Reklama

„Bezpłatny” trybunał

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest już prawie „nowy” Trybunał Konstytucyjny - niezależny i apolityczny organ władzy powołany do kontroli zgodności uchwalanych ustaw z Konstytucją. Oczywiście, można dyskutować, czy był i jest to organ niezależny i apolityczny, skoro to przecież Sejm powołuje na 9-letnią kadencję sędziów. Jak wiadomo, dokonuje się to w politycznych przetargach, co już świadczy o tym, że Trybunał nie może być i nigdy nie był organem apolitycznym (trudno sobie wyobrazić sędziego TK, który przez lata był np. aktywnym politykiem SLD, głosował za aborcją i związkami partnerskimi, a po wyborze na sędziego TK nagle zmienił poglądy). Przytaczam przykład z ochroną życia, ponieważ w obecnym składzie TK do niedawna zasiadali w większości sędziowie z nadania SLD, nierzadko byli posłowie i senatorowie tego ugrupowania, którzy głosowali za aborcją, przeciw lustracji i dekomunizacji, którzy uczestniczyli w obalaniu rządu Jana Olszewskiego… Czy tacy „bezpartyjni” fachowcy pozwolą na budowanie IV RP? Czy ich orzeczenia zawsze są apolityczne? A, przypomnę, wyroki TK na mocy konstytucji z 1997 r. są ostateczne, mogą obalić najsłuszniejsze nawet rozwiązania ustawodawcze.
Na temat niezależności TK sporo było w ostatnim czasie dyskusji, do czego przyczyniła się opozycja parlamentarna, zaskarżając do TK niemal każdą ustawę uchwalaną przez PiS. Werdykty TK - jak wielu uważało - były dość często sypaniem piasku w tryby rządu. Przypomnę kilka z tych orzeczeń.
Dużym echem odbił się werdykt TK, dotyczący zmian w ustawie o Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji i tworzeniu nowego prawa medialnego, zaskarżonej nie przez SLD, ale przez rzecznika praw obywatelskich prof. Zolla. Mianowicie, w marcu br. Trybunał uznał, że nie można przerwać kadencji dziewięciu członków KRRiT. Zakwestionował ponadto powiększenie zakresu zadań KRRiT: Radzie nie wolno krytykować nieetycznych zachowań dziennikarzy, a także dawać przywilejów nadawcom społecznym (w ustawie chodziło o to, aby nadawca społeczny, czyli nieczerpiący zysków z reklam, miał bezpłatnie przedłużoną koncesję; wiadomo było, że chodzi o przywileje dla Radia Maryja i Telewizji Trwam). Niezgodne z konstytucją okazało się również powołanie przewodniczącej KRRiT Elżbiety Kruk. Dobrze w tym kontekście przypomnieć słowa eseldowskiej przewodniczącej starej Rady Danuty Waniek, która komentując wyrok TK, powiedziała: - Czuję ogromną satysfakcję (...). Uważam, że wszystkie decyzje podejmowane przez nową Radę są nieważne, bo przewodnicząca, która je podpisuje, została wyznaczona niezgodnie z prawem.
Z powodu orzeczenia TK mamy obecne zamieszanie z lustracją. Werdykt TK z listopada 2005 r. zakwestionował status osoby pokrzywdzonej, otwierając dostęp do archiwów wszystkim obywatelom (od tamtej pory dawny funkcjonariusz czy agent SB mógł sprawdzić, co znajduje się w jego teczce, i w zależności od tego np. wypełniać oświadczenie lustracyjne). TK zmienił również definicję tajnego współpracownika (odtąd, żeby uznać kogoś za tajnego współpracownika, należało mu udowodnić, że jego donosy były bezpiece przydatne). Jednym słowem, z powodu TK dalsze funkcjonowanie ustawy lustracyjnej stało się fikcją.
Kiedy w maju 2005 r. prezydent m.st. Warszawy Lech Kaczyński nie wydał zgody na zorganizowanie w stolicy Parady Równości - demonstracji przeciw dyskryminacji „mniejszości seksualnych” w naszym kraju, Trybunał Konstytucyjny wziął w obronę „kochających inaczej”, stwierdzając, że wolność nie może być ograniczana „z powodu przekonań moralnych władzy publicznej”.
Z powodu orzeczenia Trybunału nie udało się również ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze zmienić ustawy o adwokaturze, mającej uchylić drzwi do zawodu adwokata młodym zdolnym prawnikom. Ostatnio, zdaniem TK, niekonstytucyjna stała się sejmowa komisja śledcza ds. banków, przed którą, według sędziów Trybunału, nie powinien odpowiadać jako prezes NBP Leszek Balcerowicz. A przypomnę, komisja miała zbadać przekształcenia w sektorze bankowym w latach 1989-2006, czyli odpowiedzieć na pytanie, kto jest winien wyprzedaży polskich banków.
Jaki będzie obecny Trybunał Konstytucyjny? Jest to o tyle ważne, że pod obrady parlamentu wchodzi zaostrzenie zapisów Konstytucji RP w dziedzinie ochrony życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci. Z całą pewnością należy taki zapis wprowadzić, ponieważ zasadami moralnymi nie można kupczyć w imię tak czy inaczej pojmowanego kompromisu. Nie wolno moralności dostosowywać do tego, co myślą partie czy otaczający nas świat.
Na pewno od orzeczeń obecnego Trybunału Konstytucyjnego będzie zależało, czy będziemy utrwalać PRL-bis, czy budować silną Polskę w Europie i w świecie, niezależnie od tego, jaką nadamy jej liczbową kolejność.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

[ TEMATY ]

Japonia

Katolik

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Posługę duszpasterską wśród miejscowych wiernych pełni 459 kapłanów diecezjalnych i 761 zakonnych, wspieranych przez 135 braci i 4282 siostry zakonne, a do kapłaństwa przygotowuje się 35 seminarzystów. Kościół w Japonii dzieli się trzy prowincje (metropolie), w których skład wchodzi tyleż archidiecezji i 15 diecezji. Mimo swej niewielkiej liczebności prowadzi on 828 instytucji oświatowo-wychowawczych różnego szczebla (szkoły podstawowe, średnie i wyższe i inne placówki) oraz 653 instytucje dobroczynne. Liczba katolików niestety maleje, gdyż jeszcze 10 lat temu, w 2014, było ich tam ponad 20 tys. więcej (439725). Lekki wzrost odnotowały jedynie diecezje: Saitama, Naha i Nagoja.

CZYTAJ DALEJ

R. Czarnecki: Najbardziej ideologiczna kadencja europarlamentu od czasu wstąpienia Polski do UE

2024-04-24 09:01

[ TEMATY ]

polityka

Unia Europejska

parlament europejski

Łukasz Brodzik

Ryszard Czarnecki

Artur Stelmasiak

Ryszard Henryk Czarnecki

Ryszard Henryk Czarnecki

Zbliżają się wybory do europarlamentu. Nie ulega wątpliwości, że ostatnia kadencja była nadzwyczajna ze względu nie tylko na pandemię i wojnę na Ukrainie, ale także wielość spraw ideologicznych forsowanych przez Komisję Europejską.

Czym zajmowali się europosłowie przez ostatnie 5 lat? Czy nastąpią zmiany po wyborach? Czy prawicowe ugrupowania powiększą swój stan posiadania? I czy przyszły parlament wycofa się z tak krytykowanego Zielonego Ładu, czy paktu migracyjnego? O tym z Ryszardem Czarneckim, europosłem Prawa i Sprawiedliwości rozmawia Łukasz Brodzik.

CZYTAJ DALEJ

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec

2024-04-24 17:59

[ TEMATY ]

Konferencja Episkopatu Polski

Konferencja Episkopatu Polski/Facebook

W dniach 23-25 kwietnia br. odbywa się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania jest w tym roku abp Stanisław Budzik, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

Głównym tematem spotkania są kwestie dotyczące trwającej wojny w Ukrainie. Drugiego dnia członkowie grupy wysłuchali sprawozdania z wizyty bp. Bertrama Meiera, ordynariusza Augsburga, w Ukrainie, w czasie której odwiedził Kijów i Lwów. Spotkał się również z abp. Światosławem Szewczukiem, zwierzchnikiem Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję