Reklama

Podejrzany: Goldman Sachs

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chciwość połączona z łamaniem elementarnych zasad uczciwości i rzetelności, legły u podstaw tarapatów, w jakie wpadła w ostatnich latach zachodnia ekonomia. Ogólne opisy przyczyn kryzysu finansowego, który dał początek załamaniu gospodarczemu, przybierają postać konkretnych przykładów. Wiadomo, że początkiem zła była spekulacja na rynku hipotecznym w USA. Ale dopiero teraz dowiadujemy się, jak to było w praktyce. Oto amerykański nadzór finansowy złożył pozew przeciwko bankowi inwestycyjnemu Goldman Sachs. Jest to pierwszy wniosek o ukaranie instytucji finansowej za łamanie prawa przy inwestycjach w hipoteki. I chyba nie ostatni.

Główny oskarżony - Abacus 2007-AC 1

Według amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), bank Goldman Sachs tworzył instrumenty finansowe oparte na rynku hipotecznym. Nosiły one nazwę Abacus 2007-AC1. Następnie sprzedawał je funduszom emerytalnym, zagranicznym bankom i firmom ubezpieczeniowym.
Problem w tym, że bank doskonale wiedział, iż najprawdopodobniej przyniosą one straty kupującym je inwestorom. Jednak nie tylko nie informował klientów o ryzyku związanym z zakupem tych „śmieciowych” papierów, ale wręcz zadbał o znaczne zyski dla siebie w sytuacji, gdy zaczną one tracić na wartości. Związany z Goldman Sachs fundusz najpierw wspólnie tworzył te obligacje, żeby potem grać na giełdzie na ich spadek.
Bank sprzedał te papiery na łączną wartość 10,9 mld dolarów. Ci, którzy je kupili, większość tych pieniędzy stracili. A ponieważ w sytuacji, gdy ktoś traci, ktoś inny zarabia - okazało się, że zarobił na tym właśnie Goldman Sachs i powiązane z nim fundusze.
Nabite w butelkę w ten sposób zostały głównie europejskie instytucje finansowe, w tym zwłaszcza niemieckie. Natomiast na szczęście ominęło to nasz kraj. Banki działające w Polsce nie kupowały i nie sprzedawały „toksycznych papierów” Goldman Sachsa. Ale amerykański Citi Handlowy sprzedał swoim klientom podobne obligacje upadłego Lehman Brothers. Łącznie kupiło je 229 klientów na kwotę 15 mln dolarów. Co ciekawe miały one oficjalną opinię bankowców, że są bardziej bezpieczne od obligacji sprzedawanych przez polski rząd.
Okazało się to wszystko wielką fikcją. Po upadku w 2008 r. banku Lehman stały się one nic niewartymi świstkami papieru. Ale w styczniu tego roku, chcąc ratować reputację swoją i całej branży, Citi Handlowy zapowiedział, że odkupi je od swoich klientów za 60 proc. wartości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Europa dopadnie oszustów?

Decyzja nadzoru finansowego w USA wywołała reakcję łańcuchową w Europie. W najbardziej rozzłoszczonej prasie niemieckiej pojawiły się informacje, że rząd Angeli Merkel rozważa zawieszenie wszystkich finansowych połączeń z Goldman Sachs. A do specjalnego śledztwa szykuje się też niemiecki nadzór finansowy.
Pozew zamierza złożyć państwowa grupa finansowa KfW oraz IKB - niemiecki bank specjalizujący się w pożyczkach dla małych i średnich firm. IKB uważa, że na nieuczciwych machinacjach amerykańskiego partnera mógł stracić ok. 150 mln euro. Nad podobnym krokiem zastanawia się też holenderski Rabobank.
Śledztwo w sprawie transakcji zawieranych przez Goldman Sachs wszczął też brytyjski nadzór finansowy FSA. Jednym z poszkodowanych jest bowiem Royal Bank of Scotland.
Amerykański bank broni się, twierdząc, że „toksyczne” papiery sprzedawał fachowym instytucjom finansowym, które same powinny dobrze się orientować, jakie ryzyko wiąże się z zakupem oferowanych obligacji. Nie można więc mówić, że zostały one wprowadzone w błąd. I zapewne trochę racji ma, co nie zdejmuje odpowiedzialności Goldman Sachsa za stosowanie nieuczciwych praktyk.

Jak okiełznać chciwość bankierów?

Po decyzji SEC w USA Partia Republikańska zarzuciła jej motywy polityczne. Zasugerowano, że rozdmuchano sprawę, aby prezydentowi Barackowi Obamie dostarczyć dodatkowych argumentów za jego koncepcją reformy systemu bankowego. Biały Dom zdecydowanie odrzucił te podejrzenia, twierdząc, że nadzór finansowy nie konsultował swojej decyzji z administracją.
Obama chce przeciwdziałać powstawaniu podobnych kryzysów w przyszłości przez rozdzielenie działalności inwestycyjnej od stricte bankowej. Natomiast Międzynarodowy Fundusz Walutowy zaproponował, aby najbogatsze kraje wprowadziły nowy podatek od banków. Uzyskane w ten sposób pieniądze trafiałyby na specjalny fundusz kryzysowy.
Istnieje jednak obawa, że banki te nowe koszty przerzucą na klientów i to oni ostatecznie za to zapłacą. Dodatkową krytykę wywołuje ten pomysł z uwagi na to, że nowy podatek miałyby egzekwować rządy poszczególnych państw i odkładać na specjalny fundusz do wykorzystania w czasach kryzysu. Ale dotychczasowe doświadczenia pokazują, że pieniądze te w wypadku problemów budżetowych mogłyby zostać wcześniej wykorzystane. Zabezpieczenie stałoby się w praktyce fikcją.
Istnieje też pomysł, aby zmusić banki do utrzymywania większych rezerw. Ich wielkość powinna pozwolić im na przetrwanie przynajmniej 30 dni kryzysu. Tak aby państwo, korzystając z pieniędzy podatników, interweniowało naprawdę w wyjątkowych sytuacjach.
Ta mnogość pomysłów nie pozwala na razie na wypracowanie jednolitej propozycji. Wobec otwartego rynku kapitałowego nowe regulacje muszą być wprowadzone do systemu prawnego wszystkich państw, aby być skuteczne.
Obnażenie przez amerykański nadzór finansowy mechanizmu kombinacji Goldman Sachsa pokazuje, jak kwestia okiełznania chciwości bankierów jest pilna i ogólnoświatowa.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

[ TEMATY ]

Fatima

objawienia fatimskie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

Maryja ukazywała się w Fatimie raz w miesiącu od 13 maja do 13 października 1917 roku. Z objawieniami fatimskimi i ich historią związane są fascynujące fakty, wciąż niestety mało znane lub zapomniane. Przypominamy kilka z nich.

Cud słońca, którego świadkami były dziesiątki tysięcy ludzi. Małe dzieci, którym w odległej portugalskiej wiosce objawiała się Maryja. Matka Boża przekazała im trzy tajemnice fatimskie. Dwie z nich zostały upublicznione w 1941 roku, trzecia zaś na ujawnienie czekała aż do 2000 roku. Te fakty są powszechnie znane. Ale co właściwie wydarzyło się na wzgórzach w środkowej Portugalii 105 lat temu? I jakie znaczenie ma to dla Kościoła w XXI wieku? Mija właśnie 105 lat odkąd trojgu pastuszkom ukazała się Matka Boża.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 16.): Śpij, Jasieńku, śpij

2024-05-15 20:50

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

Materiał prasowy

Czy da się zacumować okręt na środku morza? Czy Bóg mówi przez sny? I czy Boże Ciało przypadające w maju to jedyny związek Eucharystii z Maryją? Zapraszamy na szesnasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o roli Matki Bożej według św. Jana Bosko.

CZYTAJ DALEJ

Rodzice niepełnosprawnych dzieci w Sejmie: aborcja nie jest rozwiązaniem

2024-05-16 16:10

[ TEMATY ]

sejm

rodzice

niepełnosprawność

Adobe Stock

Na wysłuchaniu publicznym w sprawie projektów zmierzających do liberalizacji przepisów aborcyjnych oprócz organizacji pozarządowych uczestniczą także rodziny z dziećmi niepełnosprawnymi. - Znam kilkaset rodzin, które mają dzieci z niepełnosprawnościami i Zespołem Downa i oni sobie radzą. To nie jest rozwiązanie problemu - mówiła jedna z matek, Marta Witecka.

Po serii wystąpień przedstawicieli organizacji pozarządowych rozpoczęła się część dla osób indywidualnych. Ta część wysłuchania publicznego potrwa kolejne kilka godzin, gdyż do zabrania głosu zapisało się ponad 300 osób.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję