Reklama

Audiencja Generalna, 30 stycznia 2008

Wiara i rozum w nauczaniu św. Augustyna

Niedziela Ogólnopolska 6/2008, str. 4-5

pl.wikipedia.org

Wizja św. Augustyna” Philippe de Champaigne

Wizja św. Augustyna”
Philippe
de Champaigne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drodzy Przyjaciele!

Dziś, po Tygodniu Modlitw o Jedność Chrześcijan, powracamy do wielkiej postaci św. Augustyna. Mój drogi poprzednik Jan Paweł II poświęcił mu w 1986 r., tzn. z okazji 1600. rocznicy jego nawrócenia, długi i bogaty w treści dokument - list apostolski „Augustinum Hipponensem”. Sam Papież określił ten tekst jako „dziękczynienie Bogu za dar, jaki uczynił Kościołowi, a za jego pośrednictwem całej ludzkości, przez to cudowne nawrócenie” (AAS, 74, 1986, s. 802). Do tematu jego nawrócenia chciałbym powrócić podczas najbliższej audiencji. Jest to temat fundamentalny nie tylko dla jego życia osobistego, ale również dla naszego. W Ewangelii na ubiegłą niedzielę sam Pan podsumował swoje przepowiadanie słowami: „Nawracajcie się”. Przemierzając drogę św. Augustyna, będziemy mogli zastanowić się nad tym, czym jest to nawrócenie. To wydarzenie ostateczne, decydujące, ale ta fundamentalna decyzja musi rozwijać się i realizować na przestrzeni całego naszego życia. Dzisiejsza katecheza poświęcona jest tematowi wiary i rozumu, który jest tematem determinującym albo lepiej - tematem wiodącym w całym życiu św. Augustyna. Jako dziecko otrzymał wiarę katolicką od swojej matki Moniki. Jednakże w okresie młodzieńczym porzucił tę wiarę, gdyż nie mógł dostrzec w niej racjonalności, a nie chciał religii, która nie byłaby dla niego również wyrazem rozumu, tzn. prawdy. Jego głód prawdy był radykalny i doprowadził do oddalenia się od wiary katolickiej. Jednakże jego radykalizm był tak mocny, iż nie mógł zadowolić się filozofiami, które nie prowadziły do samej prawdy, tzn. nie docierały do samego Boga. Chodziło mu o dojście Boga, który nie byłby tylko jakąś ostatnią hipotezą kosmologiczną, lecz byłby prawdziwym Bogiem, który daje życie i wkracza w nasze życie. W ten sposób cała droga intelektualna i duchowa św. Augustyna stanowi ciągle ważny wzór, również dzisiaj, dla relacji między wiarą a rozumem. Jest to ważny temat nie tylko dla ludzi wierzących, lecz także dla każdego człowieka, który szuka prawdy, temat centralny dla równowagi i przeznaczenia każdego bytu ludzkiego. Te dwa wymiary, wiara i rozum, nie mogą być od siebie oddzielane ani też sobie przeciwstawiane, lecz powinny zawsze iść razem. Wiara i rozum, jak napisał sam Augustyn po swoim nawróceniu, są „dwoma siłami, które prowadzą do poznania” („Contra Academicos”, III, 20, 43). W związku z tym zasłużoną sławą cieszą się dwie augustiańskie formuły (por. „Sermones”, 43, 9), które wyrażają tę, jakże słuszną, syntezę między wiarą a rozumem: „Crede ut intelligas” (Wierz, aby zrozumieć) - wiara otwiera drogę do przekroczenia drzwi prawdy - ale również, i to w sposób nierozdzielny: „Intellige ut credas” (Staraj się zrozumieć, aby uwierzyć) - poszukuj prawdy, aby móc znaleźć Boga i uwierzyć.
Te dwa stwierdzenia Augustyna wyrażają w sposób skuteczny oraz bardzo głęboki syntezę problemu, w którym Kościół katolicki widzi wyraz własnej drogi. Historycznie ta synteza była formułowana jeszcze przed przyjściem Chrystusa, w spotkaniu między wiarą żydowską a myślą grecką w judaizmie hellenistycznym. Stopniowo, na przestrzeni dziejów, synteza ta była podejmowana i rozwijana przez wielu myślicieli chrześcijańskich. Harmonia między wiarą a rozumem oznacza przede wszystkim to, że Bóg nie jest daleki: nie jest daleko od naszego rozumu i od naszego życia; jest blisko każdego człowieka, blisko naszego serca oraz blisko naszego rozumu, jeżeli rzeczywiście wyruszymy w drogę.
Właśnie ta bliskość Boga do człowieka została z tak wielką intensywnością podkreślona przez Augustyna. Obecność Boga w człowieku jest bardzo głęboka i równocześnie tajemnicza, można ją jednak rozpoznać i odkryć w całej głębi. Nie chodź na zewnątrz - twierdzi nawrócony - lecz „powróć do siebie samego; w człowieku wewnętrznym mieszka prawda; jeżeli odkryjesz, że twoja natura jest zmienna, staraj się przekraczać samego siebie. Pamiętaj jednak, gdy przekraczasz siebie, że przekraczasz duszę, która rozumuje. Dąż zatem tam, gdzie zapala się światło rozumu” („De vera religione”, 39, 72). Jest właśnie tak, jak sam Augustyn podkreśla w słynnym stwierdzeniu na początku „Wyznań” - duchowej autobiografii, napisanej na chwałę Boga: „Stworzyłeś nas jako skierowanych ku Tobie. I niespokojne jest serce nasze, dopóki w Tobie nie spocznie” (I, 1, 1).
Oddalenie od Boga równa się zatem oddaleniu od samego siebie: „A Ty byłeś - przyznaje Augustyn („Wyznania” III, 6, 11), zwracając się bezpośrednio do Boga - bardziej wewnątrz mnie niż to, co we mnie było najbardziej osobiste, a zarazem wyżej nade mną, niż mogłem myślą dosięgnąć kiedykolwiek”, „interior intimo meo et superior summo meo”; do tego stopnia, że - dodaje w innym miejscu, wspominając czas poprzedzający nawrócenie - „Ty byłeś tuż przede mną, ja zaś odszedłem nawet od samego siebie. Nie mogłem siebie odnaleźć, jakże miałbym znaleźć Ciebie?” („Wyznania” V, 2, 2). Właśnie dlatego, że Augustyn osobiście przeżył tę drogę intelektualną i duchową, umiał pokazać to w swoich dziełach z taką bezpośredniością, głębokością i mądrością, przyznając w dwóch innych fragmentach swoich „Wyznań” (IV, 4, 9 oraz 14, 22), że człowiek jest „wielką zagadką” („magna quaestio”) oraz „wielką przepaścią” („grande profundum”), zagadką i przepaścią, którą tylko Chrystus oświeca i zbawia. To bardzo ważne: człowiek, który jest daleko od Boga, jest również daleko od siebie samego, wyobcowany z samego siebie. Może odnaleźć siebie, tylko spotykając się z Bogiem. W ten sposób dochodzi również do samego siebie, do swego prawdziwego „ja”, do swojej prawdziwej tożsamości.
Człowiek - podkreśla później Augustyn w „De civitate Dei” (XII, 27) - jest społeczny z natury, lecz antyspołeczny z racji przywar, jest zbawiony przez Chrystusa, jedynego Pośrednika między Bogiem a ludzkością, oraz jest „uniwersalną drogą wolności i zbawienia”, jak powtarzał mój poprzednik Jan Paweł II („Augustinum Hipponensem”, 21). Poza tą drogą, której nigdy nie brakowało ludzkości - stwierdza Augustyn w swoim dziele - „Nikt nigdy nie został wyzwolony, nikt nie jest uwalniany, nikt nie będzie wyzwolony” („De civitate Dei”, X, 32, 2). Chrystus, jako jedyny Pośrednik zbawienia, jest głową Kościoła i jest z nim w sposób mistyczny zjednoczony, do tego stopnia, że Augustyn może twierdzić: „Staliśmy się Chrystusem. Rzeczywiście, jeżeli On jest głową, my jesteśmy Jego członkami. Człowiekiem totalnym jest On oraz my” („In Johannis evangelium tractatus”, 21, 8).
Lud Boży i dom Boży, Kościół w wizji augustyńskiej jest ściśle związany z koncepcją Ciała Chrystusa, opartą na nowym odczytaniu chrystologicznym Starego Testamentu oraz na życiu sakramentalnym, które koncentruje się w Eucharystii, w której Pan daje nam swoje Ciało i przemienia nas w swoje Ciało. Sprawą fundamentalną jest, aby Kościół, Lud Boży, w sensie chrystologicznym, nie zaś w sensie socjologicznym, był rzeczywiście wrośnięty w Chrystusa, który - twierdzi Augustyn na przepięknej karcie swojego dzieła - „modli się za nas, modli się w nas, jest przez nas proszony; On modli się za nas jako nasz kapłan, modli się w nas jako nasza głowa, jest proszony przez nas jako nasz Bóg: rozpoznajemy w Nim nasz głos i w nas Jego głos” („Enarrationes in Psalmos”, 85, 1).
W zakończeniu Listu apostolskiego „Augustinum Hipponensem” Jan Paweł II zechciał zapytać samego Świętego, co ma do powiedzenia ludziom dzisiaj. Odpowiada słowami, które Augustyn umieścił w liście, podyktowanym niedługo po swoim nawróceniu: „Wydaje mi się, że trzeba ludzi na nowo doprowadzić do nadziei odnalezienia prawdy” („Epistulae”, 1, 1); do tej prawdy, którą jest sam Chrystus, prawdziwy Bóg, do którego skierowana jest jedna z najpiękniejszych i najbardziej znanych modlitw z „Wyznań” (X, 27): „Późno Cię umiłowałem, Piękności tak dawna, a tak nowa, późno Cię umiłowałem. W głębi duszy byłaś, a ja się po świecie błąkałem i tam szukałem Ciebie, bezładnie chwytając rzeczy piękne, które stworzyłaś. Ze mną byłaś, a ja nie byłem z Tobą. One mnie więziły z dala od Ciebie - rzeczy, które by nie istniały, gdyby w Tobie nie były. Zawołałaś, krzyknęłaś, rozdarłaś głuchotę moją. Zabłysnęłaś, zajaśniałaś jak błyskawica, rozświetliłaś ślepotę moją, rozlałaś woń, odetchnąłem nią - i oto dyszę pragnieniem Ciebie. Skosztowałem - i oto głodny jestem i łaknę. Dotknęłaś mnie - i zapłonąłem tęsknotą za pokojem Twoim”.
Tak oto Augustyn spotkał Boga i podczas całego swego życia doświadczał Jego obecności do tego stopnia, że ta rzeczywistość - która jest przede wszystkim spotkaniem z Osobą, z Jezusem - odmieniła jego życie, tak jak zmienia życie tych niewiast i mężczyzn, którzy w każdym czasie otrzymują łaskę spotkania Go. Módlmy się, aby Pan dał nam tę łaskę i pozwolił nam odnaleźć Jego pokój.

Z oryginału włoskiego tłumaczył o. Jan Pach OSPPE

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: +125 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Różaniec w trudnych sprawach ze świętą Ritą

2025-10-16 20:58

[ TEMATY ]

rozważania różańcowe

Bożena Sztajner/Niedziela

Można powiedzieć, że w tych rozważaniach św. Rita nie jest obecna przez przywoływanie jej myśli lub szczegółów życia, ale ona po prostu do nich była zapraszana. I przychodziła. Przychodziła do ludzi, którzy modlili się o rozwiązanie swoich beznadziejnych spraw. Dawała zrozumienie, dotykała indywidualnie serc.

Tajemnica I - Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu Bóg kocha cię i zadba o to, by nie brakowało ci niczego, co ci naprawdę jest potrzebne. Pamiętaj jednak, że tym, czego najbardziej potrzebujesz, jest POKORA. Ona przyjdzie do ciebie, gdy ZAAKCEPTUJESZ, że nie CZUJESZ SIĘ akceptowany, odwiedzany, zauważony, nie ciebie się pytają o zdanie; inni są wybierani, chwaleni, utalentowani, przebojowi, ładniejsi, z nimi rozmawiają, nie z tobą; jesteś odrzucany, niechciany– siostra lub ktoś inny z rodziny jest lepiej traktowany. Nie chcę ci powiedzieć, że jesteś niechciany, odrzucany, brzydki, masz być popychadłem, chłopcem do bicia itd., ale chcę cię zachęcić do pokory, która polega na akceptacji twoich odczuć i pragnieniu, by inni byli lepsi i bardziej obdarowani od ciebie, o ile tylko ty będziesz taki, jaki być powinieneś. Pokora przyjdzie na ciebie przez szereg rozczarowań i porażek. Pokora to stanięcie w prawdzie i wybranie tego, co wybrał Jezus – kielicha męki. Wtedy będziesz mógł powiedzieć: „Pan jest moim pasterzem, niczego mi nie braknie” (por. Ps 23,1). Przyjmij tę obietnicę z psalmu jako prawdę, uchwyć się jej jak kotwicy podczas sztormu: „Szukającemu Boga żadnego dobra nie zabraknie”. Jeśli pragniesz przezwyciężyć kłótnie rodzinne, to czy jednocześnie pragniesz pokory, która pomaga przezwyciężać spory? Jeśli pragniesz być pokornym jak Jezus, to czy jednocześnie pragniesz środków, które do głębokiej pokory prowadzą? Na skale pokory zbudujesz duchowe drapacze chmur sięgające nieba. Pokorą przebijesz najwyższe niebiosa; pokorą zdobędziesz Serce Boga; pokorą pokonasz wrogów, odbudujesz swoją rodzinę; dzięki pokorze pokonasz lęk, osiągniesz szczęście, wolność i nadprzyrodzoną radość. Dzięki pokorze staniesz się spokojniejszy, bardziej cierpliwy, mniej będziesz krzyczał, a więcej swoich grzechów będziesz wyznawał na spowiedzi, bo zobaczysz swoją nędzę. Dlaczego mamy tak mało świętych? Bo mało kto chce być głęboko pokornym. Niech Chrystus pomoże ci wpatrywać się w Niego – w Tego, który stracił wszystko, byś zyskał wszystko; w Tego, który tak bardzo się uniżył, by ciebie wywyższyć. Błogosławię cię, byś patrzył na świat nie przez pryzmat własnych odczuć, lecz w Bożej perspektywie. Popatrz na świat w kontekście wielkiej Twojej potrzeby – potrzeby stania się pokornym. Niech Jezus nauczy cię patrzeć dalej i nie skupiać się wyłącznie na tym, czego ci według twojej oceny najbardziej brakuje.
CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: Nowy rok akademicki to początek nowej przygody ewangelizacji

2025-10-16 17:29

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Uniwersytet Papieski

nowy rok akademicki

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Rozpoczynający się dzisiaj tą uroczystością nowy rok akademicki Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie jest początkiem nowej, wielkiej przygody ewangelizacji. I właśnie dlatego odpowiedzieliśmy na wezwanie Chrystusa Zmartwychwstałego, by zgromadzić się tutaj na Eucharystii, by słuchać Jego słowa, by karmić się Jego chlebem na dzisiaj i na wieczność całą - mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie, inaugurującej nowy rok akademicki na papieskiej uczelni.

Kustosz Sanktuarium Świętego Jana Pawła II w Krakowie, ks. Tomasz Szopa powitał uczestników inauguracji roku akademickiego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, przypominając, że uroczystość odbywa się w rocznicę 47. wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. Zaznaczył, że tegoroczna inauguracja ma wyjątkowy charakter, ponieważ przypada w Roku Jubileuszowym pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”. - Wszyscy tutaj przebywamy jako pielgrzymi nadziei. Wiemy, jak bardzo współcześnie, w tym konkretnym momencie naszej historii, tej nadziei potrzebujemy - mówił kustosz i odczytał list sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, skierowany na tę okazję. „Nowy Rok Akademicki to czas nowego zasiewu prawdy, dobra i piękna. Zadaniem uniwersytetu jest bowiem zaszczepianie w ludzkich sercach pragnienia wartości, by poprzez trud nauczania i uczenia się doprowadzić człowieka do kontemplacji prawdy. Niech Nowy Rok Akademicki będzie czasem owocnej pracy dla wszystkich studentów, wykładowców i pracowników Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, by otwarci na Boga i drugiego człowieka współpracowali w tworzeniu świata bardziej braterskiego i zjednoczonego pokoju” - napisał kard. Pietro Parolin, przekazując również pozdrowienie i błogosławieństwo Ojca Świętego, Leona XIV.
CZYTAJ DALEJ

Debata pro-life w Parlamencie Europejskim: „Prawdziwy wybór oznacza prawdziwe wsparcie”

2025-10-16 19:47

[ TEMATY ]

debata

pro‑life

parlament europejski

Przemysław Radzyński/Polska Federacja Ruchów Obrony Życia

15 października w Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się debata pro-life

15 października w Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się debata pro-life

W Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się 15 października debata pro-life „Prawdziwy wybór oznacza prawdziwe wsparcie” („Real Choice Means Real Support”). - Mamy nadzieję, że ten nasz głos zostanie usłyszany i wzięty pod uwagę w tej bardzo poważnej debacie, która dotyczy przyszłości Europy - czy chce być cywilizacją życia czy śmierci? Czy chce finansować turystykę aborcyjną czy wspierać macierzyństwo? Im szybciej sobie uświadomimy, że tylko życie ma przyszłość, tym większa szansa, by uratować Europę przed śmiercią - mówi prezes Jakub Bałtroszewicz, który z ramienia Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia i Fundacji JEDEN Z NAS był częścią polskiej delegacji.

Celem konferencji „Prawdziwy wybór oznacza prawdziwe wsparcie” było podkreślenie jak ważne jest wsparcie kobiet w ciąży, zwłaszcza tych, które znajdują się w trudnej sytuacji osobistej i materialnej, aby miały możliwość opowiedzenia się za życiem. W trakcie wydarzenia doświadczeniem podzieliły się kobiety z różnych krajów, które przeszły osobiście przez takie trudne sytuacje. Uczestnicy konferencji podkreślali wartość życia ludzkiego i silny głos Europejczyków za życiem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję