W ciągu trzech lat w Międzyrzeczu na piaszczysto-trawiastym placu przy drodze na Sulęcin wyrosły mury diecezjalnego sanktuarium Pierwszych Męczenników Polski. Budowy podjęło się Zgromadzenie Stowarzyszenie Apostolstwa Katolickiego, popularnie nazywane pallotynami. Pierwszym proboszczem nowo powołanej parafii pw. Świętych Pierwszych Męczenników Polski: Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna i zarazem budowniczym sanktuarium został ks. Władysław Nadybał SAC.
Inż. Krystyna Zaręba-Kijak zaprojektowała kościół na planie serca z elementami stylu romańskiego, aby w ten sposób, symbolem męczeństwa, podkreślić znaczenie sanktuarium świętych Braci, którzy zginęli w obronie wiary, a także by nawiązać do czasów, w których żyli. Świątynia ma mieć 800 m2 powierzchni.
Od kilku miesięcy - jeszcze, gdy proboszczem był ks. W. Nadybał SAC - Msza św. w niedziele i dni powszednie jest sprawowana w budującym się kościele: najpierw w nawie głównej, teraz na balkonie, przy którym znajduje się mała kaplica.
Obecny proboszcz, ks. Andrzej Delik SAC szacuje, że do końca grudnia zostanie dokończony dach, czyli zabezpieczony papą, w wieżyczce u góry zostaną założone na stałe okna, mają też być zabezpieczone folią zbrojeniową duże okna w kopule. Ksiądz Proboszcz ma nadzieję, że uda się także wykończyć wieżyczki przy frontonie kościoła. Na uroczystości obchodu milenium śmierci Braci Międzyrzeckich, czyli do początku czerwca, mają już być wstawione okna w samej kopule.
Ciągle prowadzone są także prace archeologiczne przy kościele w Świętym Wojciechu, które mają na celu potwierdzenie miejsca męczeńskiej śmierci Braci Międzyrzeckich. Choć historycy wciąż dyskutują, mieszkańcy Międzyrzecza nie mają wątpliwości. Oni czują, że to "ich" Męczennicy, "ich" święci, że właśnie tu, nieopodal Międzyrzecza oddali życie za wiarę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu