Reklama

Wiara

PKWP w Ziemi Świętej. „By upomnieć się o chrześcijan!”

Pomoc Kościołowi w Potrzebie przebywa w Ziemi Świętej, gdzie będzie towarzyszyć chrześcijanom w Niedzielę Palmową i pierwszych dniach Wielkiego Tygodnia. „Naszą rolą jest upomnieć się o tych, którzy dzisiaj pozostali bez pracy i środków do życia” – zauważa ks. prof. Waldemar Cisło i przypomina o konsekwencjach trwającej wojny.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zakon Rycerski Świętego Grobu w Jerozolimie – INSTYTUT NIEDZIELA- FUNDACJA INSTYTUT MEDIÓW zachęcają do wsparcia specjalnej zbiórka dla chrześcijan z Strefie Gazy.

Wpłaty można dokonać na konto: Fundacja Instytut Mediów
03 1140 2004 0000 3002 7860 6231
Tytuł przelewu: Pomoc dla chrześcijan w Ziemi Świętej.
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ

Michelin z powodu wojny straciła pracę w żłobku. Kobieta ma 52 lata, mieszka z trójką dzieci. Życie całej rodziny zmieniło się nie do poznania. Córka znalazła się w podobnej sytuacji do matki, a jedynym, który przynosi pieniądze do domu jest syn, zatrudniony jako pracownik fizyczny w lokalnym hotelu. Jego pensja jest niewielka. Rodziny nie było stać na opłacenie rachunków. W trudnej sytuacji otrzymała środki od Pomocy Kościołowi w Potrzebie. Michelin i jej najbliżsi korzystają z bonów żywnościowych, uregulowali zaległe opłaty, choć dalej mierzą się z trudnościami.

60-letni Majdi z Betlejem jest chrześcijaninem. Nie ma z czego żyć. Jedna z córek choruje na cukrzycę, druga znalazła się pod ścianą, bo bez pracy został jej mąż. Rodzina ma jednak co zjeść, ponieważ korzysta z bonów żywnościowych, jakie otrzymała od PWKP. 65-letni Yousef z Ramallah jeszcze niedawno dojeżdżał do Izraela, gdzie pracował jako robotnik. Nie ma już takiej możliwości. Żona próbuje utrzymać dom, otrzymuje pensję za sprzątanie, ale pieniędzy potrzebują też dzieci, które chcą kontynuować studia na uniwersytecie. Yousef ma coraz poważniejsze problemy z sercem, dlatego i on został objęty wsparciem. Pomoc Kościołowi w Potrzebie umożliwia mu zakup niezbędnych leków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ks. prof. Waldemar Cisło z Pomocy Kościołowi w Potrzebie wyjaśnia, że wojna w Strefie Gazy pozbawiła wielu chrześcijan z Ziemi Świętej środków do życia. „Była ogromnym ciosem dla turystyki, gdzie pracują chrześcijanie” – tłumaczy wykładowca UKSW. Przypomina, że Izrael wycofał pozwolenia na pracę dla Palestyńczyków, co również postawiło pod ścianą chrześcijańskie rodziny.

Pomoc Kościołowi w Potrzebie podkreśla, że Ziemia Święta doświadcza poważnego kryzysu gospodarczego, na co reakcją są doraźne działania humanitarne. Spośród ponad 860 rodzin, jakie zostały objęte wsparciem, ponad 600 korzysta z dodatków na żywność. Łącznie stowarzyszenie dotarło do blisko 3,5 tys. osób zamieszkujących Zachodni Brzeg i Jerozolimę.

By pokazać, co dzieje się dzisiaj w Ziemi Świętej, na miejsce udał się dyrektor sekcji polskiej ks. prof. Waldemar Cisło. Będzie wśród chrześcijan, którzy żyją ze sprzedaży produktów z drewna oliwnego. Chce też towarzyszyć wiernym w Niedzielę Palmową i w pierwszych dniach Wielkiego Tygodnia. „Od lat musimy brać pod uwagę scenariusz, że w Ziemi Świętej zabraknie chrześcijan” – tłumaczy wykładowca UKSW.

Przypomina, że na całym Bliskim Wschodzie, choć są oni mniejszością, to wnoszą tak potrzebny w regionie element pojednania. „Dlatego naszą rolą, rolą Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, jest dostarczyć im argumenty, by pozostali w swoim domu” – zauważa ks. prof. Cisło.

Reklama

Wskazuje, w jaki sposób zatrzymać chrześcijan w Ziemi Świętej. „Po pierwsze, módlmy się o pokój. Po drugie, jeśli odwiedzamy Ziemię Świętą, kiedy istnieje taka możliwość, korzystajmy z chrześcijańskich hoteli i ich usług turystycznych. Po trzecie, kupujmy produkty z drewna oliwnego, jakie powstają na miejscu, bo w ten sposób dajemy im pracę” – wyjaśnia wykładowca UKSW.

Ks. prof. Cisło przypomina o trwającej przez cały rok kampanii „S.O.S. dla Ziemi Świętej”, poprzez którą Pomoc Kościołowi w Potrzebie umożliwia w Polsce zakup produktów wytwarzanych przez chrześcijan z Betlejem.

Biuro Prasowe PKWP Polska

2024-03-22 21:41

Ocena: +11 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Izrael: odkryto system wodny sprzed 2700 lat

[ TEMATY ]

Izrael

Bożena Sztajner

Podczas prac wykopaliskowych w mieście Rosz ha-Ajin w środkowym Izraelu archeolodzy odkryli liczący 2700 lat system wodny. Ten podziemny zbiornik ma długość 20 metrów i głębokość 4 metry, poinformował 20 lipca izraelski urząd ds. starożytności.

Jak wynika z przeprowadzonych wykopalisk, zbiornik znajdował się pod budynkiem o długości 50 metrów. Zdaniem naukowców, istnieje prawdopodobieństwo, że oba te miejsca pochodzą z ok. VII-VIII wieku przed Chrystusem. Podczas gdy naziemna budowla przestała funkcjonować w czasach perskich, podziemny zbiornik służył jeszcze przez wieki.
CZYTAJ DALEJ

Św. Dobry Łotrze! Czy Ty naprawdę jesteś dobry?

Niedziela Ogólnopolska 13/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

To - wbrew pozorom - bardzo trudne i poważne pytanie. Przecież w głowie się nie mieści zestawienie razem dwóch słów: „dobry” i „łotr”. Za życia byłem pospolitym kakoűrgos, czyli kryminalistą i recydywistą zarazem. Byłem po prostu ZŁOCZYŃCĄ (por. Łk 23,39-43). Wstyd mi za to. Naprawdę... Nie czyniłem dobra, lecz zło. Dlatego też do tej pory czuję się zażenowany, kiedy ludzie nazywają mnie Dobrym Łotrem... W moim życiu nie mam właściwie czym się pochwalić, więc wolę o nim w ogóle nie mówić. Nie byłem przykładem do naśladowania. Moje prawdziwe życie zaczęło się dopiero na krzyżu. Faktycznie zacząłem żyć na parę chwil przed śmiercią. Obok mnie wisiało Dobro Wcielone - Nauczyciel z Nazaretu, który przeszedł przez życie „dobrze czyniąc” (por. Dz 10,38). Zrozumiałem wtedy, że aby naprawdę ŻYĆ, to wpierw trzeba po prostu umrzeć! I ja umarłem! Naprawdę umarłem! Wtedy wreszcie dotarło do mnie, że totalnie przegrałem życie... Właśnie w tym momencie Jezus wyciągnął do mnie pomocną dłoń, choć ta nadal tkwiła przymocowana do poprzecznej belki krzyża. Właśnie w tej chwili poczułem na własnej skórze siłę miłości i przebaczenia. Poczułem moc, którą dać może tylko świadomość bycia potrzebnym i nadal wartościowym, nadal użytecznym - człowiekiem... W końcu poczułem, że ŻYJĘ naprawdę! Wcielona Miłość tchnęła we mnie ISTNIENIE! Może więc dlatego niektórzy uważają mnie za pierwszego wśród świętych. Osobiście sądzę, że to lekka przesada, lecz skoro tak myślą, to przecież nie będę się im sprzeciwiał. W tradycji kościelnej nadano mi nawet imię - Dyzma. Pochodzi ono z greki (dysme, czyli „zachód słońca”) i oznacza: „urodzony o zachodzie słońca”. Przyznam, iż jest coś szczególnego w znaczeniu tego imienia, bo rzeczywiście narodziłem się na nowo, właśnie o zachodzie słońca, konając po prawej stronie Dawcy Życia. Jestem patronem więźniów (również kapelanów więziennych), skazańców, umierających, pokutujących i nawróconych grzeszników. Oj! Sporo ludzi obrało mnie za orędownika. Ci pierwsi wydają nawet w Polsce specjalne pismo redagowane właśnie przez nich, które nosi tytuł... Dobry Łotr. Sztuka przedstawia mnie na wiele sposobów. Raz jestem młodzieńcem, innym razem dojrzałym mężczyzną. W końcu zaś mam wygląd zmęczonego życiem starca. Co artysta to inna wizja... Któż może nadążyć za sztuką?.. Na pewno nie ja! Zwykle moim jedynym strojem bywa opaska na biodrach lub tunika. Natomiast na ikonach jestem ubrany w czerwoną opończę. Krzyż, łańcuch, maczuga, miecz lub nóż stały się moimi atrybutami. Cóż takiego mogę jeszcze o sobie powiedzieć? Chyba tylko tyle, że Bóg każdemu daje szansę. KAŻDEMU! Skoro dał ją mnie, to może również dać ją i Tobie! Nikt nigdy przed Bogiem nie stoi na straconej pozycji! I tego się w życiu trzymajmy! Z wyrazami szacunku - św. Dobry Łotr
CZYTAJ DALEJ

Katolicki ksiądz kupił klasztor i przekazał go funkcjonującemu tam Centrum Duchowości

2025-03-27 07:04

[ TEMATY ]

dar

„Petr Novák, Wikipedia

Ks. Tomáš Halík

Ks. Tomáš Halík

Ks. Tomasz Halik znany w Czechach katolicki duchowny, przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej, kupił za 15 mln koron, czyli za ponad 2,5 mln zł klasztor w Kolinie w środkowych Cechach. Nieruchomość przekazał funkcjonującemu w klasztorze Centrum Duchowości.

Ks. Halik od lat angażował się w działalność Centrum i wspierał je. Instytucja otwarta dla poszukujących spokoju i możliwości wewnętrznego rozwoju, podobnie jak inne instytucje podobnego charakteru, wpadło w tarapaty finansowe w czasie pandemii. Nie pomagały organizowane zbiórki i inne starania.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję