Reklama

Kościół

Abp Wojda: jednym z największych problemów Kościoła jest wybiórcze przyjmowanie Ewangelii

Przewodniczący KEP abp Tadeusz Wojda uważa, że jednym z największych problemów dzisiejszego Kościoła jest słabnąca wiara oraz wybiórcze przyjmowanie Ewangelii. Konsekwencją tego jest relatywizm oraz pokusa bycia dla siebie sędzią, który stanowi co jest dobre, a co złe - powiedział.

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Myślę, że jednym z największych problemów dzisiejszego Kościoła jest słabnąca wiara. Rozumiemy ją nie jako zbiór prawd i definicji, ale jako prawdziwą więź duchową z Bogiem, która pozwala bardziej ufać niż kalkulować" - powiedział w rozmowie z PAP przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC (pallotyn).

Zwrócił uwagę, że "społeczeństwo w ostatnich dekadach stało się indywidualistyczne, a więc mniej wiążące ludzi ze sobą, co rzutuje na wiarę, której przekaz z pokolenia na pokolenie słabnie".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Kiedy słabnie wiara, stygnie serce, umysł nie szuka prawdy o Bogu i człowieku, wszystko staje się obojętne. Bóg wówczas przestaje być najważniejszym odniesieniem, nie odczuwa się potrzeby więzi z Nim. Jednym słowem wiara nie przekłada się na codzienne życie, nie napełnia go Bożą mocą. W konsekwencji wkrada się relatywizm, pokusa bycia dla siebie sędzią, który stanowi, co jest dobre, a co złe" - powiedział przewodniczący KEP.

Przyznał, że "innym problemem kryzysu Kościoła katolickiego może być brak wiarygodności, która rodzi się z rozdźwięku między tym, co się głosi a konkretnym życiem i postępowaniem".

Powiedział, że istnieje także problem wybiórczego przyjmowania nauczania Chrystusa. "Wybiera się z Ewangelii to, co mi odpowiada, a odrzuca się to, co wymaga wysiłku i konkretnej postawy" - mówił abp Wojda.

Reklama

Zaznaczył, że celem lekcji religii w szkole jest przekazanie informacji o Bogu, Jezusie Chrystusie, o chrześcijaństwie, o człowieku i jego relacji z Bogiem.

Reklama

"Solidne nauczanie religii otwiera przed uczniem szerokie możliwości poznania prawdy wiary i może poprowadzić do jej przyjęcia, a więc uwierzenia. Katecheza natomiast, w ścisłym tego słowa znaczeniu, ma doprowadzić do przeżycia spotkania z Bogiem w Jezusie Chrystusie i do przyjęcia Go w swoim życiu, a w konsekwencji do oddawania Mu czci" - wyjaśnił. "Katecheza służy więc pogłębieniu i ożywieniu wyznawanej wiary tak, aby jej owocem była chrześcijańska postawa i konkretne czyny miłosierdzia" - dodał.

Podziel się cytatem

Podkreślił znaczenie zarówno religii, jak i katechezy, zwracając uwagę, że dla wielu młodych ludzi często religia nauczana w szkole jest przestrzenią spotkania Boga.

Dopytywany, jak powinna wyglądać dziś katecheza w parafiach i dlaczego jej nie ma lub jest na niskim merytorycznie poziomie, abp Wojda powiedział, że po przeniesieniu religii z salek katechetycznych do szkoły Kościół skoncentrował się na szkole, uważając, że religia jest katechezą.

"Z czasem przyszła większa świadomość, że religia nie spełnia wymogów tego, co Kościół rozumie pod pojęciem katechezy. Zaczęto więc organizować katechezę przy parafiach. Początkowo była ona związana z przygotowaniami do przyjęcia sakramentów, natomiast teraz obserwujemy, że pojawia się katecheza przyparafialna dla chętnych" - powiedział hierarcha. Przyznał, że w tym przypadku jest "jeszcze wiele trudności i problemów, bo parafia nie dysponuje odpowiednim pomieszczeniami, nie ma katechistów oraz brakuje środków finansowych". "W efekcie mamy dziś jeszcze stosunkowo mało katechezy przy parafiach i jest prowadzona z różnym skutkiem" - ocenił.

Według abpa Wojdy "trzeba zaadaptować model, jaki istnieje w wielu krajach zachodnich, że katechetami (nauczycielami religii - przyp. PAP) lub katechistami (tymi, którzy głoszą Słowo Boże - przyp. PAP) są wierni świeccy, którzy na zasadzie wolontariatu prowadzą katechezę przy parafiach". (PAP)

Autor: Magdalena Gronek

mgw/ ral/ mhr/

2024-03-30 07:19

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Wojda: w Kościele w Polsce potrzeba większej współpracy ze świeckimi

CZYTAJ DALEJ

Jak zobaczyć Boga?

2024-12-17 12:16

Niedziela Ogólnopolska 51/2024, str. 31

[ TEMATY ]

homilia

ks. Jacek Marciniec

Karol Porwich/Niedziela

Uczeń zapytał prowadzącego rekolekcje: „Czy ksiądz widział Boga?”. W dzień Bożego Narodzenia śpiewamy w psalmie: „Ziemia ujrzała swego Zbawiciela”, ale zaraz potem w Ewangelii słyszymy: „Boga nikt nigdy nie widział”. Bóg jest Tajemnicą, która nie dzieje się według ludzkich schematów. Przyjście Syna Bożego jest pełne paradoksów, dokonuje się między ukryciem a jawnością. Nie przymusza do wiary. Zaprasza przez zdziwienie.

W pięknej legendzie Selma Lagerlöf opowiada, jak do starego pasterza, czuwającego w nocy nad stadem owiec, zbliżył się nieznajomy człowiek. Psy pilnujące stada zaczęły szczekać, ale ich głosu nie było słychać. Rzuciły się na przybysza, próbowały go ugryźć, jednak nie były w stanie go zranić. Nieznajomy szedł w kierunku ogniska, a żadna z owiec nawet się nie poruszyła. Pasterz rzucił swój ostro zakończony kij w obcego, ale kij zmienił kierunek i minął zbliżającego się człowieka. Nieznajomy odezwał się do pasterza: „Dobry człowieku, pomóż mi i pożycz trochę ognia. Moja żona powiła właśnie dziecko, muszę ich ogrzać”. Pasterz odburknął: „Weź, ile ci potrzeba”. Wiedział jednak, że człowiek nie ma jak zabrać żaru z ogniska. Jakież było jego zdziwienie, gdy przybysz gołymi rękami wybrał żarzące się drwa i włożył je sobie w połę płaszcza. Pasterz pomyślał: „Cóż to za noc, skoro całe stworzenie okazuje taką litość temu człowiekowi?”. Z ciekawości poszedł jego śladami i zobaczył Matkę z Dzieckiem w zimnej grocie skalnej. Chociaż był twardym człowiekiem, wzruszył się biedą tych ludzi i wyjął z plecaka baranią skórę, by uchronić Chłopca przed zimnem. Ten gest miłosierdzia otworzył mu oczy i ujrzał to, czego przedtem nie dostrzegał: wszędzie było pełno aniołów, którzy z weselem śpiewali, że narodził się Zbawiciel. Świat wypełniały radość i niebiańskie światło. A przecież pasterz wcześniej widział tylko ciemną noc. Uradowany padł na kolana i dziękował Bogu.
CZYTAJ DALEJ

Jezus cieszy się każdym człowiekiem

2024-12-25 11:13

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W bazylice katedralnej w Sandomierzu odbyła się uroczysta Pasterka, która rozpoczęła się tradycyjnym śpiewem kolędy „Wśród nocnej ciszy” oraz złożeniem w żłóbku figurki Dzieciątka Jezus, niesionej przez ks. Michała Powęskę, rektora Wyższego Seminarium Duchownego. Liturgii koncelebrowanej przez proboszcza katedry ks. Jacka Marchewkę i jego współpracowników przewodniczył Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz.

Wokół żłóbka Nowonarodzonego Chrystusa zgromadzili się licznie mieszkańcy miasta, siostry zakonne, członkowie wspólnoty Wyższego Seminarium Duchownego, a także turyści. Szczególną oprawę uroczystości nadała obecność Rycerstwa Sandomierskiego oraz występ Chóru Katedralnego, który uświetnił Eucharystię swoim śpiewem.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję