Reklama

Ludzie, a nie zysk

Fala niezadowolenia przetacza się przez niemal wszystkie największe metropolie świata: od Wellington, Sydney i Tokio - po Nowy Jork, Toronto, Montreal i Ottawę. W Europie ten ruch „oburzonych” objął Hiszpanię, Włochy, Francję

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielkiej mocy zaczynają nabierać po ponad 30 latach słowa Jana Pawła II z encykliki „Dives in misericordia”: „Najwidoczniej istnieje jakaś głęboka wada, albo raczej cały zespół wad, cały mechanizm wadliwy, u podstaw współczesnej ekonomii, u podstaw całej cywilizacji materialnej, który nie pozwala rodzinie ludzkiej oderwać się niejako od sytuacji tak radykalnie niesprawiedliwych”.
Zglobalizowany świat ogarniają kolejne fale kryzysu gospodarczego, a twórcy koncepcji ekonomicznych, choć szukają usprawiedliwień, to wciąż nie znajdują skutecznych dróg wyjścia, zaś niektórzy z nich stali się już dawno krytykami własnego dzieła. Jeden z „ojców” polskiego modelu transformacji gospodarczej - Jeffrey D. Sachs wspiera demonstrantów w Nowym Jorku, gdzie od połowy września trwa zorganizowane przez ruch „Okupuj Wall Street” tzw. occupy party, czyli protest społeczny przeciw bezwzględności instytucji finansowych i wielkich korporacji rządzących światem, przeciw rażąco nierównemu rozdziałowi światowego bogactwa. Padają tam dziś wiele znaczące hasła, takie jak: „Ludzie, a nie zysk”, „Biedni to nie leniwi”, „Popierajmy pracowników”, „Instytucje bankowe są groźniejsze niż armie”, „Ważni są ludzie, a nie kapitał”. Znamienne, że protestują głównie ludzie młodzi.
Społeczna frustracja i oburzenie przeciw „spekulacjom bankierów” przyjęły wymiar globalny. Fala niezadowolenia przetacza się przez niemal wszystkie największe metropolie świata: od Wellington, Sydney i Tokio - po Nowy Jork, Toronto, Montreal i Ottawę. W Europie ten ruch „oburzonych” objął Hiszpanię, Włochy, Francję.
W Polsce manifestacje „oburzonych” były niewielkie, ponieważ - jak to oficjalnie stwierdzono - nie ma takiej potrzeby społecznej, ludzie są zadowoleni z sytuacji gospodarczej, ze stanu państwa. Odmiennego zdania jest prof. Jadwiga Staniszkis, która twierdzi, że dawniej buntowniczy Polacy po prostu już przestali wierzyć w możliwość jakichkolwiek sensownych zmian...
W Ameryce ostrze protestów jest skierowane przeciw bankierom, natomiast europejską specyfiką ruchu „oburzonych” są wymagania stawiane państwu. Pojawiają się postulaty przywrócenia powojennego modelu państwa, zorientowanego korporacjonistycznie, z silną rolą związków zawodowych i dużymi podatkami. Kapitalizm - tak, ale kontrolowany i regulowany przez państwo właśnie, które ma lepiej dbać o obywateli. Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom, szef Komisji Europejskiej José Manuel Barroso zapowiedział rozszerzenie obowiązujących już zasad przejrzystości, czyli obecnych przepisów UE wobec praktyk spekulanckich bankierów.
Spore zaniepokojenie sektora finansów wywołało stwierdzenie Barroso, że trzeba karać tych, którzy zachowują się nieodpowiedzialnie, oraz jego propozycja nałożenia nowego podatku od transakcji finansowych. W Polsce spotkało się to z krytyką ekonomicznych autorytetów, które przekonują, że za kryzys nie odpowiadają bankierzy, lecz poszczególne kraje, które zadłużyły się ponad miarę, i to one powinny wypracować mechanizmy chroniące przed kryzysem.
Czy ruch „oburzonych” może się przerodzić w globalną rewolucję? Pytają o to zarówno ci, którzy wiążą z nim swe codzienne nadzieje, jak i ci, którzy się go obawiają. Ci bowiem, którzy go lekceważą, nie zadają żadnych pytań.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na usługach prawdy

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

relatywizm

prawda

doktorat

Archiwum CIDD

Ks. dr Łukasz Suszko

Ks. dr Łukasz Suszko

O rozprawie doktorskiej pt. ,,Prawda wobec współczesnego relatywizmu w procesie rozwoju życia duchowego człowieka w teologii Kardynała Josepha Ratzingera”, procesie pisania i wnioskach, opowiada niedawno obroniony ks. dr Łukasz Suszko.

Monika Kanabrodzka: Jak wyglądał proces przygotowania i pisania pracy?

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Pogrzeb ks. Jerzego Witka SBD

2024-05-07 16:42

ks. Łukasz Romańczuk

Msza św. pogrzebowa ks. Jerzego Witka SDB

Msza św. pogrzebowa ks. Jerzego Witka SDB

Rodzina Salezjańska pożegnała ks. Jerzego Witka SDB. Na Mszy świętej modliło się ponad 100 księży, wspólnoty neokatechumenalne oraz wierni świeccy dziękujący za posługę tego kapłana.

Msza święta pogrzebowej sprawowana była w kościele pw. Chrystusa Króla we Wrocławiu. Przewodniczył jej ks. Piotr Lorek, wikariusz Inspektora Prowincji Wrocławskiej, a homilię wygłosił ks. Bolesław Kaźmierczak, proboszcz parafii św. Jana Bosko w Poznaniu. Podczas Eucharystii czytana była Ewangelia ukazująca uczniów idących z Jerozolimy do Emaus, którzy w drodze spotkali Jezusa. Do tych słów nawiązał także ks. Kaźmierczak podkreślając, że uczniowie pełnili ważną misję w przekazaniu prawdy o zmartwychwstaniu. Kaznodzieja nawiązał także do osoby zmarłego kapłana. - W naszych sercach jest wiele wspomnień po nieżyjącym już ks. Jerzy, który posługiwał tutaj przez wiele lat. Wspominamy jego piękną pracę w Lubinie, w Twardogórze, posługę pośród młodzieży i studentów w kościele pw. św. Michała Archanioła we Wrocławiu. Organizował koncerty, na które przychodzili ludzie. Będąc proboszczem u św. Michała Archanioła zapoznał się z życiem św. Teresy Benedykty od Krzyża. Bardzo się zaangażował i to on przyczynił się do tego, że powstała kaplica Edyty Stein w kościele na Ołbinie – zaznaczył ks. Kaźmierczak dodając: - Ksiądz Jerzy założył Towarzystwo im. Edyty Stein. Zabiegał o to, aby dom Edyty Stein przy ul. Nowowiejskiej był otwartym miejscem spotkań. Organizował tam wykłady.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję