Reklama

Niedziela Rzeszowska

Wychowanie w duchu miłości i religii

Niedziela rzeszowska 41/2012, str. 6

[ TEMATY ]

wychowanie

wiara

SIOSTRY DOMINIKANKI

Siostry Dominikanki i ich mali podopieczni

Siostry Dominikanki i ich mali podopieczni

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

9 września w parafii Narodzenia NMP w Zaczerniu odbyło się otwarcie i poświęcenie parafialnego żłobka „U Dominikanek”, które powstało z inicjatywy i przy zaangażowaniu proboszcza ks. Piotra Szczupaka oraz pomocy mieszkańców parafii i wielu ludzi dobrej woli

Uroczystość otwarcia i poświęcenia rozpoczęto Mszą św. w parafialnym kościele, której przewodniczył ks. Jerzy Buczek kanclerz rzeszowskiej Kurii. W Eucharystii uczestniczyli zaproszeni goście, wójt Gminy Trzebownisko, przedstawicielki Zgromadzenia Sióstr Św. Dominika, personel przedszkola i żłobka, licznie zebrani parafianie, rodzice i dzieci oraz przyjaciele tego wielkiego dzieła. Wprowadzeniem w Słowo Boże było przedstawienie pt. „Ślady Boga” przygotowane przez małych artystów z przedszkola parafialnego. Godny podkreślenia jest fakt, że w liturgię Mszy św. zostały zaangażowane dzieci i ich rodzice. W homilii Ksiądz Kanclerz podkreślił wartości dobrego wychowania od wczesnych lat. Po Mszy św. bp Kazimierz Górny poświęcił nowo powstały oddział żłobka i w modlitwie zawierzył dzieci, ich rodziców oraz pracowników.
Na zakończenie spotkania słowa uznania i radości wyrazili Ksiądz Proboszcz, Wójt Trzebowniska, s. dyrektor Bogdana Szpila, s. definitorka Maristella Duma oraz bp Kazimierz Górny. Wszyscy zwrócili uwagę na dobrodziejstwo powstających placówek oświatowych o charakterze religijnym, których celem jest wszechstronny rozwój dziecka jako osoby pojmowanej według zasad personalizmu chrześcijańskiego, składającego się z trzech zasadniczych elementów: rozumu, religii i miłości. Przedszkole realizuje to zadanie w ścisłej współpracy z rodzicami oraz osobami i instytucjami wspomagającymi działalność przedszkola.
Początek naszego domu i jednocześnie pracę wśród mieszkańców Zaczernia datuje się na 1918 r. Głównym zajęciem Sióstr wtedy i dzisiaj jest praca wśród dzieci i młodzieży na różnych etapach edukacji szkolnej. Pierwsza ochronka prowadzona przez Siostry Dominikanki rozpoczęła swoją działalność już 17 marca 1919 r. Od 2005 r. funkcjonuje przedszkole parafialne „U Dominikanek” z trzema grupami wiekowymi. Obecnie Siostry mają pod opieką 140 dzieci z przedszkola i żłobka.
Przez te wszystkie lata placówka prężnie się rozwijała. Wychowankowie uczestniczyli w różnego rodzaju konkursach i tych lokalnych, i ogólnopolskich, niekiedy z dużym sukcesem. Przedszkole współpracowało i nadal współpracuje z wieloma instytucjami państwowymi, stowarzyszeniami i fundacjami, dzięki czemu jakość pracy przedszkola jest na najwyższym poziomie. Przedszkole jest placówką katolicką, dlatego obok realizowania zadań z podstawy programowej MEN, dzieci wychowywane są w duchu pedagogiki chrześcijańskiej.
W każdym roku działalności przedszkola odbywa się mnóstwo wyjazdów, uroczystości, przedstawień.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lody na patyku

Gerard Rasch, Holender, tłumacz Zbigniewa Herberta, napisał w dzień po śmierci poety w piśmie „Vrij Nederland”: „…ważne jest, by również w poezji, szczególnie w poezji zachować ludzką twarz, bronić piękna, ponieważ słowo jest niedwuznaczne, uwiecznia nas i utrwala, gdyż poezja jest najwyższą formą porozumiewania się ludzi”. I zaraz potem dodał: „Nie ze wszystkiego można żartować. Niektóre wartości są absolutne. Dom. Jedzenie. Wolność. Prawda. Piękno. Życie”. Pomijając charakterystyczną dla wielu niewierzących artystów przesadę, tę „najwyższą formę porozumiewania się”, i arbitralnie ustalone „absolutne wartości”, wśród których tylko Prawda zasługuje na to miano (Piękno jest jej odbiciem), te słowa są zastanawiające. Słyszy się w nich tęsknotę za ładem. Tęsknotę za światem, w którym rzeczy są na swoim miejscu. Tak, nie ze wszystkiego można żartować. Poezja Zbigniewa Herberta, czerpiąca natchnienie z kanonu wartości klasycznych i do niego, jako wzorca Piękna, Ładu, Harmonii, odwołująca się, była dla wielu ludzi, w tym dla holenderskiego tłumacza, sprawą istotniejszą, niż mogłoby się wydawać. To nie była tylko poezja. Było to nie tylko źródło szczególnej inspiracji dla myśli, skojarzenia rzeczy w czytelny, prosty i w swej prostocie elegancki wzór, źródło wzruszenia, przeżycia estetycznego. Ona poruszała struny głębsze. Pragnienie Prawdy, Dobra i Piękna, które są nierozerwalną całością.
Nie bez przyczyny holenderski znawca Herberta wspomniał o jedzeniu. Zapewne tak jak my miał przed oczyma dwa przeciwstawne obrazy: olbrzymi wylew wszelkiego rodzaju budek z jedzeniem podawanym do rąk klientów na ulicy, jakby to była wojna i trzeba było brać zupę wprost z kotła ustawionego pod gołym niebem, a mięso jeść rękami. I zaraz obok - jakieś nieprawdopodobne przybytki gastronomiczne, ociekające bogactwem, wyrafinowaniem, wytwornością (najczęściej podrabianą), zachęcające do spożywania na olbrzymich porcelanowych talerzach nienaturalnie małych porcji, przybranych liśćmi, kwiatami i ziarenkami egzotycznych nasion, czegoś, co ma być przede wszystkim „oryginalne”, „niepowtarzalne”, sprowadzone z bardzo daleka w skrzyniach obłożonych lodem. Miejscem, gdzie jedzenie traktowane jest normalnie, pozostaje dom. Normalnie, to znaczy bez zdawkowości, pośpiechu i zarazem bez ceremonialnej przesady, właściwej snobistycznemu gustowi, który jest wiecznie niezadowolony z powtarzalności tych samych miejsc i uskarża się na brak smakowych podniet. Dom rodzinny, w którym czeka nakryty obrusem stół, wygodne krzesła i skromny, ale zdrowy, niezbyt obfity posiłek. Czy jednak dużo jest takich domów? Nawet jedzenie w spokojnej, miłej, pełnej prostoty atmosferze stało się dziś rodzajem luksusu. A o tym, że istotnie każdy posiłek jest czymś ważnym, w naszym kręgu kulturowym i cywilizacyjnym, przekonuje nie tylko poezja, a nade wszystko modlitwa przed posiłkiem, którą przez całe wieki w Polsce praktykowano i nie było od tego zwyczaju odstępstw. Dziś „śmieciowe jedzenie” odzwyczaja nas od szacunku dla Bożych darów. Sposób przyjmowania go - niechlujny, wprost z papierków czy plastikowych opakowań, na ulicy, często brudnej, wśród hałasu i dymu spalin - uwłacza powadze tej czynności, która nie powinna nas zbliżać do świata zwierząt. Przeciwnie. Warto zauważyć, jakim wyłomem cywilizacyjnym stały się lody na patyku, do jedzenia na ulicy, wprowadzone z wielkim entuzjazmem najpierw w Związku Sowieckim, jeszcze w latach 20. XX wieku, gdzie przemysł wytwarzania lodów był niemal przemysłem narodowym i gdzie niechlujstwo spożywania posiłków stało się w krótkim czasie od rewolucji czymś wręcz symbolicznym. Niby rzecz niewinna, a tak skuteczna w dziele systematycznego, powolnego kruszenia zasad, jakie niegdyś tworzyły naszą kulturę. W Polsce panie, siadając do obiadu, starały się kiedyś zakładać inną suknię, a przynajmniej zmieniać na czysty fartuszek, bo obiad był rodzajem rodzinnego święta, wspólnym spotkaniem przy stole. Imieniny dzieciom wyprawiano zawsze w domu, pod czujnym okiem rodziców. Dziś królują kinderbale w McDonaldzie albo też - równie często - rodzice uciekają z domu, gdy przychodzą goście do synka lub córeczki i w krótkim czasie stawiają dom na głowie. Warto zapytać: Czym jest taki dom? Kim są tacy rodzice? Kim będą takie dzieci?

CZYTAJ DALEJ

Wałbrzych. Wyniki II etapu 28. Konkursu Wiedzy Biblijnej

2024-04-18 14:32

[ TEMATY ]

Wałbrzych

bp Marek Mendyk

Civitas Christiana

konkurs biblijny

ks. Krzysztof Moszumański

okwb

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Laureaci etapu diecezjalnego 28. OKWB w Wałbrzychu

Laureaci etapu diecezjalnego 28. OKWB w Wałbrzychu

W siedzibie Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” w Wałbrzychu przy ul. Młynarskiej w czwartek 18 kwietnia odbył się diecezjalny etap 28. Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej.

Do rywalizacji przystąpiło 30 uczniów z terenu diecezji świdnickiej. W tym roku tematem biblijnych zmagań były: Księga Sędziów oraz Dzieje Apostolskie. Gościem specjalnym w czasie biblijnych zmagań był bp Marek Mendyk, który przewodniczył Mszy świętej dla uczestników w Wałbrzyskiej Kolegiacie, a następnie towarzyszył finalistom, aż do rozstrzygnięcia wyników.

CZYTAJ DALEJ

Już za dziewięć dni papież Franciszek odwiedzi Wenecję

2024-04-19 12:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Już za dziewięć dni papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam wystawa sztuki Biennale. Ojciec Święty odwiedzi pawilon watykański, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet. Oczekuje się, że krótka wizyta papieża w Wenecji potrwa około pięciu godzin, obejmując między innymi Mszę św. na słynnym na całym świecie Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka.

Opublikowany w Watykanie program jest następujący:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję