Reklama

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Różnokolorowe koperty, które trafiają codziennie na redakcyjne biurka, a ostatnio coraz częściej e-maile, są świadectwem głębokiego zaufania, jakim darzą nas Czytelnicy. Dzieląc się na łamach niektórymi listami z redakcyjnej poczty, pragniemy, aby „Niedziela” była owocem zbiorowej mądrości redakcji i Czytelników.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uratowane życie!

1 września rano mieszkanki Domu Samotnej Matki przy ul. Przybyszewskiego 39 w Krakowie usłyszały dzwonek alarmowy, świadczący o otwarciu z zewnątrz „Okna Życia”. W ogrzewanej kołysce siostry nazaretanki, opiekujące się „Oknem Życia”, znalazły zawiniętego w koc nowo narodzonego chłopczyka. - Widać było jeszcze ślady mazi płodowej, a po pępowinie poznałyśmy, że chłopiec nie był urodzony w szpitalu - mówi s. Cherubina. - Chłopczyk jest duży, śliczny i zdrowy, waży 3,6 kg i ma piękną, gładką cerę. Widać, że jego matka dbała w czasie ciąży nie tylko o siebie, ale i o dzieciątko - dodaje Siostra. To już trzecie dziecko znalezione w krakowskim „Oknie Życia”. Siostry są wdzięczne matce chłopca, że pozostawiła go w bezpiecznym, ciepłym miejscu, że dała mu szansę na dalsze życie.
Każda kobieta w Polsce może oddać urodzone dziecko bez konsekwencji prawnych (także jeśli dziecko jest urodzone w szpitalu). Matka ma 6 tygodni na podjęcie tej trudnej dla niej decyzji. Po tym czasie, jeśli nie zechce wychowywać dziecka sama, rozpoczyna się proces adopcyjny.
Przy okazji znalezienia trzeciego dziecka w krakowskim „Oknie Życia” s. Cherubina przekazała redakcji „Niedzieli” anonimowy list od kobiety, która rok temu, po znalezieniu w „Oknie Życia” dziewczynki, napisała do sióstr, żeby powiedziały, iż uratowane od śmierci dzieci mogą dobrze i pięknie przeżyć swoje życie.
Krakowskie „Okno Życia” otwarto w marcu 2006 r. Jest wspólną inicjatywą Wydziału Rodziny Kurii Metropolitalnej oraz Caritas Archidiecezji Krakowskiej.

Agnieszka Konik-Korn

Szanowna Siostro Cherubino!

W tygodniku „Niedziela” przeczytałam o oknie z kołyską, do której można zanieść niechciane niemowlę, a siostry zajmą się jego dalszym losem. Po jakimś czasie ukazała się notatka, że do kołyski włożono pierwsze dziecko, dziewczynkę. To bardzo piękna sprawa. Jeżeli matka nie może zostawić przy sobie dziecka, może je powierzyć innym bez ryzyka, że dziecku stanie się krzywda. W Warszawie, przy Szpitalu Klinicznym im. Księżnej Anny Mazowieckiej też jest takie łóżeczko. Ta akcja to nic nowego. Zawsze były niechciane dzieci...
W XVIII wieku w Warszawie ks. Gabriel Piotr Baudouin, z pochodzenia Francuz, założył Dom Podrzutków. Sposób działania był podobny. W bramie Domu był otwór, w którym umieszczono korytko. Za pociągnięciem sznura korytko wysuwało się z bramy, kładziono w nim dziecko, wsuwano do bramy i odzywał się dzwonek. Ktoś odbierał to dziecko. Dom Boduena, bo tak mówiono w mieście, istniał do końca II wojny światowej. Obecnie jest tam Dom Małego Dziecka (adres: Warszawa, ul. Nowogrodzka 75). Ile dzieci umieszczono w tym Domu, nie wiem. Wiem, że tak ocalono też życie mojej babki, matki mojego ojca.
W księgach Domu znalazłam wpis z marca 1870 r.: „Znaleziono niemowlę płci żeńskiej...” - tutaj jest imię i nazwisko dziewczynki oraz imię jej matki (do wiadomości redakcji), potem opis ubranka i nazwisko małżeństwa, które przyjęło dziecko na wychowanie. Moja babka zmarła w czasie okupacji, w 1942 r., jako wdowa po kolejarzu. Wychowała czworo dzieci. Dwaj jej synowie mieli wyższe wykształcenie. Bronili ojczyzny w czasie I i II wojny światowej. Babcia miała 7 wnuków i 12 prawnuków. Praprawnuków nie potrafię zliczyć. Grób dziadków znajduje się w Warszawie na Bródnie. Odwiedzają go wnuki i prawnuki. Dzięki temu, że był Dom ks. Boduena, życie mojej babki zostało ocalone. Jej dzieci i wnuki mogły się urodzić i dać życie następnym pokoleniom. Ja mam już 74 lata, córkę i 3 wnuków. Zawsze ściska mi się serce, gdy dowiaduję się o dzieciach znalezionych na śmietniku, w koszu na śmieci itp. Cieszę się każdą formą, każdą inicjatywą ochrony niechcianych, niewinnych istot, które są bezbronne. Napisałam ten list, aby utwierdzić Siostrę w Jej wspaniałej pracy. Każde z tych ocalonych dzieci może przeżyć dobre życie, mieć rodzinę, dzieci, wnuki. Ręce Siostry całuję i życzę wiele sił do tej jakże ważnej pracy. Z poważaniem i szacunkiem

Wnuczka Podrzutka

Warszawa, 3 sierpnia 2006 r.

Oczekujemy na listy pod adresem:
„Niedziela”, ul. 3 Maja 12
42-200 Częstochowa.
Na kopercie należy napisać: „Listy”
redakcja@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trzymaliśmy w ramionach świętego

Aron miał się nie urodzić. Urodził się i żył godzinę, otoczony miłością i opieką rodziców, rodzeństwa i lekarzy. Jako dziecko z wadami letalnymi miał być zdeformowany. Jednak przyszedł na świat piękny. Miał spowodować traumę, a rozpalił miłość w sercach wielu ludzi.

Nie od początku było wiadomo, że jest chory. Pierwsza diagnoza, która się pojawiła, mówiła o nieprawidłowościach, ale nie do końca było wiadomo, o jakich. – Myślałam: pewnie nic poważnego, jakaś błahostka i na kolejnym badaniu okaże się, że wszystko jest w porządku. Nie było. Lekarze bardzo delikatnie przekazali mi diagnozę: iniencephalia. Pod tym hasłem w internecie można zobaczyć zdjęcia zniekształconych dzieci – mówi Nina Ważna, mama Arona.
CZYTAJ DALEJ

Rekolekcje Wielkopostne 2025 z „Niedzielą”

Serdecznie zapraszamy wszystkich czytelników na transmisje NA ŻYWO z Wielkopostnych rekolekcji w redakcji Tygodnika Katolickiego „Niedziela”, które odbędą się w dniach 25-27 marca br.

Tegoroczne rekolekcje adwentowe poprowadzi ks. dr inż. Damian Kwiatkowski, Wicekanclerz Kurii Metropolitalnej w Częstochowie, Moderator Krajowy Domowego Kościoła Ruchu Światło-Życie.
CZYTAJ DALEJ

Wielka Brytania/ Para królewska przełożyła wizytę w Watykanie z powodu rekonwalescencji papieża

2025-03-25 19:37

[ TEMATY ]

Watykan

Rzym

wizyta

król Karol III

para królewska

pl.wikipedia.org/Senedd Cymru

Brytyjski król Karol III i królowa Camilla przełożyli planowaną na 8 kwietnia wizytę w Watykanie w związku z rekonwalescencją papieża Franciszka - poinformowano we wtorek w oficjalnym komunikacie, wydanym w Londynie. Zaznaczono w nim, że decyzja ta jest wynikiem dwustronnego porozumienia.

Papież od niedzieli przebywa w Watykanie, dokąd wrócił po ponad 5-tygodniowym pobycie w szpitalu z powodu ciężkiego zapalenia płuc. Lekarze zalecili mu odpoczynek przez co najmniej dwa miesiące.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję