Reklama

Wraz z wiosną przylecą bociany

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeśli zapyta się kogokolwiek o najbardziej polskiego ptaka, po chwili zastanowienia prawie każdy odpowie - bocian. Nie wszędobylski wróbel, nie orzeł z narodowego godła, ale ptak, który tylko nieco ponad pół roku spędza w naszym kraju. Bocian biały, długonogi i długodzioby ptak brodzący, ukochał nasz kraj i według obliczeń czynionych co dziesięć lat, najwięcej jego gniazd jest w Polsce.
Bocian biały, który jest objęty ścisłą ochroną, zasiedla niziny i pogórza. Gniazda zakłada w obrębie osiedli ludzkich - na dachach, kominach, wieżach, drzewach, a także na słupach. Populacja białego bociana w naszym kraju to 33-34 tys. par lęgowych. Jego ciało osiąga długość do 110 cm, a złożone skrzydło średnio ma 53 -63 cm.
Bocian żyje w monogamii, jakkolwiek powiązanie par nie zawsze jest trwałe. Skojarzona para może żyć razem długie lata i rokrocznie zjawiać się na tym samym gnieździe. Nie wiadomo, czy oba ptaki trzymają się razem także w wędrówkach. Samiec zjawia się w gnieździe na kilka dni przed samicą.
Para wyprowadza tylko jeden lęg w roku, od kwietnia do lipca składając od 3 do 5 jaj w gnieździe. Liczba jaj jest uzależniona od obfitości pożywienia i warunków atmosferycznych w danym roku. Wysiadywanie jaj trwa od 33 do 38 dni. W wysiadywaniu biorą udział na zmianę obydwa ptaki. Młode przebywają w gnieździe od 54 do 63 dni, pełną samodzielność uzyskują po ok. 70 dniach. W tym czasie są pod troskliwą opieką rodziców - nie tylko są karmione, ale osłaniane od deszczu i gorąca, polewane wodą w czasie upałów.
W Europie liczebność bocianów drastycznie spada. W wielu krajach jest to już gatunek zagrożony wymarciem. Bocian najchętniej mieszka w okolicach mniej zagospodarowanych rolniczo, obfitujących w pastwiska i podmokłe łąki. Oby ceną za nasze wejście do Unii Europejskiej nie była utrata ilości gniazd bocianich, które stanowią o pięknie naszego pejzażu. Czekajmy więc z tęsknotą na te ptaki, gdy minie połowa marca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Ewangelia (J 15, 9-17)

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

O Świętogórska Panno z Gostynia, módl się za nami...

2024-05-04 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Piąty dzień naszego majowego pielgrzymowania pozwala nam stanąć na gościnnej ziemi Archidiecezji Poznańskiej. Wśród wielu świątyń, znajduje się Świętogórskie Sanktuarium, którego sercem i duszą jest umieszczony w głównym ołtarzu obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem i kwiatem róży w dłoni.

Rozważanie 5

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję