Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk” spędził Święta Bożego Narodzenia wśród amerykańskiej Polonii w Teksasie. Do Stanów Zjednoczonych Zespół wyjechał 17 grudnia w pełnym składzie, tzn. soliści, chór i orkiestra. „Śląsk” wystąpił m.in. w: kościele św. Floriana w Hamtramck, bazylice św. Jacka i kościele św. Trójcy w Chicago, Misji Miłosierdzia Bożego w Lombard, kościele św. Alberta w Burbank, a także w Houston, San Antonio i innych miastach. W programie koncertów znalazły się najpiękniejsze kolędy i pastorałki, chociaż, zgodnie z życzeniem amerykańskiej Polonii, śpiewano także pieśni patriotyczne. Amerykańskie tournée było m.in. efektem czerwcowych odwiedzin koszęcińskiej siedziby Zespołu przez mieszkających w Teksasie potomków śląskich emigrantów sprzed 150 lat. W pałacu goszczono grupę mieszkańców teksańskich miejscowości: Panna Maria, Kościuszko, Częstochowa i San Antonio, którzy przyjechali do Polski pod opieką ks. prał. Franciszka Kurzaja - proboszcza parafii pw. św. Pawła w San Antonio. Goście z Teksasu uczestniczyli wówczas w przygotowanym specjalnie dla nich koncercie Zespołu, spotkali się także z senatorami ziemi śląskiej i mieszkańcami Koszęcina, wśród których odnaleźli wiele rodzin noszących podobne jak oni, charakterystyczne dla Śląska nazwiska. Grupa z Teksasu uczestniczyła również we Mszy św. w koszęcińskim kościele pw. Świętej Trójcy.
W podobnie serdecznej atmosferze przebiegała rewizyta artystów „Śląska” w Teksasie. W Wigilię Bożego Narodzenia i w czasie Świąt artyści wystąpili aż z siedmioma koncertami. Tegoroczne tournée do Ameryki Północnej było dziewiątym w historii Zespołu.
(A.W.)
Pomóż w rozwoju naszego portalu