Reklama

Zdaniem plebana

Zdrowy styl życia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatnio jedna z moich znajomych studentek poprosiła mnie, bym przejrzał jej pracę semestralną, zatytułowaną dokładnie tak samo jak ten krótki felieton, i ewentualnie naniósł jakieś poprawki (tekst był - moim zdaniem - bezbłędny). Przyznam się Państwu, że po tej lekturze z przerażeniem stwierdziłem, że zarówno mój styl życia, jak i sporej części naszego społeczeństwa niekoniecznie można nazwać zdrowym.
Utrzymanie dobrego zdrowia praktycznie do późnej starości jest bowiem możliwe. Pomijając okoliczności, na które zasadniczo nie mamy wpływu (np. wypadki drogowe czy inne nieprzewidziane wydarzenia), jesteśmy w stanie świadomie decydować o zdrowym stylu naszej egzystencji. Wystarczy raz do roku poddać się kontrolnym badaniom, a nie czekać z wizytą u lekarza do chwili, w której coś nas zaboli (łatwiej nam przychodzi pamiętać o przeglądzie auta niż o nas samych). Należy też zwracać baczną uwagę na to, co i jak się je. Nasza dieta często bowiem tylko wygląda apetycznie. Niekoniecznie jednak służy naszemu zdrowiu. Ponadto jemy w pośpiechu, który na pewno nie jest wskazany. Z tym też wiąże się stres, który nas niekiedy wprost paraliżuje. Stresują nas sytuacje w pracy, w domu, generalnie w życiu, które stres zwyczajnie nam skraca. Wydawałoby się, że spiesząc się, mamy już wystarczająco dużo ruchu. Jest dokładnie odwrotnie. Jednym bowiem z czynników warunkujących zdrowy styl życia jest odpowiednio dawkowany ruch (np. jakiś sport). Do tego dodać należy unikanie używek (np. tytoniu).
Niech tych parę zdań będzie dla nas swoistym przypomnieniem, że w wielu sprawach nasze życie i nasz los naprawdę jest w naszych rękach, czyli zależy po prostu od nas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Francja: Kapitan siatkarzy kończy karierę i wstępuje do opactwa

2024-04-30 07:47

[ TEMATY ]

świadectwo

fr.wikipedia.org

Ludovic Duée

Ludovic Duée

Kapitan drużyny Saint-Nazaire - nowych zdobywców tytułu mistrzów Francji w siatkówce, 32-letni Ludovic Duee kończy karierę sportową i wstępuje do opactwa Lagrasse. Jak poinformował francuski dziennik „La Croix”, najlepszy sportowiec rozegrał swój ostatni mecz w niedzielnym finale z reprezentacją Tours 28 kwietnia i teraz poprosi o dołączenie do tradycjonalistycznej katolickiej wspólnoty kanoników regularnych w południowo-francuskim departamencie Aude.

Według „La Croix”, Duee poznał wspólnotę niedaleko Narbonne w regionie Occitanie, gdy przebywał tam podczas pandemii koronawirusa. Mierzący 1,92 m mężczyzna powiedział, że zakonnicy byli bardzo przyjaźni, otwarci i dynamiczni, mieli też odpowiedzi na wiele jego pytań. Siatkarz przyznał, że spotkanie z duchowością braci zmieniło również jego relację z Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

Do Maryi po wysłuchanie Jej dobrych rad

2024-05-01 19:10

Wiktor Cyran

We wspomnienie świętego Józefa, rzemieślnika prawie 300 wiernych wyruszyło na pielgrzymi szlak z Sanktuarium NMP Matki Nowej Ewangelizacji i św. Anny do Sanktuarium NMP Matki Dobrej Rady w Sulistrowiczkach.

Tradycja tej pielgrzymki wywodzi się od śp. ks. Orzechowskiego, który w czasach trudnych, komunistycznych zabierał studentów i innych chętnych na Ślężę, aby nie szli na pochody pierwszomajowe – tłumaczy ks. Tomasz Płukarski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję