Reklama

Święci i błogosławieni

Św. Jan z Ávila i św. Hildegarda z Bingen

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dnia 7 października 2012 r. - podczas uroczystości rozpoczęcia Synodu Biskupów dla Europy, poświęconego zagadnieniu wiary - Benedykt XVI ogłosi dwóch nowych doktorów Kościoła. Będą nimi św. Jan z Ávila oraz św. Hildegarda z Bingen. Liczba doktorów Kościoła osiągnie 35.

Apostołowie Bożego Słowa

Św. Jan z Ávila (†1569), kapłan diecezjalny, i św. Hildegarda z Bingen (†1179), benedyktynka - stanowią wzór skuteczności głoszenia słowa Bożego. Apostoł hiszpańskiej Andaluzji, bo tak go nazywano, prostymi metodami, takimi jak homilia, katecheza i wykład akademicki, docierał do wiernych, a niemiecka prorokini, opierając się na otrzymanych objawieniach, tłumaczyła teologię i filozofię, udzielała rad z zakresu medycyny naturalnej, pisała poezję i komponowała utwory muzyczne.
Siła ich oddziaływania była wielka. Do Jana przybywali kapłani, którzy naśladowali jego ubogi i pokorny styl życia. Św. Jan założył dla nich Uniwersytet w Baeza, 2 kolegia większe i 11 niższych. Uczył, jak mają głosić kazania: „O, gdyby więcej prosili kaznodzieje Boga i ze łzami, by im dał należne usposobienie do głoszenia kazań! O, gdyby szli do ludzi z przekonaniem, że podczas kazań sam Bóg przez nich przemawia! Oby sami należycie słuchali Słowa Bożego”. Teologia bowiem to wcielanie jej w życie. Chciał, aby tytuły akademickie były nadawane kapłanom z doświadczeniem pastoralnym. Dlatego zachęcał innych i dawał przykład wędrownemu apostolstwu prawie przez 30 lat. Jako ludowy kaznodzieja chciał dotrzeć do wszystkich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Św. Hildegarda - mistyczka i prorokini

Sława mądrości i świętości Hildegardy oddziaływała poza zakonem, bo korespondowała z najznamienitszymi osobami w świecie, nie wyłączając biskupów, papieży i władców. Okrzyknięto ją nawet „Sybillą znad Renu”. Była czczona jako chrześcijańska wyrocznia o atrybutach proroka. W czasie tzw. kilkuletnich podróży kaznodziejskich odwiedziła Trewir, Moguncję, Bamberg, Kolonię, a nawet Szwecję, znajdując oddźwięk w ludzkich sercach. Przemawiała w klasztorach, na placach publicznych i z kościelnych ambon. Dbając o ducha Ewangelii i charyzmat zakonów, ganiła przywary duchownych i korupcję. Wszyscy chętnie jej słuchali, również wtedy, gdy jej słowa były surowe - zauważył Benedykt XVI. Widziano w niej posłanniczkę Boga. Uczestniczyła w wielu dziedzinach życia społecznego. Założyła klasztory w Rupertsbergu i w Eibingen.
Źródło jej wiedzy i profetycznego posłannictwa stanowiło tajemnicze światło, które ujrzała już w wieku 3 lat. Gdy miała 42 lata, doznała wizji, która nią wstrząsnęła: „(…) Rozwarły się niebiosa i oślepiająca światłość niespotykanej jasności oblała cały mój umysł. I roznieciła ogień w moim sercu i piersi jak płomień, nie paląc, a ogrzewając ciepłem… i raptem pojęłam znaczenie ksiąg, to jest psałterza i innych ksiąg Starego i Nowego Testamentu”. Wizje zaczęła spisywać w dziełach i poddała je pod osąd Kościoła. Pierwszą z nich była książka zatytułowana „Scivias”.
Ciekawość budzą jej zalecenia dietetyczne, z orkiszem, prastarym zbożem, które daje mocne mięśnie, zdrową krew, szczęśliwy umysł i pogodną duszę, co pozwoliło jej dożyć 81. roku życia, chociaż od dziecka nie miała dobrego zdrowia. Sławę przynoszą jej dwa dzieła na ten temat: „Physica” (Uzdrawiająca siła natury) oraz „Causae et curae” (Przyczyny i leczenie chorób). Zalecając leczenie ziołami lub minerałami, używa też zdolności nadprzyrodzonych, stąd zdarzają się liczne uzdrowienia. W swoich pismach przypominała jednak, aby troskę o ciało poprzedzać troską o duszę. Według Bożego zamysłu, dusza ma za zadanie kierowanie ciałem i umacnianie go, aby mogło dźwigać ciężary i choroby. Obdarzona wyjątkową mądrością, którą potwierdzał papież Eugeniusz III, uważała się za „ubożuchny egzemplarz niewiasty”, zwykle podpisywała się: „człowiek prosty”.

Reklama

Siła płynąca z modlitwy

Jan z Ávila i Hildegarda z Bingen czerpali siłę z modlitwy, wiedząc, że działalność Kościoła nie może opierać się tylko na tym, co zewnętrzne, nawet gdyby było efektowne i budziło aprobatę, ale musi ją przenikać duch zjednoczenia z Bogiem. Jan jako kierownik duchowy udzielał rad czerpanych z własnego doświadczenia i zapisywał w swoich dziełach, spośród których na uwagę zasługuje „Audi, filia”. Poproszony przez biskupa Kordoby o wskazanie na synod toledański, napisał: „Ci wszyscy, którzy starają się o reformę innych, muszą rozpocząć reformę od samych siebie. Inaczej im nikt nie uwierzy, dopóki wpierw nie zobaczy zmiany w ich własnym życiu”.
W życiu św. Jana z Ávila i św. Hildegardy dostrzega się postawę „actio” i „contemplatio”, przypominającą ewangeliczne działanie Marii i Marty. Człowiekowi XXI wieku, który w swej zarozumiałości i lekkomyślności okazjonalnie przypina sobie etykietkę „wierzący” i używa jej według własnego uznania, stosownie do sytuacji, a często zdejmuje ją i chowa, mówią oni stanowcze „nie”. Zachęcają do tego, aby pochylić się nad słowem Bożym, bo w nim zawarta jest przyszłość Kościoła i tajemnica mistycznego związku Boga i człowieka. W nim jest osoba Chrystusa, który nadaje sens i cel dziełu stworzenia. Jego symbolem jest przebite serce Zbawiciela, z którego wypływa krew i woda na zgładzenie grzechów świata.

Pamiętać o sprawach ostatecznych

Kapłan Jan z Ávila i zakonnica Hildegarda z Bingen przypominają, że winniśmy kontemplować mękę Chrystusa i pamiętać o sprawach ostatecznych, co zostało zapomniane. Miarą ludzkiego życia nie jest przecież dostatek i pomyślność, ale poznanie Boga i dzięki Niemu odkrycie powołania. Nowi doktorzy Kościoła uczą, że wędrując po kamienistych szlakach i próbując nowych sposobów głoszenia Ewangelii, otrzymujemy asystencję Pocieszyciela, który obdarza odwagą i mądrością.

2012-12-31 00:00

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: uroczystości pogrzebowe poety Leszka Długosza

2024-03-27 19:12

[ TEMATY ]

pogrzeb

PAP/Łukasz Gągulski

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie uroczystości pogrzebowych śp. Leszka Długosza w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Doczesne szczątki artysty spoczęły na Cmentarzu Rakowickim.

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja, a także często poezja śpiewana - stwierdził abp Marek Jędraszewski na początku Mszy św. pogrzebowej w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Zwrócił uwagę na zbiór wierszy „Ta chwila, ten blask lata cały”. - Ten zbiór mówi wiele o miłości pana Leszka Długosza do życia; do tego, by tym życiem umieć się także upajać - dodawał metropolita krakowski cytując fragmenty poezji, wśród których był wiersz „Końcowa kropka”. - Odejście pana Leszka Długosza jest jakąś kropką, ale tylko kropką w jego wędrówce ziemskiej - mówił abp Marek Jędraszewski. - Głęboko wierzymy, że dopiero teraz zaczyna się pełne i prawdziwe życie; że z Chrystusem zmartwychwstałym będziemy mieć udział w uczcie cudownego życia bez końca. Tym życiem będziemy mogli się upajać i za nie Bogu dziękować i wielbić - dodawał metropolita krakowski.

CZYTAJ DALEJ

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Niedziela wrocławska 13/2010

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

Karol Porwich/Niedziela

Przed nami wyjątkowy czas - Wielki Tydzień. Głębokie przeżycie i zrozumienie Wielkiego Tygodnia pozwala odkryć sens życia, odzyskać nadzieję i wiarę. Same Święta Wielkanocne, bez prawdziwego przeżycia poprzedzających je dni, nie staną się dla nas czasem przejścia ze śmierci do życia, nie zrozumiemy wielkiej Miłości Boga do każdego z nas. Wiele rodzin polskich przeżywa Święta Wielkanocne, zubożając ich treść. W Wielkim Tygodniu robi się porządki i zakupy - jest to jeden z koszmarniejszych i najbardziej zaganianych tygodni w roku, często brak czasu i sił nawet na pójście do kościoła w Wielki Czwartek i w Wielki Piątek. Nie pozwólmy, by tak stało się w naszych rodzinach.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek podczas Mszy Krzyżma do kapłanów: musimy być wolni od surowości i oskarżeń, od egoizmu i ambicji!

2024-03-28 10:38

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Do postrzegania życia i powołania w perspektywie całej przeszłości i przyszłości oraz odkrycia na nowo potrzeby adoracji i bezinteresownej, spokojnej i przedłużonej modlitwy serca - zachęcił Franciszek w Wielki Czwartek podczas Mszy Krzyżma w watykańskiej Bazylice św. Piotra. Papież wskazał na potrzebę skruchy, która jest nie tyle owocem naszej sprawności, lecz łaską i jako taka musi być wyproszona na modlitwie.

HOMILIA OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję