Reklama

Niedziela w moim życiu

Niedziela łódzka 2/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wciąż żywe są w mojej pamięci niedziele dzieciństwa. Pozostało wspomnienie dość odległego wędrowania do kościoła pieszo, czasem przejazdu razem z całą rodziną bryczką. Pamiętam Msze św. odprawiane po łacinie, a po Mszy św. rozmowy z księdzem proboszczem. Do najpiękniejszych wspomnień należy wędrowanie po skrzypiącym od mrozu śniegu i pod ciemnym parasolem rozgwieżdżonego nieba na Pasterkę. Wspominam księży, których już nie ma na tym świecie poważnie celebrujących święte misteria i głoszących długie i pełne namaszczenia kazania. To wszystko było otoczone nastrojem radości całej świętującej wspólnoty, zarówno tej rodzinnej - małej, jak i wielkiej - parafialnej. Ta radość przenosiła się do domu i do powszedniego życia nadając sens wszystkim powszednim sprawom. A po Mszy św. wracało się do domu na świąteczny obiad, a rodzice, jak to bywa w niedzielę, poświęcali więcej czasu dzieciom. Nie było telewizji, więc dużą rolę w życiu rodziny odgrywały książki. W rodzinnym księgozbiorze, uratowanym pomimo wojennych burz i przeprowadzek, wyróżniały się dwie wielkie, wydane jeszcze przed wojną księgi: „Rok Boży” oraz „Dzieła poetyckie” Mickiewicza. Do dzisiaj pamiętam ich treść. W późniejszych latach lubiłem też odwiedziny prawie pustego kościoła w czasie Nieszporów czy innego nabożeństwa.
Inaczej wyglądała niedziela kiedy pracowałem na parafii. W tygodniu odbywała się katecheza, pogrzeby, praca w kancelarii. Natomiast niedziela była świętem całej wspólnoty. Ciekawe, że prawie zawsze przychodzili ci najbardziej wierni. Dla innych niedziela była jedynie dniem odpoczynku i rozrywki. Natomiast ci ostatni do kościoła przychodzili jedynie w wielkie święta oraz z racji obrzędów, jak chrzty lub pogrzeby.
A jak wygląda moja niedziela obecnie? Kiedy przychodzi niedziela jestem bardzo szczęśliwy, gdy mogę się udać, dzięki zaproszeniu księdza proboszcza, na spotkanie ze wspólnotą parafii miejskiej czy wiejskiej i przeżywać niedzielę wraz z nimi. Oni też się cieszą, że mogą posłuchać co ma im do powiedzenia ksiądz doktor z Łodzi, zajmujący się mediami, spędzający czas wśród książek i czasopism. To wspaniałe, że można w tej wielkiej rodzinie ludzi wierzących, którzy są braćmi i siostrami w Chrystusie, odprawiać Mszę św., głosić Słowo Boże, przepowiadać posłanie nadziei, o tym, że jest dobry Pan Bóg, który kocha każdego człowieka, który stworzył nas, abyśmy radowali się Nim w wieczności. Dzięki temu przepowiadaniu, które nieustannie jest głoszone w naszych kościołach, światło Ewangelii oświetla różne, nieraz bardzo skomplikowane sprawy ludzkiego życia. Te spotkania z ludźmi, którzy oddają Panu Bogu cześć i chwałę budują wiarę duszpasterzy i całej wspólnoty i są źródłem wielkiej radości dla każdego kapłana. Kiedy przychodzi obawa przed chorobą, cierpieniem, zakończeniem ziemskiej egzystencji, to pociechą napawa inna myśl: przecież bierzemy udział w budowaniu królestwa, które nie przeminie i będzie trwało na wieki. A niedziela - Dzień Pański to przecież zapowiedź i przedsmak zmartwychwstania!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Współpracownicy św. Pawła

Niedziela Ogólnopolska 4/2022, str. VIII

Adobe Stock

Święci Tymoteusz i Tytus, biskupi

Święci Tymoteusz i Tytus, biskupi

Byli jednymi z najbliższych współpracowników Apostoła Narodów. Należą do pierwszego pokolenia biskupów, którzy byli uczniami Apostołów.

Tymoteusz, którego imię greckie oznacza „tego, kto czci Boga”, przyjął chrzest z rąk św. Pawła. Urodził się w Listrze z matki Żydówki i ojca Greka (por. Dz 16, 1). Święty Paweł w swoim Liście do Tymoteusza przekazuje nam imiona jego matki – Eunice oraz babki – Lois (por. 2 Tm 1, 5). Apostoł Narodów wybrał Tymoteusza na swego towarzysza podróży misyjnych – Tymoteusz przemierzył razem z Pawłem i Sylasem Azję Mniejszą, aż po Troadę, skąd przeszli do Macedonii. Spotykamy go w Atenach, w Tesalonice. Był w Koryncie. Sam św. Paweł doceniał zaangażowanie Tymoteusza w dziele misyjnym i ewangelizacyjnym. Napisał o nim w swoim Liście do Filipian: „Nie mam bowiem nikogo równego mu duchem, kto by się szczerze zatroszczył o wasze sprawy” (Flp 2, 20). Tymoteusza odnajdujemy również w Efezie podczas trzeciej podróży apostolskiej Pawła. Benedykt XVI w jednej ze swoich katechez podkreślił, że „Tymoteusz jawi się jako wielki pasterz”. Według Historii kościelnej Euzebiusza, Tymoteusz był pierwszym biskupem Efezu.
CZYTAJ DALEJ

Trzeba prosić Boga o dobre oczy, aby widzieć i docenić dobro, które dzieje się wokół nas

2025-01-23 08:53

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Widzimy, że Ewangelia dzisiejsza mówi wiele o wielu częściach głowy: uszach, oczach, ustach. Nic nie jest bez znaczenia – dla wiary i dla życia. Trzeba nam zabiegać o wszystko, bowiem wszystko stać się może narzędziem pomnażania dobra lub jego odbudowania, kiedy zaczyna go ubywać.

Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas, tak jak nam je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa. Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei, dostojny Teofilu, abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk, których ci udzielono. W owym czasie: Powrócił Jezus mocą Ducha do Galilei, a wieść o Nim rozeszła się po całej okolicy. On zaś nauczał w ich synagogach, wysławiany przez wszystkich. Przyszedł również do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, znalazł miejsce, gdzie było napisane: «Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski Pana». Zwinąwszy księgę, oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Niego utkwione. Począł więc mówić do nich: «Dziś spełniły się te słowa Pisma, które słyszeliście».
CZYTAJ DALEJ

Zapytaj biblistę. Niedziela Słowa Bożego

2025-01-25 23:51

Marzena Cyfert

Wieczór przygotowujący do świętowania Niedzieli Słowa Bożego

Wieczór przygotowujący do świętowania Niedzieli Słowa Bożego

Z ciekawą propozycją obchodów Niedzieli Słowa Bożego wyszła inicjatywa „Lumen Vitae”. W sobotni wieczór w Auli Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu na trudne pytania dotyczące Pisma Świętego odpowiadali znani bibliści.

Witając uczestników spotkania, ks. prof. Mariusz Rosik wyjaśnił okoliczności ustanowienia Niedzieli Słowa Bożego w 2019 r. przez papieża Franciszka i zachęcał do budowania mostów pomiędzy tymi, którzy są miłośnikami Pisma Świętego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję