Reklama

Lament nad światem

Niedziela Ogólnopolska 7/2008, str. 26

Anna Przewoźnik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Misterium „Żale Matki Bożej Bolesnej” według poezji staropolskiej i pieśni wielkopostnych to poruszające przedstawienie, które na długo pozostaje w pamięci, dotyka płaszczyzny intelektualnej i duchowej. Spektakl zrealizowany został na podstawie XV-wiecznego „Lamentu świętokrzyskiego” - arcydzieła polskiej poezji średniowiecznej. Wykorzystano w nim także staropolskie pieśni i teksty pasyjne. Spektakl skupił środowisko twórcze Radomska. Odtwórczynią głównej roli jest Anita Pawlak-Zygma. W przedstawieniu uczestniczy także chór pod kierunkiem Violetty i Pawła Ojrzyńskich. Scenografię przygotowali Michał Zaskórski z Teatru „Animagia” z Żytna oraz Joanna Sroczyńska.
Autorem scenariusza i reżyserem jest Szczepan Szczykno - absolwent Warszawskiej Akademii Teatralnej, reżyser pracujący w teatrach m.in w Warszawie, Łodzi, Wrocławiu i Częstochowie.

Anna Przewoźnik: - Spektakl reżyserowany przez Ciebie to duże przedsięwzięcie...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szczepan Szczykno: - W realizację projektu włączyły się Towarzystwo Fotograficzne im. Edmunda Osterloffa, Miejski Dom Kultury oraz Muzeum Regionalne w Radomsku. To jest niesłychany projekt - próba zintegrowania środowiska artystycznego Radomska. W spektaklu bierze udział ok. 30 osób, zawodowi aktorzy, ale przede wszystkim amatorzy. To bardzo miła praca. Nie zawsze praca wyłącznie z osobami profesjonalnie przygotowanymi do uprawiania zawodu aktorskiego jest najistotniejsza, z amatorami pracuje się podobnie, tylko trzeba większej cierpliwości - ważny jest człowiek. Znaczące jest, że w przedsięwzięcie zaangażowały się władze miasta. Zdecydowałem się, by tutaj przygotować to misterium poza teatrem, choć na co dzień pracuję w teatrach z powodu idei. Misterium bowiem jest czymś wyjątkowym i powinno być wystawiane we wnętrzach kościelnych, gdzie inne jest skupienie. Wymaga zaangażowania publiczności, która też staje się aktorem przedstawienia.

- To nie pierwsze wyreżyserowane przez Ciebie misterium.

- Interesuje mnie głównie teatr polski, misterium jako forma jest ważnym składnikiem mojego myślenia o teatrze. Z misterium wzięły się największe dramaty w Polsce. „Żale” zrobiłem po raz drugi - wcześniej były to „Żale Matki Bożej pod krzyżem”, teraz są „Żale Matki Bożej Bolesnej” - ale to nie są jedyne misteria, bo do misterium nawiązywało już moje pierwsze przedstawienie „Akropolis” Wyspiańskiego. Cały nurt teatru romantycznego wywodzi się z teatru misteryjnego. Myślenie o misterium towarzyszyło mi również przy realizacji mojego ostatniego przedstawienia „Dziady-Cytadela”, które wyreżyserowałem w Warszawie.

Reklama

- A czy to misterium nie jest powieleniem wcześniejszego spektaklu?

- Wcześniej misterium grane było przez Elżbietę Jabłonkę, był to właściwie monodram, chociaż pomagała jej Anita Szamocka, aktorka-inspicjent. Scenariusz napisałem, wykorzystując teksty staropolskie, ale napisałem go przed laty specjalnie dla Elżbiety Jabłonki - aktorki Teatru Częstochowskiego, która nie może dziś już grać przedstawienia, gdyż wybrała drogę zakonną (jest siostrą zakonną w Zgromadzeniu Karmelitanek). Wydawało mi się, że temat jest na tyle ważny i ciekawy, że szkoda go zostawić. Myślałem o wznowieniu „Żali Matki Bożej pod krzyżem”. Inicjatywa wyszła od aktorów, którzy są związani z Radomskiem, czyli od Anity Pawlak-Zygmy i Krzysztofa Zygmy. Obecne przedstawienie zostało rozbudowane. Występuje tu chór i grupa teatralna, która funkcjonuje przy radomszczańskim Domu Kultury, ciężar przygotowania spektaklu rozkłada się więc na zdecydowanie więcej osób.

- Co chcesz przekazać przez boleść Maryi po utracie Syna?

- Choć główną postacią w przedstawieniu jest Matka Boża, w naszym misterium najważniejszy jest Jezus. Maryja nie użala się nad sobą. Lamentuje nad światem, który pędzi bezmyślnie w przepaść. Spektakl ma sprawić, by zatrzymać się, zastanowić nad swoim postępowaniem. Matka Boża mówi: „Pamiętaj, grzeszniku...”. Rola Matki Bożej jest trudna, Jak wiemy, w Ewangelii nie znajdujemy żadnych wypowiedzianych przez Matkę Bożą słów podczas Drogi Krzyżowej i przy Krzyżu. Lament Maryi to nie krzyk, tylko płacz wewnętrzny, to potok słów, który mógł się wydobyć z Maryi, ale tak naprawdę nie wyszedł z Jej głębi, właściwie to są Jej myśli. To wszystko zostało jakby zamknięte i pokazane teraz w spektaklu „Żale Matki Bożej Bolesnej”. Aktorka, która gra Maryję, musi zdystansować się do tego tematu, bo jest to nie bezpośrednie chodzenie śladami Chrystusa, tylko chodzenie metafizyczne, ze świadomością ciągu dalszego i wiary chrześcijańskiej ogarniającej cały świat.

- Jakie jest zatem główne przesłanie sztuki?

- Myślę, że Wielki Post, w czasie którego mogą państwo obejrzeć ten spektakl, jest czasem zastanowienia się nad sobą, czasem refleksji, i spektakl może być w tym pomocny. Poza tym w zbawieniu świata istotną rolę odegrała postać Maryi, Jej proste człowiecze cierpienie. Z bólem Matki Bożej może się utożsamiać właściwie każdy, np. ten, kto cierpi w wyniku straty bliskiej osoby, myślę, że to też jest ważne w tym spektaklu.

- Jak wyglądały przygotowania do premiery?

- Robiliśmy dużo prób czytanych, ponieważ jest to bardzo trudny tekst, pisany staropolszczyzną - ale trudny nie znaczy mało komunikatywny. „Lament świętokrzyski”, na podstawie którego „Żale” zostały napisane, jest uważany za arcydzieło literatury średniowiecznej. Czasami ten język brzmi jednak jak poezja współczesna, może nawet ciekawiej niż teksty romantyczne, które budują inne znaczenia, obudowują metaforą, bardzo często skomplikowaną. Tutaj słowo jest wstrząsające w swojej prostocie. Matka Boża mówi np.: „Spróchniało we mnie ciało i moje wszystkie kości”... To brzmi jak współczesna poezja, w tych słowach jest wielka siła.
W Radomsku działa prężnie studio wokalne, które włączyło się w śpiewanie pieśni wielkopostnych. Wcześniej z młodzieżą, która bierze udział w spektaklu, prowadziłem warsztaty na temat świadomości słowa i myślę, że młodzi zrozumieli, na czym polega obrzęd.

- Gracie w różnych miejscach, są to przede wszystkim świątynie. Jak ma się do tego przygotowana przez Was scenografia?

- W misteriach jest coś takiego wspaniałego, że jest to otwarty teatr wędrujący. Gramy w różnych kościołach, za każdym razem jest to więc trochę inny spektakl, co też jest bardzo ciekawe zarówno dla mnie, jak i dla aktorów, bo każda przestrzeń wymaga czegoś innego.
Jest to widowisko nawiązujące do dawnej tradycji teatru misteryjnego, a wiadomo, że były to widowiska powszechne, odbywające się w kościołach, w których uczestniczył lud, i to zarówno jako aktorzy, jak i widzowie. Te widowiska wyszły później z kościoła na cmentarz, a następnie były odgrywane w obrębie miasta. Spektakl zaczyna się przed kościołem, a później Matka Boża idzie śladami Chrystusa - własną drogą do Krzyża, na którym nie ma Chrystusa, tylko narzędzia Męki i Całun. Wszystko to dzieje się w wyobraźni Maryi, w Jej umyśle. Ona odtwarza sobie wszystkie momenty Męki Pańskiej i jest to rodzaj nabożeństwa, które jest uczczeniem Drogi Krzyżowej Jezusa.
Przedstawienie jest grane podczas Wielkiego Postu w piątki i w niedziele w kościołach powiatu radomszczańskiego oraz w kościołach Wielunia, Bełchatowa i Częstochowy.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Niedziela legnicka 16/2006

Karol Porwich/Niedziela

Monika Łukaszów: - Wielkanoc to największe święto w Kościele, wszyscy o tym wiemy, a jednak wielu większą wagę przywiązuje do świąt Narodzenia Pańskiego. Z czego to wynika?

CZYTAJ DALEJ

Ponad 50 tysięcy widzów w polskich kinach na pokazach 4. sezonu "The Chosen"

2024-03-28 11:39

[ TEMATY ]

„The Chosen”

Materiały promocyjne/thechosen.pl

Serial o Jezusie z kolejnym sukcesem. W polskich kinach 4. sezon zebrał ponad 50 000 widzów, a licznik wciąż rośnie. Kolejne odcinki serialu, co stało się całkowitym fenomenem w branży filmowej, wciąż wyświetlane są w kinach.

Poza repertuarowym wyświetlaniem w kinach, również społeczność ambasadorów serialu organizuje w całej Polsce pokazy grupowe, które nierzadko mają sale zajęte do ostatnich miejsc. W wielu miejscowościach można wybrać się na taki pokaz czy to do kina sieciowego, lokalnego czy domu kultury. Kina widząc ogromne zainteresowanie same wstawiają do repertuaru kolejne odcinki lub powtarzają wyświetlanie od 1 odcinka. Już pojawiają się pierwsze całodzienne maratony z 4. sezonem.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował, ale jej ślady nosił na ciele

2024-03-28 23:15

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

św. o. Pio

Wydawnictwo Serafin

O. Pio

O. Pio

Mistycy wynagrodzenia za grzechy są powołani do wzięcia w milczeniu grzechów i cierpienia świata na siebie, w zjednoczeniu z Jezusem z Getsemani. Rzeczywiście, Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował i boleśnie przeżywał, ale jej ślady nosił na własnym ciele, aby w zjednoczeniu ze swoim Boskim Mistrzem współdziałać w wynagradzaniu za ludzkie grzechy. Jako czciciel Męki Pańskiej chciał, aby i inni korzystali z jego dobrodziejstwa.

„Misterium miłości. Droga krzyżowa z Ojcem Pio” to rozważania drogi krzyżowej, które proponuje nam br. Błażej Strzechmiński OFMCap - znawca życia i duchowości Ojca Pio. Rozważania każdej ze stacji przeplatane są z fragmentami pism Stygmatyka. Książka wydana jest w niewielkiej, poręcznej formie i zawiera także miejsce na własne notatki, co doskonale nadaje się do osobistej kontemplacji Drogi krzyżowej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję