Reklama

Wiatr historii

Nowy rok bieży

W rozmowach i mediach słyszę: w tym roku nic się nie stanie. Może i tak…

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Analitycy zapowiadają dalsze perturbacje ze strefą euro. Słabsze kraje eurostrefy mają do spłacenia poważne długi zapadające w marcu - kwietniu. Wzrośnie znowu presja na fiskalną integrację trzonu Unii Europejskiej. Ponadto Europejski Bank Centralny miałby wykupywać długi rządów w prywatnych bankach, ratując obie strony transakcji. Ataki wierzycieli zapewne uderzą w Hiszpanię i Włochy. Na pewno też te duże państwa nie skorzystają z oferty Międzynarodowego Funduszu Walutowego, która zresztą nie dojdzie do skutku, bo Fundusz nie ma dość środków. Któryś z małych krajów strefy euro zaś może wypaść z układu, nie powracając wszakże do własnej waluty.
Niewykluczone, że nasz obecny rząd będzie chciał się przyłączyć do zintegrowanego trzonu Unii w swym pędzie do uczynienia z Polski kolejnego landu. W samych Niemczech do ratowania projektu europejskiego wzywają socjaldemokraci i zieloni. Rząd na razie temu ulega, wbrew opinii większości obywateli. I być może wbrew planom chadeckiej elity władzy, w poważnej mierze pochodzącej z NRD. historia młodych lat samej Angeli Merkel nadal nie jest do końca znana, podobnie jak argumenty, które skłoniły Helmuta Kohla do przekazania w jej ręce sterów chadecji. Opozycyjna wobec całej elity Lewica („Die Linke” - głównie dawni komuniści) w grudniowym sondażu uzyskuje po staremu 10 proc. poparcia, ale czai się do skoku na władzę. Jeżeli rząd Angeli Merkel nie zrezygnuje z ratowania Unii, Lewica wraz z ewentualną nową partią może przejąć rząd niemieckich dusz, a potem także ciał. Jesienią powstała właśnie partia antyimigrancka, antyislamska i proizraelska „Wolność”, która powiada: „Więcej Niemiec, mniej Unii”.
Kiedy wielcy spekulanci uporają się z Unią Europejską, wezmą się za Amerykę, bo ona już nie jest dla nich świętością. Tamtejsze elity wierzą, że immunitet przed atakiem wierzycieli daje Stanom Zjednoczonym emisja dolarów i fakt, iż długi Ameryki denominowane są w jej własnej walucie, którą można zdewaluować. Elity się przeliczą, chyba że zdecydują się na jeden z ryzykownych scenariuszy wojennych, których kilka ponoć zalega na biurkach w Waszyngtonie.
Innym rozwiązaniem jest próba powołania globalnego państwa totalnego, zdolnego poradzić sobie z coraz liczniejszymi ogniskami oporu wobec obecnego, coraz mniej stabilnego ładu światowego. Wszystkie takie próby w historii, począwszy od Aleksandra Macedońskiego, skończyły się niepowodzeniem.
Na naszym podwórku rośnie zatem prawdopodobieństwo dekompozycji Unii Europejskiej. Integracja w kierunku unitarnego państwa trwa od czterdziestu lat i przypomina jazdę jednokołowcem po linie. Zatrzymać się - znaczy spaść. To właśnie obserwujemy. Rowerek euroelity mocno hamuje. Dlatego odpowiedzialne i dobrze wyposażone służby specjalne i ośrodki analityczne już podejmują studia nad wariantami rozwoju sytuacji po demontażu lub gwałtownym rozpadzie Unii. Nie muszę dodawać, że zadbano, aby w Polsce takich ośrodków nie było. Amatorom zatem, czasem przecież niepozbawionym pewnych źródeł informacji, przypada zadanie przemyślenia dalszego rozwoju wypadków. Najlepiej z uwzględnieniem szans odbudowy państwa w interesie samych Polaków, a także - jak sądzę - Europy i świata. Na razie apel o taką refleksję ze strony Mieczysława Ryby (11 listopada 2009 r.) przeszedł niemal bez echa.
Wiosną pewna redakcja mój tekst o tym, co będzie po upadku Unii, ozdobiła chińską flagą zatkniętą na mapie Europy. To tylko jeden - i to bardzo uproszczony - scenariusz, sięgający czasów kajzera Wilhelma II, który w 1895 r. miał użyć zbitki „żółte niebezpieczeństwo”. Wśród psychoz przewidzianych na najbliższy czas na pewno znajdzie się straszenie Chińczykami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli ocalić siebie i swoją tożsamość

2024-05-05 18:59

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

I dawne, i niezbyt odległe, i współczesne pokolenia, jeśli chcą ocalić siebie i swoją tożsamość, muszą nieustannie zwracać się do Chrystusa, który jest naszą skałą, kamieniem węgielnym, na którym budujemy wszystko - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie wizytacji kanonicznej w parafii św. Sebastiana w Skomielnej Białej.

W czasie pierwszej Mszy św. proboszcz ks. Ryszard Pawluś przedstawił historię parafii w Skomielnej Białej. Sięga ona przełomu XV i XVI w. Pierwsza kaplica pod wezwaniem św. Sebastiana i św. Floriana powstała w 1550 r., a w XVIII w. przebudowano ją na kościół. Drewnianą budowlę wojska niemieckie spaliły w 1939 r. a już dwa lata później poświęcono tymczasowy barokowy kościół, a proboszczem został ks. Władysław Bodzek, który w 1966 r. został oficjalnie potwierdzony, gdy kard. Karol Wojtyła ustanowił w Skomielnej Białej parafię. Nowy kościół oddano do użytku w 1971 r., a konsekrowano w 1985 r. - Postawa wiary łączy się z zatroskaniem o kościół widzialny - mówił ksiądz proboszcz, podsumowując zarówno duchowy, jak i materialny wymiar życia wspólnoty parafialnej w Skomielnej Białej. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, przekazał mu ciupagę.

CZYTAJ DALEJ

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

2024-05-06 20:10

[ TEMATY ]

śmierć

Autorstwa Mariusz Kubik - Praca własna, commons.wikimedia.org

Jacek Zieliński

Jacek Zieliński

W poniedziałek zmarł Jacek Zieliński - wieloletni członek krakowskiej grupy Skaldowie - podała w mediach społecznościowych Piwnica pod Baranami. Miał 77 lat.

W wieku 77 lat zmarł polski muzyk Jacek Zieliński. Był polskim kompozytorem, trębaczem, skrzypkiem oraz członkiem zespołu Skaldowie, a prywatnie - młodszym bratem Andrzeja Zielińskiego.

CZYTAJ DALEJ

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

2024-05-06 20:10

[ TEMATY ]

śmierć

Autorstwa Mariusz Kubik - Praca własna, commons.wikimedia.org

Jacek Zieliński

Jacek Zieliński

W poniedziałek zmarł Jacek Zieliński - wieloletni członek krakowskiej grupy Skaldowie - podała w mediach społecznościowych Piwnica pod Baranami. Miał 77 lat.

W wieku 77 lat zmarł polski muzyk Jacek Zieliński. Był polskim kompozytorem, trębaczem, skrzypkiem oraz członkiem zespołu Skaldowie, a prywatnie - młodszym bratem Andrzeja Zielińskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję