Reklama

Cudowny Pan Jezus z Mogiły

Niedziela Ogólnopolska 37/2010, str. 14-15

Arkadiusz Bednarczyk

Cudowny Pan Jezus Mogilski

Cudowny Pan Jezus Mogilski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W święto Podwyższenia Krzyża Świętego - 14 września Kościół ze szczególną czcią wspomina to narzędzie Męki Pańskiej, ale także upamiętnia fakt znalezienia Krzyża Świętego przez matkę cesarza Konstantyna Wielkiego - Helenę. Ta późniejsza święta, mając już blisko 80 lat, udała się w 326 r. do Jerozolimy. Tam w sposób cudowny znalazła szczątki Krzyża Świętego, z którego jedną część pozostawiła w Jerozolimie, drugą podarowała swojemu synowi Konstantynowi, zaś trzecią przesłała do Rzymu.
Także w Polsce są liczne świątynie, w których szczególną czcią otacza się Chrystusowy Krzyż. Jedną z nich jest podkrakowska Mogiła, w której co roku uroczyście obchodzi się święto Podwyższenia Krzyża Świętego. Średniowieczne opactwo cystersów w Mogile swoje istnienie zawdzięcza wielce zasłużonemu dla państwa polskiego rodowi Odrowążów. Za sprawą biskupa krakowskiego Iwona Odrowąża w 1222 r. do tej miejscowości, opodal mitycznego kopca Wandy, zostali sprowadzeni mnisi cysterscy. W 1266 r. biskup krakowski Prandota mógł w obecności pobożnego księcia Bolesława Wstydliwego i jego świątobliwej małżonki Kingi konsekrować kościół pw. Matki Bożej Wniebowziętej i św. Wacława. Przybywając do Mogiły, możemy doświadczyć średniowiecznej atmosfery, bowiem do dzisiaj zachowały się tu pozostałości romańskiego kościoła z XIII stulecia w postaci prezbiterium, przeprutego trzema ostrołukowymi oknami wraz z parą kaplic transeptowych. W prezbiterium znajdziemy późnogotycki tryptyk z 1514 r., przeniesiony tutaj ze Szczodrowa. Kościół jest typowym przykładem średniowiecznej architektury cysterskiej, którą cechowały surowość i brak zbytku. To trójnawowa bazylika bezwieżowa. Równie stare, bo pochodzące z XIV wieku, są gotyckie krużganki klasztorne budowane w czasach króla Kazimierza Wielkiego, na które wyjdziemy przez wspaniały, zachowany do dzisiaj romański portal, prowadzący z klasztornego kościoła. Przez wieki kościół wiele ucierpiał, m.in. w XVIII stuleciu wielki pożar strawił znaczną część świątyni. Prowadzone prace remontowe przekształciły obiekt w duchu baroku, co widać szczególnie w fasadzie przedniej i nawie głównej kościoła. Prezbiterium zdobią przepiękne freski cysterskiego malarza z XVI wieku Stanisława Samostrzelnika.
Miejscem otaczanym szczególną czcią jest kaplica z Cudownym Krucyfiksem. Warto wspomnieć, że to właśnie 14 września - w święto Podwyższenia Krzyża Świętego zbierała się co roku kapituła generalna zakonu w Citeaux we Francji, na którą przybywali przedstawiciele opactw z całej średniowiecznej Europy. Jak głosi podanie, Pan Jezus Mogilski został wyłowiony z Wisły przez pobożnego kowala w jeden z Wielkich Piątków w XIII stuleciu. Przyniesiony został do klasztoru i umieszczony w kościelnym prezbiterium. Od razu zyskał sławę cudowności: już w 1246 r. biskup krakowski Prandota miał dzięki Niemu cudownie odzyskać zdrowie. W 1258 r. klasztorne annały przekazują wieść o cudownym przywróceniu do życia - za sprawą Pana Jezusa Mogilskiego - dziecka naczelnika książęcej kancelarii, niejakiego Fulkona, które nieszczęśliwie wpadło do studni. Ten najstarszy krucyfiks, niestety, nie zachował się do czasów obecnych, prawdopodobnie uległ zniszczeniu. Krucyfiks, który dzisiaj możemy podziwiać, pochodzi również z odległej przeszłości - z połowy XIV wieku, i jest fundacją króla Kazimierza Wielkiego, który - jak wiemy - rozbudował opactwo. Postać Ukrzyżowanego, o wysokości 194 cm, umieszczona w kaplicy bocznej, widoczna jest z daleka. Wydaje się, że krzyż ma cechy stylistyczne charakterystyczne dla połowy XIV stulecia. Wysoko uniesione ręce, dobrotliwy wyraz twarzy (od którego Pana Jezusa zowią Łaskawym) pozwalają zakwalifikować mogilski krucyfiks do tzw. krzyży mistycznych, wywodzących się z Nadrenii. Podczas jednej z wizyt u Pana Jezusa Mogilskiego król Kazimierz miał przepytywać ówczesnego opata Mikołaja, czy w kościele dzieją się jakieś cuda. Sprytny opat, wiedząc o konflikcie monarchy z biskupem krakowskim Bodzantą, miał odpowiedzieć królowi, że największym cudem byłoby nawrócenie króla - myślał o jego pojednaniu z Bodzantą. Podobno niedługo po tej wizycie, w 1361 r., Kazimierz Wielki rzeczywiście pogodził się z duchownym. Kiedy w 1447 r. w kościele wybuchł pożar, krucyfiks cudownie ocalał. Ślady nadpaleń widoczne były pod peruką z ludzkich włosów i perizonium (przepaska na biodrach). Dla stwierdzenia tego cudownego zdarzenia przybył do Mogiły ówczesny biskup krakowski kard. Zbigniew Oleśnicki i odtąd sam stał się szczególnym czcicielem Pana Jezusa Mogilskiego. Nie tylko zresztą on doznawał szczególnych łask i modlił się przed mogilskim krzyżem. Długie modlitewne godziny spędzała tutaj królowa Jadwiga Andegaweńska, a królowa Bona, żona Zygmunta Starego, wierząc w cudowną moc włosów mogilskiego Jezusa, poleciła, aby przyniesiono jej w czasie choroby choćby ich kosmyk. Nie było jednak zbyt wielu odważnych, by tego dokonać, poza jednym bratem zakonnym, który nocą miał odciąć kosmyk i zanieść chorej królowej. Jak głoszą podania, od tego czasu włosy Pana Jezusa przestały rosnąć.
W 1597 r. opat komandatariusz mogilski Wawrzyniec Goślicki przeniósł Cudowny Krucyfiks z prezbiterium na obecne miejsce. Rycerz Stefan Żółtowski z Rabsztyna ufundował do bocznej kaplicy kutą kratę. Był to zapewne rezultat doświadczenia, jakie spotkało tego możnego rycerza w bitwie pod Cecorą w 1620 r., kiedy został otoczony przez Turków. Żółtowski, ocalony od niechybnej śmierci, miał wówczas ujrzeć przed sobą krzyż, a Pan Jezus na nim wiszący przemówił do niego: „Szukaj mnie w Polsce...”. Odszukał więc Stefan swego Wybawcę właśnie w Mogile. Pod tą kaplicą waleczny rycerz później spoczął.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Ocena: +2 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premier Włoch: papież weźmie udział w szczycie G-7

2024-04-26 18:35

[ TEMATY ]

Włochy

papież Franciszek

grupa G7

PAP/GIUSEPPE LAMI

Papież Franciszek weźmie udział w szczycie G7 w dniach 13-15 czerwca, który odbędzie się w Borgo Egnazia w Apulii - ogłosiła premier Włoch Giorgia Meloni. Włochy obecnie przewodniczą Radzie G7.

Jak wiadomo, Stolica Apostolska nie należy do G7. Papież weźmie zatem udział w sekcji poświęconej krajom zaproszonym, która zajmie się sztuczną inteligencją. Stolica Apostolska wezwała do powołania światowego organu ds. sztucznej inteligencji na ostatnim Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, a papież Franciszek poświęcił temu tematowi orędzia na Światowy Dzień Pokoju i Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu w 2024 roku.

CZYTAJ DALEJ

Siedlce: Pogrzeb dzieci utraconych

2024-04-26 18:01

[ TEMATY ]

pogrzeb

dzieci utracone

Siedlce

Magdalena Pijewska

- Jeśli rodzicami byliście przez pięć czy dziesięć minut, to rodzicami zostaliście na wieczność - wskazał ks. kanonik Jacek Sereda podczas Mszy św. w katedrze siedleckiej. Dziś odbył się pogrzeb 20 dzieci. Podczas liturgii modlono się dar pokoju i nadziei dla rodziców przeżywających ból po stracie dziecka.

Ks. Jacek Sereda, w nawiązaniu do odczytanej Ewangelii, wskazał, że bardzo ważne jest przeżycie okres żałoby, smutku. - To jest czas na nasz żal i łzy; ale Pan Jezus mówi do nas „nie trwóż się”. To mówi Ten, który Zmartwychwstał, jest zwycięzcą nad śmiercią - wskazał ks. Sereda.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję