Reklama

Niedziela Wrocławska

Miłośnicy Dróg św. Jakuba Archidiecezji Wrocławskiej

“Wolność bez Boga staje się zniewoleniem” - caminowe opowieści cz. 2

Miejsca, które odwiedzamy podczas naszej pielgrzymiej drogi, naznaczone są wspomnieniami o bł. kardynale Stefanie Wyszyńskim. Tymczasem drugi dzień [środa] naszego pątniczego szlaku rozpoczął się w miejscu niezwykle trudnym, jeśli chodzi o przeszłość. Mowa tu o Treblince, gdzie podczas II wojny światowej znajdował się niemiecki nazistowski obóz zagłady i obóz pracy.

ks. Łukasz Romańczuk

Radość pielgrzymowania

Radość pielgrzymowania

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

I to właśnie w miejscu pamięci, dawnej stacji kolejowej, gdzie zatrzymywały się pociągi tuż przed wjazdem do obozu zagłady, rozpoczęliśmy nasze dalsze wędrowanie. Miejsce zadumy i modlitwy, ale także refleksji nad życiem i śmiercią oraz wiecznością. Wieczny odpoczynek racz im dać Panie…

Etap drugiego dnia był jednym z krótszych. Niecałe 20 km jest nie lada „spacerkiem” dla zaprawionych pielgrzymów. Idąc śladami Prymasa Tysiąclecia nie sposób ominąć Prostynia, gdzie znajduje się Bazylika Mniejsza pw. Trójcy Świętej. Ciekawostką jest to, że w tej świątyni związek małżeński zawarli: Julianna Karp i Stanisław Wyszyński, rodzice bł. kard. Stefana Wyszyńskiego. Z pamiątkowej tablicy dowiadujemy się, że było to 4 maja 1899 roku o godz. 20:00.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzień mijał bardzo spokojnie, aż dotarliśmy do Sadownego. Już z daleka widać było dwie wieże gotyckiego kościoła pw. św. Jana Chrzciciela. Co ciekawe, w przyszłym roku parafia będzie obchodzić piękny jubileusz 500-lecia. Tam też sprawowaliśmy Mszę świętą wraz z ks. proboszczem i księdzem wikariuszem Piotrem, który w rozmowie z nami przyznał, że także ma za sobą pielgrzymkę do grobu św. Jakuba i planuje już następne.

Od Sadownego liczba pielgrzymów zwiększyła się o jedną osobę. Dołączyła do nas Ula z Wrocławia, która w ostatnim czasie była na trasie pieszej pielgrzymki z Polski do Medjugorie. Towarzyszyła grupie pielgrzymów do czeskiej Ostrawy, wróciła i dołączyła do nas.

W Sadownem [czwartek] nastąpiła zmiana pogody, chwilowa. Przez pierwszą część dnia padał deszcz. Kiedy w połowie drogi spotkaliśmy się razem z Leokadią i Teresą, usłyszałem, „Prosiłyśmy św. Jakuba, aby postarał się dla nas o słońce. Nie minęła chwila, przestało padać”. I deszcz powrócił, gdy… pielgrzymi dotarli na miejsce noclegowe. Ale zanim o pięknym miejscu, jakim jest Loretto, chciałbym przywołać jedną historię, bo przecież Camino to też spotkanie z ludźmi. Było to w miejscowości Brzuza [tak przez “u”]. Odpoczywaliśmy na przystanku i nagle przybiega chłopiec - może 10 lat - i mówi: “Wiecie co się stało? Palił się las w Teresinie, a ja pomagałem strażakom nalewać wodę do zbiornika”. Nastąpiła chwila ciszy i słowa i chłopak z powagą powiedział: „No dobra, biegnę dalej, bo mam coś ważnego do załatwienia”.

Reklama

A co do noclegu. Sanktuarium Matki Bożej Loretańskiej w Loretto. “Polskie Loretto” piękne miejsce, ciszy, odpoczynku i spotkania z Panem Bogiem i Maryją. W Sanktuarium Matki Bożej odprawiliśmy Eucharystię, której przewodniczyłem, a homilię wygłosił ks. Tomasz Gospodaryk, kapelan Dróg św. Jakuba Archidiecezji Wrocławskiej. W homilii nawiązał m.in. do postawy kard. Wyszyńskiego, który nie bał się mówić o wolności. Kapłan podkreślił, za Prymasem Tysiąclecia, że wolność bez Boga prowadzi do zniewolenia i to w Bogu człowiek może poczuć się wolny i właściwie z niej korzystać.

Tak kończy się kolejny dzień na szlaku św. Jakuba. Za nami już trzy dni drogi. Z Loretto, które jest bardzo gościnnym miejscem, ruszamy dalej do miejscowości Tłuszcz.

2023-07-20 22:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: Zaprzysiężenie 34 nowych rekrutów Gwardii Szwajcarskiej

2024-05-06 18:57

[ TEMATY ]

Gwardia Szwajcarska

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

W Watykanie odbyło się w poniedziałek zaprzysiężenie 34 nowych rekrutów Gwardii Szwajcarskiej. Wydarzenie to odbywa się w rocznicę jedynej bitwy, jaką stoczyli jej żołnierze 6 maja 1527 r. podczas najazdu wojsk cesarza Karola V na Rzym. Szwajcarzy obronili wtedy papieża Klemensa VII.

W bitwie przed bazyliką Świętego Piotra, w rocznicę której obchodzone jest święto Gwardii Szwajcarskiej, zginęło 147 ze 189 papieskich gwardzistów.

CZYTAJ DALEJ

Bp Marek Mendyk w Nowej Rudzie. Trzymajcie się blisko Jezusa

2024-05-06 20:00

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

bierzmowanie

Nowa Ruda

Marek Krukowski

Biskup Marek Mendyk w asyście ks. kan. Juliana Rafałki i ks. Andrzeja Frankowa

Biskup Marek Mendyk w asyście ks. kan. Juliana Rafałki i ks. Andrzeja Frankowa

W liturgiczne wspomnienie świętych apostołów Filipa i Jakuba w kościele parafialnym św. Mikołaja, biskup świdnicki zachęcał do naśladowania Chrystusa jako drogi, prawdy i życia.

Wizyta biskupa związana była z udzieleniem sakramentu bierzmowania młodzieży z trzech parafii noworudzkiego dekanatu, w tym z parafii św. Barbary w Nowej Rudzie - Drogosławiu, św. Piotra Kanizjusza we Włodowicach oraz miejscowej parafii św. Mikołaja. W ten szczególny poniedziałkowy wieczór 6 maja, cała wspólnota modliła się o prowadzenie Ducha Świętego dla młodych stawiających ważny krok na swojej duchowej drodze.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję