Reklama

Wyjście z Sowietów

Niedziela Ogólnopolska 32/2007, str. 17

Archiwum

Polskie dzieci dożywiane w obozie wojskowym

Polskie dzieci dożywiane w obozie wojskowym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W bogatej panoramie dokonań gen. Władysława Andersa problematyka wyjścia z Sowietów zajmuje miejsce szczególne. Było to kwestią jego osobistej decyzji i odpowiedzialności, wbrew postanowieniom aliantów i samego gen. Władysława Sikorskiego. W znacznej części taka decyzja wynikała z jego tragicznych i nader bolesnych doświadczeń więziennych - wymyślnych tortur stosowanych wobec niego przez NKWD. Musiał mieć żelazny organizm i opiekę Bożą, skoro przeżył to wszystko. Był ranny, nieleczony, miał już 48 lat, w czasie strasznej zimy 1939/40 trzymany był na betonowej podłodze w celi bez szyb, bez koca... i głód! Generał odmroził sobie wówczas ręce, nogi i twarz. Z ran na jego twarzy ściekała ropa. Jedną z tortur więziennych było świecenie bardzo silnym reflektorem w oczy, których nie wolno było zamknąć, wskutek czego rozchorował się na oczy. Gdy wyszedł z więzienia, był kaleką poruszającym się na szczudłach.
Jego zwolnienie stanowiło wynik tzw. umowy Sikorski - Majski, gdy po napaści niemieckiej Związek Sowiecki przeżywał tragiczne chwile. Było to podpisanie porozumienia Rządu Polskiego na Wychodźstwie z rządem ZSRR (30 lipca 1941). Już 10 sierpnia tego roku gen. Sikorski nominuje gen. Andersa na dowódcę Armii Polskiej w ZSRR. Zaczyna się formowanie wojska polskiego, dokonywane w strasznych warunkach. Zwalniani na podstawie tzw. amnestii dla Polaków więźniowie łagrów i obozów jenieckich byli w tragicznym stanie. Ich droga do punktów werbunkowych kończyła się często śmiercią z wyczerpania i chorób. Musieli przemierzać tysiące kilometrów, głównie pociągami, w skrajnie trudnych warunkach. Panowały powszechnie głód i nędza.
Trwały wciąż przetargi z władzami sowieckimi o liczbę zwalnianych Polaków. Niestety, udało się doprowadzić do zwolnienia tylko niewielkiej liczby więzionych w Sowietach Polaków. Główne punkty mobilizacyjne znajdowały się na Powołżu, w dalekiej południowo-wschodniej części Rosji europejskiej. Najważniejsze z nich to Buzułuk (gdzie był sztab armii), Tockoje i Tatiszczewo. W początku 1942 r. utworzono polskie komisje poborowe w Kazachstanie, Uzbekistanie (pozostał po tym cmentarz polski w Guzar) i w Kirgizji. Żałośni ludzie w łachmanach w punktach formowania otrzymali angielskie umundurowanie. Choroby, epidemie i nędza powodowały bardzo wysoki stopień śmiertelności wśród ochotników. Ratowano także ludność cywilną. Anders podjął osobistą decyzję ratowania jak największej liczby Polaków, także kobiet i dzieci.
W sierpniu 1942 r. rozpoczęto ewakuację ludzi, którzy nie przypominali żołnierzy, w związku z ogromnym wyczerpaniem. Trasa ewakuacji miała tysiące kilometrów i przebiegała przez tereny Azji Środkowej do głównej bazy ewakuacyjnej - portu w Krasnowodsku nad Morzem Kaspijskim. Stamtąd przeładowane statki płynęły na południe do irańskiego portu Pahlawi. Ale to nie był koniec umierania. Tropikalny klimat zabijał wyniszczonych ludzi. Szacuje się, że Sowiety opuściło tą drogę ok. 120 tys. Polaków - to bardzo mało!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Portugalia: do Fatimy zmierzają największe od wybuchu pandemii grupy pielgrzymów

2024-05-06 19:15

[ TEMATY ]

Fatima

Graziako

Do Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie udają się tysiące pielgrzymów, największe od czasu wybuchu w 2020 r. pandemii Covid-19 grupy pątników z całego kraju, podają portugalskie media na bazie informacji służb policyjnych. Według szacunków funkcjonariuszy portugalskiej drogówki, większość zmierzających do Fatimy pielgrzymów dotrze do sanktuarium w sobotę.

Głównym motywem pielgrzymki do tego miejsca kultu maryjnego jest 107. rocznica rozpoczęcia objawień Maryi trzem pastuszkom w Cova da Iria. Według służb porządkowych na rozpoczynające się późnym popołudniem w niedzielę uroczystości do Fatimy może przybyć ponad 500 tys. pątników, głównie Portugalczyków. Uroczystościom tym będzie przewodniczył ordynariusz diecezji Leiria-Fatima biskup José Ornelas. Stoi on na czele Konferencji Episkopatu Portugalii.

CZYTAJ DALEJ

Gwiazdo Jackowa z Przemyśla, módl się za nami...

2024-05-06 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Adobe Stock

Przy południowo – wschodniej granicy Polski, nad rzeką San leży pięknie położone miasto licznych kościołów – Przemyśl. Posiada ono dwa sanktuaria maryjne, w jednym z nich dzisiaj się zatrzymamy. Czas dzisiejszego rozważania spędzimy w bazylice katedralnej, gdzie znajduje się cudowna figura Matki Bożej Jackowej – Pani Przemyskiej.

Rozważanie 7

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję