Reklama

Zapomniana piosenka, gdzieś pod sercem ukryta...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pamiętamy słoneczny dzień 13 czerwca 1999 r. na cmentarzu w Radzyminie, cmentarzu Bitwy o Warszawę w 1920 r. Pamiętamy modlitwę Ojca Świętego i garnących się do niego, ze łzami w oczach, żyjących jeszcze żołnierzy Cudu nad Wisłą i rozradowane, szczęśliwe dzieci w komunijnych strojach. I pamiętamy wypowiedziane wtedy słowa Kochanego Ojca - Świata i Ojczyzny: „Chociaż na tym miejscu najbardziej wymowne jest milczenie, to przecież czasem potrzebne jest także słowo. I to słowo chcę tu pozostawić. Wiecie, że urodziłem się w roku 1920 r., w tym czasie, kiedy bolszewicy szli na Warszawę, i dlatego noszę w sobie od urodzenia wielki dług w stosunku do tych, którzy wówczas podjęli walkę z najeźdźcą i zwyciężyli, płacąc za to swoim życiem. Tutaj, na tym cmentarzu, spoczywają ich doczesne szczątki. Przybywam tu z wielką wdzięcznością, jak gdyby spłacając dług za to, co od nich otrzymałem”.
Wzruszająca fotografia: Wódz Naczelny Józef Piłsudski dekoruje najmłodszego żołnierza, ochotnika obrony Płocka, 13-letniego Tadzika Jeziorowskiego. Wodzowi i najmłodszemu żołnierzowi salutuje oficer ułanów. I „żurawiejka”, zwrotka radosnej, ułańskiej piosenki, przywołująca wspomnienie największej bitwy kawaleryjskiej 1920 r. pod Komarowem i zwycięstwa polskich ułanów nad „niezwyciężoną” armią konną Budionnego. Zaśpiewaliśmy tę zwrotkę na naszym Wieczorze przy ognisku, przed częstochowską archikatedrą Świętej Rodziny, 29 września, w rocznicę ostatniego dnia zwycięskiej Bitwy nad Niemnem. Płomień ogniska wzlatywał ku rozgwieżdżonemu niebu… Słowa piosenki z 1920 r.: „Już myśleli, że Sowiety urządzą nad Wisłą...”.
Przede mną fotografia jak krzyk: wyrywająca się spod ziemi ręka człowieka - oficera polskiego zakopanego żywcem przez bolszewików… Co jeszcze? W zdobytym na Polakach Żytomierzu bolszewicy spalili szpital z 600 rannymi polskimi żołnierzami, z obsługą i siostrami miłosierdzia… Potem był Katyń.
Po zwycięskiej dla Polaków wojnie Lenin w stolicy Sowietów zwołał naradę. Postawił na niej pytania: „Dlaczego przegraliśmy?” i „Co robić dalej?”. I powiedział: „Będziemy przechodzić od defensywy do ofensywy, bezustannie, bez przerwy, aż WYKOŃCZYMY TYCH POLAKÓW NA DOBRE.
Czym dla komunistycznych zdrajców było i jest polskie zwycięstwo nad Sowietami w 1920 r.? W PRL-u za śpiew w miejscu publicznym „Pierwszej Brygady” i piosenek o naszym zwycięstwie w 1920 r. szło się do więzienia na 5 lat. 14 grudnia 2001 r. na Krakowskim Kongresie Kultury Polskiej w swym wystąpieniu zatytułowanym: „Bo w pieśni jest dusza narodu - rzecz o potrzebie krzewienia śpiewu narodowego w rodzinie, szkole, kościele”, powiedziałem: „Pojawiły się teorie nadwornych filologów, socjologów, historyków o naszym masochistycznym upodobaniu do obnoszenia się z narodowymi klęskami. Te kłamstwa wspomagano zakazami. Nie wolno było śpiewać o naszych zwycięstwach nad Moskwą. A przecież jesteśmy narodem normalnym, który nie lubi przegrywać, lubi zwyciężać… Ten zakaz przetrwał w zniewolonych mózgach”. Kierownicy i animatorzy chórów nie dopuszczają (wyjątki potwierdzają regułę) do krzewienia pieśni o naszym zwycięstwie w 1920 r. Dlaczego? Prawdę powiedział Marszałek Piłsudski: „Z Niemcami ryzykujemy utratę niepodległości. Z Sowietami - utratę duszy”.
Apeluję do Prezydenta i Premiera Rzeczypospolitej, do Żołnierzy Niepodległości, do wszystkich uczciwych ludzi o wzniesienie w Warszawie MUZEUM POLSKIEGO ZWYCIĘSTWA 1920 r. Trzeba dać świadectwo PRAWDZIE. To niezmiernie ważne, szczególnie dla wychowania naszej młodzieży i dla przywracania zagubionego POCZUCIA SIŁY NARODU.
Serdecznie dziękuję Czytelnikom za głosy poparcia dla mojego Apelu. Chcę je zamieszczać w „Niedzieli” - wszystkie. Mój adres: L. Schillera 4/68, 42-200 Częstochowa, tel. (0-34) 322-05-29.

Żurawiejka

1920 r.

Prawda to od wieków znana
Nie masz pana nad ułana!

Lance do boju, szable w dłoń!
Bolszewika goń, goń, goń!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka Boża Dobrej Rady

[ TEMATY ]

Matka Boża

pl.wikipedia.org

Matka Bożej Dobrej Rady. To tytuł nadany Najświętszej Maryi Pannie w celu podkreślenia Jej roli jako pośredniczki i wychowawczyni wypraszającej u Boga oświecenie w trudnych sytuacjach. Jej wspomnienie w kalendarzu katolickim przypada 26 kwietnia.

Podstawę kultu Matki Bożej Dobrej Rady stanowią teksty biblijne z ksiąg mądrościowych zastosowane do Najświętszej Maryi Panny, a także teologiczne uzasadnienia św. Augustyna, św. Anzelma z Canterbury i św. Bernarda z Clairvaux o Matce Bożej jako pośredniczce łask, zwłaszcza darów Ducha Świętego. Na początku naszego wieku papież Leon XIII włączył wezwanie „Matko Dobrej Rady” do Litanii Loretańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Jaworzyna Śląska. Ostatnie pożegnanie Tadeusza Papierza, taty ks. Krzysztofa

2024-04-27 15:48

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

Jaworzyna Śląska

ks. Krzysztof Papierz

pogrzeb taty kapłana

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Proboszcz parafii św. Jakuba Apostoła w Ścinawce Dolnej wraz z najbliższą rodziną i zaprzyjaźnionymi kapłanami odprowadził swojego ojca Tadeusza na miejsce spoczynku.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się w sobotę 27 kwietnia w kościele św. Józefa Oblubieńca NMP w Jaworzynie Śląskiej. Mszy świętej przewodniczył bp Marek Mendyk. W modlitwie i żałobie ks. Krzysztofowi towarzyszyła nie tylko rodzina i kapłani, ale także siostry zakonne oraz wierni, którzy przybyli z parafii, gdzie posługiwał syn zmarłego: ze Świebodzic, Strzegomia i Ścinawki Dolnej.

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: usiłuje się niedobre ideologie wprowadzać do szkół, a nawet do serc małych dzieci

2024-04-27 09:57

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Nie możemy dopuścić do tego, by żyć bez Chrystusa. Nie możemy pozwalać obojętnie na to, by Chrystusa wyrywać z naszych sumień w imię nowych ideologii i „postępowej wizji świata” - mówił abp Marek Jędraszewski 26 kwietnia podczas 40-lecia parafii i 30-lecia konsekracji kościoła św. Jana Chrzciciela w Pyzówce.

Na początku Mszy św. proboszcz, ks. Andrzej Wiktor, przypomniał historię powstania tej wspólnoty i świątyni. - Dwa pokolenia chrześcijan wyrosły z tej świątyni. I w tej niewielkiej wspólnocie, która, jak czytamy w Dziejach Apostolskich, „Trwa na modlitwie, Eucharystii, łamaniu chleba i w nauce apostołów” - zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję