Reklama

Niedziela Częstochowska

Odpust w Dolinie św. Franciszka w Toporowie

W parafii św. Franciszka z Asyżu w Toporowie 4 września biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Andrzej Przybylski przewodniczył uroczystej Mszy św. odpustowej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Marian Florek

Na wstępie – po powitaniach ks. Mariana Morgi, proboszcza parafii – bp Przybylski zwrócił się bezpośrednio do wiernych. Mówił w przyjacielskim tonie: – Bardzo dziękuję księdzu proboszczowi, że nas powitał jak taką rodzinę św. Franciszka, że bardzo mocno podkreślił, iż nie tylko jesteśmy w kościele św. Franciszka, ale w Dolinie św. Franciszka, że dzięki Opatrzności Bożej z tym miejscem związało się całe nasze życie, z tym kościołem, z tym domem, w którym mieszkamy, z tą rodziną, w której jesteśmy. Bardzo mocno wpisuję się w to wasze miejsce. Wielu z was – to już od lat moi wielcy przyjaciele. Znam tu bardzo dużo dróg, domów, pięknych ludzi. I wiem, że to duchowe piękno i bogactwo. Czy sobie to uświadamiamy, czy nie – zawdzięczamy temu szczególnemu patronowi, temu, który niósł w świat pokój i dobro – św. Franciszkowi. Patron parafii to ktoś, kto przed Bogiem w szczególny sposób wstawia się za swoją wspólnotą. Uwierzmy w to mocno, bo po to jest odpust ku czci tego patrona. On nam obiecuje dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek wsłuchiwać się w nasze problemy, w nasze troski, nasze sprawy. I wierzymy w to mocno, że w odpust niebo się szerzej otwiera. Wierzę, że św. Franciszek mówi teraz Panu Bogu o każdej i każdym z was – o każdym waszym problemie, lęku, trosce. Bądźcie tego pewni, gdy modląc się podczas odpustu, mówicie Panu Bogu o wszystkich swoich troskach – mocno w to wierząc.

Marian Florek

– Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, Bóg może naprawdę przemienić wszystko w dobro. Dzisiaj wiemy, jak bardzo w naszym świecie, Kościele, ojczyźnie, w rodzinach, potrzeba tego Franciszkowego ducha i pokoju. Bo wojny są nie tylko na Ukrainie czy w Afryce. Często są w nas i między nami. Ile jest kłótni i sporów w naszej ojczyźnie, niepotrzebnych słów. To nie było tak, że Franciszka nic nie denerwowało, ale on mimo wszystko wszędzie siał pokój i dobro. I nawet na największe zło odpowiadał radością i dobrem. Prośmy więc o te dwie rzeczy, które niesie św. Franciszek w sposób szczególny – o dobro i pokój – zaapelował bp Przybylski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W homilii celebrans nawiązał do odnowicielskiej działalności św. Franciszka, który odbudowywał nie tylko zaniedbane kościółki, ale przede wszystkim podźwignął mocno nadwyrężony w owym czasie Kościół powszechny. Jego posługa wzmocniła fundamenty Chrystusowego domu. Hierarcha zwrócił uwagę na to, by nie koncentrować się na zewnętrzności Kościoła i świątyń, ale na budowaniu piękna wewnętrznego. – Tylko taka odnowa Kościoła ma sens i jest trwała – podkreślił bp Przybylski.

Marian Florek

Przed Mszą św. dzieci poprowadziły modlitwę różańcową z udziałem licznie zgromadzonych wiernych.

Uroczystości zwieńczyła procesja z Najświętszym Sakramentem.

2023-10-05 16:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielkanocna wiara

Modne było dawniej mówienie, że ktoś jest wierzący a niepraktykujący. Może dziś moda na takie mówienie trochę zelżała, ale tego typu postaw pewnie wciąż nie brakuje. Miałem kiedyś takiego znajomego, który, co tu dużo mówić, przychodził na plebanię, żeby wyżebrać parę złotych na wódkę. Zawsze próbowałem mu tłumaczyć: „Kaziu, nie dam ci pieniędzy, bo jesteś alkoholikiem i zamiast chleba kupisz sobie coś do picia!”. Mój rozmówca nabierał wtedy powietrza w płuca, a potem z mocą i pewnością w głosie odpowiadał: „Proszę Księdza, jak Boga kocham, ja jestem abstynentem, tylko niepraktykującym”. Musiałem mu przyznać rację i podziwiałem, jak potrafił siebie zdefiniować. Od tamtej pory, kiedy słyszę, że ktoś deklaruje wiarę, a nie żyje nią i nie prowadzi życia sakramentalnego, przypominam sobie Kazia i myślę, że jest bardzo podobny do tych „wierzących a niepraktykujących”. Nie sądziłem jednak, że może też pojawić się w naszym duchowym krajobrazie skrajnie odmienna grupa ludzi, tacy, którzy praktykują, ale nie wierzą, którzy podejmują jeszcze jakieś religijne praktyki, ale są to już tyko dla nich elementy tradycji, albo swego rodzaju religijnej socjalizacji. Czy naprawdę można praktykować i nie wierzyć? Jaskrawym przykładem tego jest dla mnie zawsze Wielka Sobota w naszych polskich kościołach. Nie wiem, czy jest taki drugi dzień w roku, kiedy nasze świątynie tak licznie zapełniają się ludźmi i są tak bardzo ozdobione kolorowymi koszyczkami z jedzeniem przynoszonym do poświęcenia. Zwyczaj naprawdę piękny i niesłychanie symboliczny, szkoda tylko, że Pan Bóg jest gdzieś w tym wszystkim daleko z tyłu. My, księża, jak umiemy najlepiej, próbujemy wtedy przekierować uwagę zebranych z malowanych jajek na wystawionego w Pańskim grobie Pana Jezusa. Bardzo to trudne zadanie i z bólem serca widzimy, jak Pan Bóg niekiedy przegrywa ze święconymi jajkami. Takich praktykujących i niewierzących można czasem spotkać przy udzielaniu sakramentów świętych. Ile to razy przy chrzcie, pytając rodziców, o co proszą Kościół Boży dla swojego dziecka, usłyszałem odpowiedź: „O zdrowie!”. Trudno czasem, nawet najpobożniejszemu kapłanowi, zachować pokój serca, kiedy podczas sakramentalnego związku małżeńskiego cała ceremonia bardziej przypomina sesję zdjęciową niż modlitwę i spotkanie z Bogiem. Zapamiętałem nawet taką pannę młodą, która podczas przysięgi małżeńskiej była bardziej wpatrzona w fotografa niż w swojego narzeczonego. Przykładów można pewnie mnożyć i może nie zawsze niestosowne zachowania w kościele muszą wynikać z braku wiary, ale warto przy okazji Wielkanocy przyjrzeć się sobie i zobaczyć, ile w tym moim religijnym życiu jest zwyczaju, a ile wiary, ile tradycji, a ile Pana Boga. Bo dziś Chrystus chce zmartwychwstać w tym wszystkim, co Go dotyczy, a w czym odebraliśmy Mu życie, w tym, w czym On naprawdę żyje, a co my traktujemy tak, jakby w tym nie chodziło już o żywego Pana Boga. Chrystus zmartwychwstał! Prawdziwe zmartwychwstał! Z duszpasterską troską życzę sobie, moim współbraciom w kapłaństwie i wszystkim wiernym wielkanocnej wiary, czyli takiej, w której Chrystus żyje, a nie leży w grobie i ciągle czeka na zmartwychwstanie.

CZYTAJ DALEJ

Mario na Piaskach do której z pieśniami szli karmelici skrzypiąc trzewikami módl się za nami

2024-05-15 20:45

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

pl. wikipedia.org

Matka Boża Piaskowa

Matka Boża Piaskowa

W naszej majowej wędrówce, której szlak wyznaczył ks. Jan Twardowski docieramy dziś do Krakowa, by na chwilę zatrzymać się w cieniu karmelitańskiej duchowości. Po kilku dniach wędrówki przybyliśmy ponownie do Krakowa, gdzie na przedmieściach dawnego miasta – zwanym „Na Piasku” znajduje się ufundowany przez Władysława Jagiełłę i jego małżonkę Jadwigę kościół ojców karmelitów. To w tej świątyni uklękniemy dziś przed obrazem Matki Bożej Piaskowej, nazywanej też „Panią Krakowa”.

Obraz, który zatrzymuje dziś nasza uwagę znajduje się w kaplicy przy kościele Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny. Jest jednym z najpopularniejszych wizerunków Bogurodzicy w mieście. Wizerunek jest nietypowy w porównaniu do tych, które widzieliśmy do tej pory. Nie jest rzeźbą ani obrazem malowanym na desce czy płótnie. Ten, przed którym dziś się zatrzymujemy zgodnie z myślą ks. Jana jest malunkiem wykonanym na tynku.

CZYTAJ DALEJ

Papież: konieczne jest duszpasterstwo świata sportu

2024-05-16 18:49

[ TEMATY ]

sport

duszpasterstwo

papież Franciszek

PAP/Riccardo Antimiani

Na konieczność duszpasterstwa świata sportu oraz edukacji w zakresie prawdziwych wartości sportowego współzawodnictwa zwrócił uwagę papież Franciszek w przesłaniu do uczestników Międzynarodowej Konferencji na temat Sportu i Duchowości „Mettere la vita in gioco” (Stawiając życie na szali), jaka w dniach 16-18 maja odbywa się w Rzymie. Organizuje ją watykańska Dykasterię ds. Kultury i Edukacji wraz z ambasadą Francji przy Stolicy Apostolskiej.

„Sport odgrywa coraz ważniejszą rolę w społeczeństwie, kształtując codzienne życie wielu ludzi. Jest sposobem spędzania wolnego czasu, który wzbudza zainteresowanie i możliwości spotkania, łączy, tworzy wspólnotę, dynamizuje życie w sposób uporządkowany i pielęgnuje marzenia, zwłaszcza wśród młodszych pokoleń” - napisał papież.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję