Reklama

Mourinho contra van Gaal

22 maja piłkarski świat wstrzymuje oddech. Dlaczego? Właśnie wtedy na madryckim Estadio Santiago Bernabéu zostanie rozegrany 55. finał Ligi Mistrzów UEFA. Zmierzą się w nim włoski Inter z niemieckim Bayernem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chyba przed obecną edycją LM niewielu spodziewało się takiego finału. Owszem, można było liczyć na dobrą postawę zespołów z Mediolanu i Monachium, które pewnie zmierzają po ligowe zwycięstwo. Niemniej jednak ich udział w meczu o tak wielką stawkę jest zaskoczeniem, przynajmniej dla mnie.
Patrząc na historię występów tych zespołów w LM, Inter wygrywał w roku 1964 i 1965. Co prawda dotarł do finału jeszcze w roku 1967 i 1972, ale schodził z boiska pokonany. Bayern zaś przegrywał trzy razy (1982, 1987, 1999), a tryumfował cztery (1974, 1975, 1976, 2001). Tyle statystyki. Przemawiają one bardziej za Bawarczykami.
Klub z Monachium jest najbardziej znanym i utytułowanym niemieckim klubem. Aż 21 razy sięgał po tytuł mistrzowski i 14 razy zdobył Puchar Niemiec. Został założony w 1900 r. Obchodzi zatem 110-lecie istnienia. Czyżby szykował kibicom jubileuszowy prezent? Być może. Obecnie jego trenerem jest Holender Aloysius Paulus Maria „Louis” van Gaal (l. 59). Przed laty był znakomitym piłkarzem. Obecnie święci tryumfy trenerskie. W LM wyeliminował m.in. Manchester United i Olympique Lyon, który pogrążył np. Real Madryt. Ciekawa rzecz, że jego odpowiednik z Mediolanu był kiedyś jego… asystentem.
Skoro zaś mowa o José Mário dos Santos Mourinho Félixie (l. 48), to uchodzi on w środowisku trenerskim za absolutny samorodek. Szybko zakończył piłkarską karierę (był obrońcą). Portugalczyk swojego fachu uczył się przede wszystkim w Wielkiej Brytanii. Był asystentem wielu wybitnych selekcjonerów (m.in. Bobbiego Robsona, któremu pomagał w Sportingu, FC Porto i FC Barcelonie). Już jako dojrzały trener w latach 2003-04 z przywołanym już FC Porto zdobył dwa tytuły mistrza kraju oraz Puchar UEFA i Puchar Mistrzów. Tryumfował też z Chelsea Londyn (dwukrotnie zdobył mistrzostwo Anglii).
Warto wiedzieć, że Mourinho jest nie tylko genialnym taktykiem, dzięki czemu jego drużyny grają niczym na PlayStation, ale jest przede wszystkim takim trenerem, który bierze pełną odpowiedzialność za wyniki drużyny. Potrafi przyznać się do błędów. Potrafi też prowokować zarówno przed meczami, jak i w trakcie pojedynków. Jest niezwykle żywiołowy i dynamiczny. Mówi się nawet o specjalnej myśli szkoleniowej zapoczątkowanej właśnie przez niego. W każdym razie, do tej pory zawsze odnosił sukcesy jako pierwszy trener. Czy i tym razem będzie podobnie? Sądzę, że tak. Z Interem Mediolan 5 maja, po zwycięstwie nad AS Romą w finale Pucharu Włoch, Portugalczyk świętował pierwszy tytuł w tym sezonie. „Nerazzurri” to m.in. siedemnastokrotny i aktualny mistrz Italii. A zatem nie byle kto!
W mediach jest też głośno o tym, że bez względu na to, czy wygra czy przegra z Bayernem Monachium, od przyszłego sezonu Mourinho, będzie selekcjonerem wspomnianego wcześniej Realu Madryt. Zapewne tak się stanie. „Królewscy” są bowiem głodni sukcesu jak mało który klub w Europie. Tymczasem delektujmy się grą najlepszych zespołów Starego Kontynentu, których dyrygentami są Portugalczyk i Holender. To będzie piękny mecz!

Kontakt: sportowa@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Giuseppe Moscati – lekarz, który leczył miłością

[ TEMATY ]

św. Józef Moscati

Archiwum

Św. Józef Moscati. Kadr z filmu

Św. Józef Moscati. Kadr z filmu

W odległym 1927 roku był to Wtorek Wielkiego Tygodnia. 12 kwietnia w wieku 47 lat, zmarł Giuseppe Moscati, lekarz ubogich… W Kościele katolickim wspomnienie świętego przypada 27 kwietnia.

Święty doktor

CZYTAJ DALEJ

Rozmowa z Ojcem - #V niedziela wielkanocna

2024-04-27 10:33

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

Jak wygląda życie codzienne Kościoła, widziane z perspektywy metropolii, w której ważne miejsce ma Jasna Góra? Co w życiu człowieka wiary jest najważniejsze? Czy potrafimy zaufać Bogu i powierzyć Mu swoje życie? Na te i inne pytania w cyklicznej audycji "Rozmowy z Ojcem" odpowiada abp Wacław Depo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję