Reklama
Koronacja obrazu Pani Cierpliwie Słuchającej 18 czerwca 1989 r. była wydarzeniem dobrze przygotowanym i głęboko przeżywanym w naszej diecezji. Bp Józef Michalik w liście z dnia 15 sierpnia 1987 r. zapowiadającym koronację pisał:
„Samo nałożenie korony byłoby jedną ceremonią więcej, która mogłaby przeminąć bez żadnego wpływu na nasze życie. Nie! Nie o taką koronację nam chodzi.
Trzeba żeby w koronie, którą przygotowujemy Matce Bożej, odnalazła się cała wspólnota diecezjalna, młody, ale i także pochylony wiekiem, gorliwy i wątpiący, każdy, kto się czuje związany z Kościołem na naszej gorzowskiej ziemi.
Nie godzi się wkładać Maryi na skronie korony byle jakiej, chociażby cennej artystycznie. W tej koronie musi się odnaleźć każda rodzina katolicka. Ta korona powinna zajaśnieć blaskiem szczerej miłości i serdecznej ofiary, którą będziesz przypominał dzieciom i wnukom, powtarzając, żeś i Ty jest wpisany w ten obraz Maryi na wieki, na wieczność całą.
Na koronę nie będziemy składać ofiar tradycyjnych, anonimowych. Do złożenia ofiary na tę koronę będzie miał prawo tylko ten, kto gotów jest najpierw złożyć ofiarę duchową, wolę wyrzeczenia się grzechu, zerwania z nałogiem i okazją do grzechu. Ten, kto przyjmie lub uratuje życie niechcianego dziecka, przebaczy krzywdę i wyciągnie rękę do zgody, wymodli nawrócenie grzesznika albo podejmie się wymodlić jedno powołanie do służby Bożej, kto się zobowiąże przyjąć radośnie krzyż codziennego cierpienia! Z ofiar takiej czynnej miłości chcemy zakupić koronę dla Matki Boskiej”.
Stało się tak, jak zapowiedział bp Michalik, dlatego Jan Paweł II 22 kwietnia 1989 r., gdy pielgrzymi z naszej diecezji przybyli do Rzymu, aby poświęcić gotową już koronę, mógł powiedzieć do nich:
„Korona ta ma szczególną wartość, gdyż została ufundowana przez tych diecezjan, którzy złożyli jednocześnie dary duchowe: dar dobrego czynu, dar wyrzeczenia, dar przezwyciężenia nałogów i słabości, dar gorliwych modlitw i zobowiązań podjętych w wewnętrznym dialogu sumienia, dar przyjęcia poczętego życia...”.
Te dary duchowe zostały spisane w grubych księgach i przez delegacje poszczególnych parafii poniesione do ołtarza w procesji z darami w dniu koronacji. Księgi darów duchowych spoczywają teraz w archiwum rokitniańskim. Do tego archiwum sięgnęliśmy, by przez najbliższe tygodnie w „Aspektach” dla przypomnienia i pobudzenia gorliwości drukować część darów duchowych, wybranych spośród tysięcy.
Trzeba sobie szczerze powiedzieć, że znaczna część kart w księgach darów duchowych zawiera sztampowe wpisy niemal identyczne strona po stronie. Widać, że wiele osób, chcąc ofiarować coś Matce Bożej, po prostu przyjmowało ogólne propozycje duszpasterzy bądź liderów grup. Fakt, że deklaracje darów duchowych nie były indywidualnie wymyślane, nie znaczy jednak, że nie były indywidualnie i prawdziwie realizowane. Były to więc prawdziwe dary duchowe, godne korony.
Księgi zawierają jednak także wpisy bardzo oryginalne i odważne, opisy darów, które wzbudzają szacunek, a nawet podziw...
Dary duchowe na koronę Matki Bożej Rokitniańskiej (1)
Wobec Boga Wszechmogącego i Matki Najświętszej, która przez Różaniec nawiedza naszą rodzinę, w duchu łączności z Kościołem, Ojcem Świętym i Pasterzem naszej diecezji dla ratowania naszej wiary i zasad moralnych polskiego narodu nasza rodzina zobowiązuje się:
Pomóż w rozwoju naszego portalu
1. Ani jednego dnia bez modlitwy.
2. Ani jednej niedzieli bez Mszy św.
3. Ani jednej opuszczonej katechezy z własnej winy.
4. Będziemy codziennie odmawiać dziesiątek Różańca.
5. Będziemy życzliwi i dobrzy dla siebie i sąsiadów.
6. Zobowiązujemy się nie palić papierosów.
(D., L., B., G., M. i S.P.)
Nasza rodzina zobowiązuje się codziennie odmawiać jedną dziesiątkę Różańca św. w intencji umocnienia wiary naszych dzieci, ich małżonków i wnuków, a w każdy piątek Koronkę do Miłosierdzia Bożego o miłosierdzie dla nas i całego świata.
(L. i E.A)
Włączymy się do istniejących kółek Żywego Różańca.
(rodzina J.)
Nasza rodzina zobowiązuje się do pomocy naszej koleżance samotnie wychowującej dzieci.
(J. i N.D.)
Będziemy wybaczać wszystkie krzywdy i nieść krzyż codziennego cierpienia z uśmiechem i radością.
(E. i M.A., A. i P.F., A. i R.S.)
Jako matka rodziny będę starała się w miarę możności uczestniczyć w środy w nowennie do Matki Bożej Nieustającej Pomocy.
(G.)
Będę cierpliwie znosić codzienne zniewagi i upokorzenia od męża, będę nadal go kochać i będę mu życzliwa. Matko Różańca Świętego, miej go w swojej opiece przez całe jego życie.
(M.W.)
W nadchodzącym roku 1988 wraz z córką wybiorę się do Częstochowy na spotkanie z Matką Boską Częstochowską.
(A.Ł.)
Reklama
Nasza rodzina zobowiązuje się odmawiać co niedziela wspólnie Różaniec i modlić się w intencji misji świętych.
(rodzina G.)
Przez cały rok 1989 będziemy się modlili za prześladowanych, o zgodę w rodzinie i o zgodę w naszym kraju.
(R. i E.S.)
Zobowiązuję się żyć godnie i pomagać ludziom w nieszczęściu.
(M.B.)
Zobowiązujemy się modlić za Ojca Świętego, biskupów i kapłanów.
(F.W., A. i E.G.)
Zobowiązuję się opiekować wnukiem, kiedy synowa będzie chciała uczestniczyć we Mszy św.
(H.O.)