Reklama

Gaz łupkowy pociągnie gospodarkę?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pesymizmem powiało po opublikowaniu ostatnich danych na temat stanu polskiej gospodarki. Zahamowanie wzrostu produkcji przemysłowej i towarzyszące temu złe informacje z rynku pracy pokazują, że wir problemów strefy euro coraz bardziej wciąga także Polskę. Najgorsze informacje płyną z branży budowlanej, która po zakończeniu Euro 2012 straciła dynamikę. Potrzebujemy nowego impulsu nakręcającego rozwój. Rolę taką mogą odegrać działania związane z przyspieszeniem procesu poszukiwań i wydobycia gazu łupkowego. Czy to będzie polska „gorączka złota” w pozytywnym znaczeniu? Są na to duże szanse.

Stagnacja staje się faktem

Przez ostatnie lata mimo poważnych problemów w strefie euro radziliśmy sobie całkiem dobrze. Produkcję przemysłową nakręcał z jednej strony eksport, bo dysponując własną walutą, mogliśmy jej kursem amortyzować kryzysowe ruchy na rynkach światowych. Słabsza złotówka sprawiała, że dobra wytworzone w Polsce były tańsze i przez to łatwiej można je było sprzedać za granicą. Mimo że ta kupowała coraz mniej. Drugim źródłem pozytywnych tendencji były wielkie inwestycje infrastrukturalne. Prowadzono je w szybkim tempie, aby zdążyć z większością przed Euro 2012. Olbrzymie zapotrzebowanie na kruszywa, asfalt, cement, stal i wiele artykułów pochodnych oraz towarzyszące temu usługi nakręcały koniunkturę w produkcji. Procesy te wymagały wielu rąk do pracy, co łagodziło skutki bezrobocia i jednocześnie powodowało wzrost płac. W ten sposób w gospodarstwach domowych pojawiał się stały dopływ gotówki wydawany na różnego rodzaju dobra konsumpcyjne. A te zakupy znowu nakręcały zapotrzebowanie na produkcję w innych gałęziach gospodarki.
Zakończenie piłkarskich mistrzostw wygasiło presję w budownictwie, które wytraciło swoją dynamikę. I przez to wygasło źródło, które poprzez łańcuch różnych zależności popychało gospodarkę do rozwoju. Potwierdzają to pierwsze dane statystyczne z czerwca. Wzrost produkcji przemysłowej wyniósł tylko 1,2 proc., gdy spodziewano się 4,6 proc. Odnotowaliśmy najgorszy wynik od 2001 r. Wskaźniki obniżył przede wszystkim spadek w budownictwie, który wyniósł prawie 9 proc. Trzeba się liczyć, że będzie to trwałe zjawisko, bo na rozbudowę infrastruktury transportowej rząd przeznaczył w kolejnych latach kilka razy mniej pieniędzy niż tuż przed Euro. Towarzyszą temu także pesymistyczne dane z rynku pracy. Nowych miejsc zatrudnienia praktycznie już nie ma. W czerwcu przybyło tylko 1,6 tys. nowych etatów, co stanowi ledwo 0,1 proc. więcej niż w czerwcu roku ubiegłego. A w maju ten wzrost był znacznie większy i wyniósł 0,3 proc. Nie ma też realnego wzrostu wynagrodzeń, które powoli zaczyna „zjadać” wysoka inflacja związana ze znaczącym wzrostem cen.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Po Euro czas na gaz łupkowy

Taką opinię wyraził prezes PKN Orlen Jacek Krawiec. Jego zdaniem, „po Euro jest gaz łupkowy, jego poszukiwanie i wydobycie. Ten surowiec, po pierwsze, może sprawić, że polska gospodarka stanie się bardziej konkurencyjna, bo będzie miała tańszy surowiec energetyczny. Po drugie - w wymiarze lokalnym spowoduje powstanie nowych miejsc pracy i nowych wpływów budżetowych”. Za słowami poszły czyny. Nasz największy koncern paliwowy rozpoczął odwierty na Mazowszu, w okolicach Garwolina. Jest to już trzecia jego inwestycja tego typu. Przygotowuje się do robót w okolicach Łodzi i Sieradza oraz na Bałtyku. Według informacji z Ministerstwa Środowiska, w Polsce wykonano już 23 odwierty poszukiwawcze w łupkach, sześć jest w toku, a do końca roku zacznie się jeszcze 41 odwiertów. Czyni to z naszego kraju lidera w poszukiwaniu tego surowca w Europie.
Ale należy się spodziewać jeszcze przyspieszenia tego procesu. W ostatnim czasie pięć polskich dużych przedsiębiorstw z sektora energii (PGNiG ze spółkami Enea, KGHM, PGE Polska Grupa Energetyczna i Tauron) zawarło porozumienie, którego celem nie jest już tylko prowadzenie próbnych odwiertów, ale rozpoczęcie regularnego wydobycia. Pierwszym miejscem eksploatacji będą złoża w pobliżu Wejherowa. Na ten cel oraz na następne projekty polskie przedsiębiorstwa związane tym porozumieniem przeznaczą 1,72 mld zł. Przy rysującej się mizerii na rynku budowlanym kwota ta jest już znaczącą inwestycją.
Tego typu działaniom trzeba tylko przyklasnąć. Chociaż może być już zbyt późno, aby nowe inwestycje podtrzymały tempo rozwoju ekonomicznego. To jednak gaz z łupków może mieć duże znaczenie dla polskiej gospodarki jako źródło tańszego surowca, biorąc pod uwagę, że za rosyjski gaz płacimy jedną z najwyższych stawek w Europie! Ale już sama skala niezbędnych inwestycji w technologie i procesy poszukiwań oraz wydobycia będzie ważnym bodźcem podtrzymującym rozwój całej gospodarki. Szczególnie istotne jest też to, że polskie firmy przejmują inicjatywę i narzucają tempo. Dzięki temu być może już za parę lat zwiększymy wydobycie gazu z własnych zasobów. To kolejny dowód na to, jak ważna jest w dzisiejszych czasach suwerenność gospodarcza, oparta na dysponowaniu własnym kapitałem i potencjałem wytwórczym.

* * *

Bogusław Kowalski
Publicysta i polityk specjalizujący się w polityce gospodarczej, wiceminister transportu w latach 2006-2007, poseł na Sejm RP w latach 2007-2011

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzieci przywitały obraz Matki Bożej w Praszce

2024-05-01 15:12

[ TEMATY ]

peregrynacja

Praszka

parafia Wniebowzięcia NMP

nawiedzenie Obrazu Matki Bożej

Karol Porwich / Niedziela

Matka Boża Jasnogórska na szlaku peregrynacji 30 kwietnia nawiedziła parafię Wniebowzięcia NMP w Praszce. Księża i wierni powitali obraz na rynku pod klasztorem sióstr Felicjanek.

Specjalny program, przygotowany przez dzieci z Niepublicznego Przedszkola prowadzonego przez Zgromadzenie Sióstr Felicjanek w Praszce, uświetnił przyjazd jasnogórskiej ikony. Po uroczystym powitaniu, w procesji, uczestnicy udali się do kościoła, gdzie Mszę św. koncelebrowaną odprawił bp Andrzej Przybylski. Biskup w rozmowie z Niedzielą podkreślił, że Maryja chce doglądać swoje dzieci.

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

W trosce o Ojczyznę - wdowy konsekrowane na Jasnej Górze

2024-05-02 10:49

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wdowy konsekrowane

BP Jasnej Góry

Choć mają rodziny i normalne życie to ich zadaniem jest dawać świadectwo życia oddanego Bogu. Na Jasnej Górze trwa trzydniowe spotkanie wdów konsekrowanych. Swoją służbę realizują przede wszystkim modląc się za Ojczyznę i to ją zawierzają Królowej Polski.

- Chcemy przede wszystkim modlić się za naszą Ojczyznę, która jest w trudnej sytuacji. Bardzo bolejemy nad tym, że jest tyle zła w Polsce, że ludzie odchodzą od wiary, rodziny się rozpadają i są podejmowane ustawy przeciwko życiu. Jest to dla nas bardzo bolesne i przyjechałyśmy, żeby to Matce Bożej powierzyć - powiedziała Elżbieta Płodzień z diec. rzeszowskiej, koordynatorka stanu wdów konsekrowanych w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję