Etap diecezjalny odbył się Metropolitalnym Wyższym Seminarium Duchownym we Wrocławiu. Zanim młodzież zaczęła odpowiadać na pytania konkursowe, wspólnie modliła się podczas Mszy św., której przewodniczył biblista ks. prof. Rajmund Pietkiewicz. W homilii podkreślał, że ten konkurs jest momentem spotkania młodych ludzi ze Słowem Bożym. – Czytanie Słowa Bożego nie może zatrzymać się tylko na etapie konkursowym, na etapie wiedzy – przeczytać, zrozumieć, zapamiętać to nie wszystko. Żeby ta lektura była owocna, żeby nas przemieniała, musimy na kartach Pisma Świętego spotkać żywe Słowo Boże – przekonywał młodych. I dodawał: – To, co czytaliście przygotowując się do konkursu, to nie jest jakiekolwiek słowo, to nie jest wspomnienie przeszłości, to jest Słowo Boga. Bóg do nas przemawia poprzez Pismo Święte – jakie to niesamowite, że Bóg chce do nas mówić.

Tłumaczył, że kiedy człowiek z wiarą podchodzi do tego Słowa, ma szansę spotkać Jezusa: – Życzę wam, abyście czytając Słowo Boże nie poprzestali na etapie wiedzy, ale byście zrobili krok wiary. Aby ta przygoda z Pismem Świętym stała się dla was prawdziwym spotkaniem z Jezusem, momentem napełnienia Duchem Świętym i momentem wewnętrznej przemiany – zakończył homilię.

Etap diecezjalny składał się z części pisemnej i części ustnej, młodzi tym razem zgłębiali Księgę Powtórzonego Prawa i List do Hebrajczyków. Zwyciężyła Zofia Żurek z I LO w Miliczu, drugie miejsce zajął Łukasz Ganczarek z LO nr 3 we Wrocławiu, a trzecie Kamil Starczewski z XIV LO we Wrocławiu. Finaliści pojadą w czerwcu do Niepokalanowa na etap ogólnopolski.

– Konkurs to sprawdzanie wiedzy, ale również cały szereg inicjatyw towarzyszących, poznawanie Pisma Świętego przez młodzież szkół średnich, warsztaty, wykłady – to wszystko ma za zadanie zachęcić młodych do czytania Biblii. Robimy to od 27 lat i mam nadzieję, że konkurs będzie trwał dalej – mówi Piotr Sutowicz, dyrektor Civitas Christiana we Wrocławiu. – Bardzo dziękuję też katechetom, którzy w tych niełatwych czasach zarażają młodych swoim entuzjazmem, pokazują im Pismo Święte, zachęcają do udziału w konkursie i ich przygotowują. Dobrze, że ciągle „chce” im się to robić – dodaje.