Reklama

Zjazd głogowski

800 lat temu w okresie Bożego Narodzenia w Głogowie miały miejsce wydarzenia, które w istotny sposób wpisują ten nadodrzański gród w historię zarówno Kościoła powszechnego na tych ziemiach, jak i w dzieje naszego państwa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Głogów w swojej długiej, wielowiekowej historii miał przynajmniej kilka epizodów, które w szczególny sposób wpisały losy tego miasta w dzieje naszej ojczyzny.

Na kartach kronik

Wymieńmy chociażby słynną obronę z 1109 r., która zapisała się w kronikach, a później w szkolnych podręcznikach jako akt niezwykłego wręcz heroizmu i poświęcenia. W przyszłym roku obchodzić będziemy jej okrągłą rocznicę - 900 lat, od wielu miesięcy trwają już w mieście przygotowania do spektakularnych obchodów jubileuszu tamtego bezprecedensowego wydarzenia w dziejach Polski. Innym przykładem jest, niestety, dziś mało znany i często pomijany we współczesnej historiografii, a bez wątpienia ważny dla ówczesnej polityki w tej części Europy zjazd głogowski, który miał miejsce w Głogowie w 1462 r. Wtedy to spotkali się król Kazimierz Jagiellończyk z czeskim władcą Jerzym z Podiebradu. Zjazd ten wzbudził wiele kontrowersji (ale to wymaga zupełnie osobnej opowieści), a ustalenia będące owocem spotkania tych królów były brzemienne w skutki dla dalszych losów obu sąsiadujących państw.
Dziś jednak wspomnijmy epizod, który stanowi niezwykle interesującą kartę dziejów nadodrzańskiego grodu, a sięga 1208 r. i wiąże się z postacią św. Jadwigi Śląskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Księżna - matka

Przypomnijmy kilka najważniejszych faktów. Św. Jadwiga przychodzi na świat najprawdopodobniej w rodowym zamku Andechs w Bawarii jako córka Bertolda VI i Agnieszki. Datę jej urodzin lokuje się między 1174 a 1179 r. Późniejsza święta miała trzy siostry oraz czterech braci. Pierwszy okres dzieciństwa wychowywała się w rodowej siedzibie, po kilku latach zaś została oddana pod opiekę sióstr benedyktynek z Kitzingen. W klasztorze odebrała wszechstronne wykształcenie, od m.in. pisania i trudnej sztuki iluminacji, przez lekturę czy muzykę, po ręczne robótki i ziołolecznictwo. Pogłębiała swoją wiedzę religijną i ćwiczyła się w pobożności. Wśród uczennic św. Benedykta św. Jadwiga przebywała prawie 7 lat.
Nie bez politycznego kontekstu Jadwiga w wieku, jak się uważa, ok. 12 lat wychodzi za mąż za księcia z polskiego rodu Piastów - Henryka zwanego Brodatym. W małżeństwie z panem Śląska doczekała się aż siedmiorga dzieci. Przyjmuje się, że w najbliższym otoczeniu księżnej większość stanowili Polacy, ona sama natomiast nauczyła się języka polskiego. W polityce wspierała też polską rację stanu. Czasy jej panowania wraz z mężem to okres szczególnej troski o osoby najbardziej potrzebujące: chorych, bezdomnych i najuboższych. To lata licznych fundacji kościelnych i dzieł charytatywnych. W 1202 r. zakładają - słynny później - klasztor w Trzebnicy, objęty przez pochodzące z Bambergu siostry cysterki. Znamienne, że ostatni okres swojego życia spędzi właśnie w tym opactwie, w czasie, gdy funkcję przeoryszy pełnić będzie jej córka Gertruda, późniejsza błogosławiona.

Reklama

Święta

Księżna Jadwiga była osobą - mimo książęcego stanu - bardzo skromną. Najistotniejsze jest jednak to, że była niezwykle religijna. Wiele czasu poświęcała modlitwie, a w centrum jej życia znajdowała się zawsze Najświętsza Ofiara. Konsekwentnie oddawała się praktykom pokutnym, często sięgała też po Pismo Święte. Miała szczególne nabożeństwo do Ukrzyżowanego i Męki Pańskiej. Oddawała należną cześć Matce Bożej, zwracała się o wstawiennictwo świętych. Pełna ufności wiara oraz głęboka duchowość, które ją charakteryzowały, pozwoliły jej przeżyć najcięższe doświadczenia życiowe, zwłaszcza śmierć swoich dzieci, w tym m.in. tragiczny zgon syna Henryka zwanego Pobożnym, który poległ w czasie bitwy z wojskiem mongolskim na legnickim polu w 1241 r. Ona sama w opinii świętości odchodzi do Pana 2 lata później. W 1267 r. Ojciec Święty Klemens IV wyniósł ją na ołtarze. Oprócz szczególnej opieki nad śląską ziemią z jej patronatem wiąże się zwłaszcza jedno niezwykłe wydarzenie. 16 października 1978 r. kard. Karol Wojtyła został wybrany na tron Piotrowy. Dzień ten jest w kalendarzu liturgicznym obchodzony jako wspomnienie właśnie świętej księżnej Jadwigi, a ona sama stała się patronką dnia wyboru Jana Pawła II.

Rok 1208

Ponieważ nie ma wątpliwości, iż ten nadodrzański gród był jedną z siedzib śląskiego władcy Henryka Brodatego (obok np. Wrocławia czy Legnicy), można w konsekwencji przyjąć za pewnik, iż gościła tu również św. Jadwiga ze swoim dworem. Otóż z chrztem św. jednego z synów książęcej pary - niestety nie znamy jego imienia - wiąże się zjazd możnowładców, który miał miejsce w okresie Bożego Narodzenia w 1208 r. właśnie w Głogowie. Na spotkanie to przybyli okoliczni książęta oraz biskupi. Wśród nich znaleźli się: arcybiskup Henryk oraz biskup Wawrzyniec (lubuski) i biskup Arnold (poznański). Jeśli zaś chodzi o książąt, oprócz samego Henryka Brodatego, przybyło jeszcze dwóch Władysławów - Odonic i Laskonogi. Niestety, nie znamy szczegółów dotyczących tego spotkania. Przyjmuje się, że oprócz samego chrztu istotne były też rozmowy polityczne, które były prowadzone przy tej okazji. A problemów nie brakowało. Jak odnotowuje Janusz Chutkowski: „W Głogowie Henryk Brodaty miał oczekiwać na wynik walki między synami Konradem i Henrykiem Pobożnym; i do Głogowa uszedł też pokonany w tej walce Konrad” („Dzieje Głogowa”, tom I).
Sądzę, że to wydarzenie z 1208 r. wymaga dziś świeżej analizy historycznej i może być ciekawym obszarem badawczym. Jest to jeden z tych faktów, któremu należy też przywrócić należne miejsce w edukacji historycznej na temat tego miasta i regionu. Tym bardziej, że wplata się w jego losy żywot świętej Kościoła - księżnej Jadwigi...

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego życia

2024-04-15 13:31

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 18-21.

Sobota, 4 maja. Wspomnienie św. Floriana, męczennika

CZYTAJ DALEJ

Lublin. Nowy sezon w Wieży Trynitarskiej

2024-05-05 12:18

Muzeum Archidiecezji Lubelskiej

Ksiądz Łukasz Trzciński zaprasza w gościnne progi muzeum

Ksiądz Łukasz Trzciński zaprasza w gościnne progi muzeum

Wybierając się na spacer po Lublinie, warto zajrzeć do Wieży Trynitarskiej, która zmienia się z każdym sezonem - zaprasza ks. Łukasz Trzciński.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję