Reklama

O dodatkowej świecy wigilijnej słów kilka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia często odwiedzamy cmentarze, dając w ten sposób wyraz swojej pamięci o bliskich, z którymi tyle razy zasiadaliśmy do wieczerzy wigilijnej, a których już nie ma wśród nas. Chcemy w jakiś sposób doświadczyć ich obecności i podzielić się z nimi radością nadchodzących świąt.
Chciałbym zaproponować Czytelnikom rozwinięcie tego bardzo chrześcijańskiego w swej treści zwyczaju. Otóż nabądźmy w swym parafialnym kościele dodatkową świecę Caritas i zapalmy ją na grobie tych, których życie „zmieniło się, ale nie skończyło”. Zamiast plastikowych mikołajów, przypominających bardziej Santa Clausa niż dobrego biskupa z Mirry, zamiast pozytywek, mechanicznie odtwarzających obcojęzyczne kolędy.
Nie chcę wdawać się w teologiczne rozważania na temat treści tego fragmentu Credo, w którym co niedzielę wyznajemy swą wiarę w „świętych obcowanie”, instynktownie czuję jednak, że w ten sposób dopełnilibyśmy tej wiary i włączyli naszych bliskich w realizowane przez Caritas dzieło miłosierdzia, którego oni - w tej formie - spełniać już nie mogą, a niekiedy nigdy nie mogli, gdyż akcja ta ma stosunkowo niedługą historię.
Tak właśnie było z moimi Rodzicami. Ale od kilku lat wigilijne świece, których zakup niesie ze sobą maleńki wkład w wielkie dzieło miłosierdzia, płoną i na naszym stole, i na ich grobie. W ten sposób jesteśmy razem w te radosne święta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Niedziela legnicka 16/2006

Karol Porwich/Niedziela

Monika Łukaszów: - Wielkanoc to największe święto w Kościele, wszyscy o tym wiemy, a jednak wielu większą wagę przywiązuje do świąt Narodzenia Pańskiego. Z czego to wynika?

CZYTAJ DALEJ

Historia według Kossaka

2024-03-28 10:54

[ TEMATY ]

Materiał sponsorowany

fot. Armando Alvarado

Mało która postać historyczna odcisnęła tak mocno swój ślad w dziejach świata, i tak bardzo wpływa na wyobraźnię współczesnych ludzi, jak Napoleon. Pisano o nim książki, wiersze, kręcono filmy, ale bodaj żadne z tych dzieł nie jest tak wymowne jak obraz Wojciecha Kossaka poświęcone temu geniuszowi wojny.

Mowa, oczywiście, o powstałym w 1900 r. dziele „Bitwa pod piramidami”. Obraz mimo upływu lat nadal wywiera ogromne wrażenie na widzach, pobudzając nie tylko ich „estetyczne synapsy”, ale i zmuszając do głębszej refleksji nad dziejami okresu, który został przedstawiony na płótnie i tego, jak wpłynął Napoleon na ukształtowanie się świata. Malowidło Kossaka intryguje nie tylko widzów, ale i ekspertów, od dawna jest obiektem wnikliwych analiz wielu badaczy. Bank Pekao S.A. zaprasza do obejrzenia krótkiego filmu pt. „Okiem liryka”, który przybliża fascynującą historię tego monumentalnego płótna.

CZYTAJ DALEJ

Msza Krzyżma. W Chrystusie wzrastamy i przynosimy owoce

2024-03-28 13:30

Archikatedra lubelska

Kapłani są namaszczeni i posłani, aby głosić Chrystusa i dawać świadectwo Ewangelii słowem i życiem - powiedział abp Stanisław Budzik.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję