Reklama

MÓJ KOMENTARZ

W służbie zdrowia bez zmian

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tzw. służba zdrowia w PRL polegała na tym, że za usługi lecznicze obywatel nie płacił lekarzowi czy pielęgniarce. Czy to znaczy że były to usługi darmowe? Nic podobnego. Lekarzowi i pielęgniarce płacił budżet państwa. Ale budżet... - skądże by miał pieniądze, jeśliby wcześniej nie zabrał ich obywatelom pracującym,więc zarabiającym? Po prostu pracujący obywatel nie wiedział ani nie widział, ile pieniędzy zabiera mu państwowy pracodawca, aby opłacić wszystkie usługi medyczne. Tym samym obywatel nie mógł kontrolować tego przepływu pieniędzy... Skutkiem utrzymywania się przez wiele lat takiej sytuacji było bankructwo owej służby zdrowia: okazało się po prostu, że w budżecie nie ma żadnych pieniędzy na służbę zdrowia...

Obecne kasy chorych, jako model służby zdrowia, niewiele zmieniają tamtą sytuację. Nadal wszyscy pracujący obywatele płacą podatki do budżetu państwa, z których część zasila kasy chorych. Jednocześnie zmniejszono zakres owych usług lekarskich, niby "darmowych", ale przecież opłacanych nadal przez obywatela. Powiedzieć nawet można, że sytuacja obywatela pogorszyła się, bo jego obciążenia podatkowe nie zmalały, a zakres "darmowych" świadczeń medycznych zmniejszył się...

W nurcie niezmiennego, nadal socjalistycznego modelu " służby zdrowia" mieści się też SLD-owski pomysł, by świadczeniami medycznymi zajęły się już nie kasy chorych, ale wprost samorządy. Przy takim modelu nadal obywatel nie opłacałby bezpośrednio lekarza czy pielęgniarki, ich pracy - ale pieniądze trafiałyby do lokalnej władzy, do lokalnej biurokracji, która wedle swego uznania dzieliłaby owe pieniądze na "placówki służby zdrowia", ich personel.

Ustawa o kasach chorych stwarzała jednak pewną furtkę na rzeczywistą prywatyzację lecznictwa. Przewidywała możliwość powstawania od 2002 r. prywatnych kas chorych. Przy ustaleniu "koszyka" świadczeń medycznych" - dawałoby to możliwość zdrowej konkurencji kosztami i poziomem usług medycznych. Niestety, głosami posłów SLD, UW i AWS w Komisji Zdrowia tę możliwość posłowie po prostu zlikwidowali... Z ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym wykreślono artykuł, przewidujący możliwość powstawania prywatnych kas chorych. To nader interesujące "porozumienie ponad podziałami" zadecydowało, że w lecznictwie obowiązywać będzie nadal model socjalistyczny. Czy w dotychczasowej wersji kas chorych, czy w wersji SLD (samorządy przejmą lecznictwo) - to już, doprawdy, sprawa drugorzędna...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

2024-05-04 22:24

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

W czym właściwie Maryja pomogła Jezusowi, skoro i tak nie mogła zmienić Jego losu? Dlaczego warto się Jej trzymać, mimo że trudności wcale nie ustępują? Zapraszamy na piąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że czasem Maryja przynosi po prostu coś innego niż zmianę losu.

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Chełm. Powołani do miłości

2024-05-05 12:22

Tadeusz Boniecki

Alumni: Piotr Grzeszczuk z parafii archikatedralnej w Lublinie, Kamil Wąchała z parafii św. Teodora w Wojciechowie, Mateusz Perestaj z parafii Trójcy Przenajświętszej w Krasnymstawie i Cyprian Łuszczyk z parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chełmie, 4 maja przyjęli święcenia diakonatu z rąk bp. Mieczysława Cisło w bazylice Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chełmie. Uroczystość zgromadziła kapłanów, wychowawców seminaryjnych, rodziny i przyjaciół nowych diakonów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję