Ulicami Lublina przeszedł barwny Orszak św. Mikołaja. Na jubileuszową edycję grudniowego święta niebo obficie sypnęło śniegiem, potęgując radość dzieci. Jak powiedział ks. Piotr Kawałko, proboszcz parafii św. Mikołaja na Czwartku, to pierwszy śnieg w 10-letniej historii orszaku.
Duszpasterz jednej z najstarszych wspólnot w mieście, obejmując kilkanaście lat temu parafię św. Mikołaja, miał w sercu wielkie pragnienie odkomercjalizowania świętego biskupa i ukazania go współczesnemu człowiekowi jako wzoru mężnej wiary oraz dobroci i troski o bliźnich. Tak zrodził się pomysł orszaku, w którym głównym bohaterem nie jest baśniowa postać, ale biskup z pierwszych wieków chrześcijaństwa. - Mikołaj został świętym przez zwykłe gesty codzienności. Był człowiekiem, który zawsze widział tych, którzy potrzebowali pomocy. Dzielił się z bliźnimi tym, co posiadał. Wciąż uczy nas wrażliwości i otwarcia się na ludzi potrzebujących pomocy, wsparcia i zrozumienia, ale też uśmiechu i optymizmu - powiedział ks. Kawałko.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Orszak rozpoczął się na starym mieście przy muzycznej scenie, na której m.in. dzieci z Przedszkola Integracyjnego Zgromadzenia Sióstr Kanoniczek Ducha Świętego im. bł. Ojca Gwidona zaprezentowały piosenkę „O dobrym Świętym”. Przypomniały w niej, że św. Mikołaj przynosi dobro, rozdaje nadzieję i umacnia wiarę, a jego największym darem jest miłość. Następnie zgromadzeni, wśród których dominowały rodziny z dziećmi, wraz ze św. Mikołajem przeszli ulicami miasta na wzgórze Czwartek. Tam odbył się zimowy festyn z koncertem, świątecznym kiermaszem i upominkami dla najmłodszych.
Reklama
Fotorelacja na https://www.facebook.com/profile.php?id=100079880112212