Reklama

Niedziela Sandomierska

Królowa na zamku

W uroczystość odpustową ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej, biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz modlił się w kaplicy zamkowej w Baranowie Sandomierskim.

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Centralnym punktem uroczystości była Msza św., której przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz. Wraz z Biskupem Ordynariuszem Mszę św. koncelebrował ks. Jerzy Dąbek, proboszcz parafii oraz kapłani z dekanatu. Biskup Nitkiewicz, odnosząc się do liturgicznego wspomnienia Najświętszej Maryi Panny Królowej, podkreślił w kazaniu, że każdy z nas otrzymuje godność królewską bez żadnej zasługi w momencie przyjęcia sakramentu chrztu świętego, gdyż Bóg jest Królem, a my jesteśmy Jego dziećmi. Biskup Ordynariusz dodał, że wzorem dla każdego chrześcijanina powinna być Maryja, która uczy, że królować to znaczy służyć Bogu i drugiemu człowiekowi. Na zakończenie Eucharystii Biskup Ordynariusz dokonał poświęcenia obrazu Matki Bożej Królowej, który zawisł na jednej ze ścian kaplicy. We wspólnej modlitwie uczestniczyła również Kamila Piech, prezes fundacji zarządzającej zamkiem wraz z pracownikami, władze samorządowe na czele z wicestarostą tarnobrzeskim Jackiem Rożkiem oraz parafianie.

Secesyjna kaplica zamkowa została ufundowana ku czci Matki Bożej w roku 1902 przez Stanisława Dolańskiego, jednego z właścicieli zamku. Jej wnętrze to dzieło trzech wybitnych artystów ówczesnej epoki: Tadeusza Stryjeńskiego, Józefa Mehoffera oraz Jacka Malczewskiego. Jacek Malczewski był twórcą trzech obrazów. Tryptyku – „Święty Tobiasz z Aniołem”, „Madonna z Dzieciątkiem” oraz „Święty Jacek”. Rękę Jacka Malczewskiego widać także na roślinnych elementach polichromii i stropie. Do wybitnych twórców, którzy przyczynili się do wyposażenia kaplicy dołączył Józef Mehoffer, autor wspaniałych witraży. Swój wkład w powstanie i wyposażenie kaplicy mieli także lokalni rzemieślnicy, a szczególnie stolarze, którzy wykonali drewniane elementy wystroju. To właśnie oni byli twórcami drewnianego ołtarza, ławek, stropu i ścian. Po wybuchu II wojny światowej, z chwilą rozpoczęcia działań wojennych na przyczółku baranowsko - sandomierskim Dolańscy opuścili zamek. Schronili się u rodziny w Krakowie, a większość wyposażenia kaplicy udało się zabezpieczyć na miejscowej plebanii. Po zakończeniu działań wojennych, władza ludowa, przeznaczyła kaplicę na cele społeczne. Przechowywano w niej zboża i nawozy sztuczne, na potrzeby miejscowej ludności. Światełko w tunelu i zapowiedź remontu kaplicy pojawiło się w roku 1956. Wtedy to profesor Alfred Majewski przy pomocy Ministerstwa Kultury i Sztuki podjął się odbudowy zamku. W 1997 r. Agencja Rozwoju Przemysłu przejęła Zamek w Baranowie Sandomierskim. Przygotowano program konserwacji i modernizacji zamku, w którym remont kaplicy przewidziano jaki ostatni etap prac. Jednak dopiero w roku 2007 udało się wprowadzić do planu remontu rekonstrukcję tych wnętrz. Prace konserwatorskie trwały niecały rok. Po zakończeniu remontu zrodził się pomysł, by wnętrzu kaplicy przywrócić charakter liturgiczny. Ówczesny Biskup Sandomierski wyraził na to zgodę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-08-24 08:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To święty również na dzisiaj

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

wikipedia

Czy kanonizacja średniowiecznego kapłana z Zakonu Kanoników Regularnych ma jakieś znaczenie dla nas, żyjących w XXI wieku? Czy ks. Stanisław z krakowskiego Kazimierza, który świetnie rozumiał problemy XV-wiecznych parafian, potrafi zrozumieć nasze problemy - ludzi żyjących w epoce technicznej?

Stanisław Kazimierczyk, choć umarł w 1489 r., jest ciągle żywy i skutecznie działa w niebie. W rok po śmierci przy jego grobie Bóg dokonał 176 uzdrowień, które zostały udokumentowane. Do dzisiejszego dnia tych niezwykłych interwencji były setki tysięcy. Ludzie są uzdrawiani z wielu chorób, umacniani w realizowaniu trudnych obowiązków, podtrzymywani na duchu w ciężkich chwilach życia. Dzięki skutecznej interwencji Kazimierczyka ludzie odzyskują wiarę w Boga miłującego i są uzdrawiani ze zranień duchowych i psychicznych.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Klerycy łódzkich seminariów z kard. Rysiem celebrowali Drogę Światła

2024-05-06 07:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Już po raz 5. w ogrodzie Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi celebrowane było nabożeństwo Drogi Światła, które poprowadził kard. Grzegorz Ryś.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję