Reklama

Odsłony

Ognie, co nie grzeją, nie zapalają

Niedziela Ogólnopolska 43/2006, str. 24

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mówi się o ogniu piekielnym, ale ponoć w piekle jest ciemno i zimno, jak w sercu, w którym wygasła nawet nadzieja na miłość. Dla takich właśnie serc ktoś zapala błędne ogniki.

*

Nazwano go Ignac, bo urodził się przy ognisku, z którego zostało mu coś w ciemnych oczach. Rósł w jakiejś wioseczce, gdzie nie znano sztucznych świateł. Ogień w ognisku, w palenisku, łuczywie, świecy - zawsze go pociągał oswojonym żywiołem. Kiedyś, gdy płonęło domostwo od uderzenia pioruna, musieli go odciągać, bo stał jak urzeczony burzą płomieni. I w sercu też mu coś płonęło - a to zapał, a to gniew czy namiętność żarliwa jakaś. Dziadek czasem mówił mu: „Żywy ogień dobry jest, ale strzeż się błędnych ogników na bagniskach nocą, bo zdają się być światełkami domostw, a zwodzą i zawodzą śmiertelnie. Są one ogniem, co nie grzeje, nie zapala, nie oświeca”. Kiedy Ignac zawędrował do wielkiego miasta, przyciągnięty łuną świateł nad nim, poddał się przemożnemu urokowi neonów. Błyskały, olśniewały, wabiły, kusiły płomienistą czerwienią jakby gorącem pragnień i zaspokojeń. Ignac poczuł w sobie ogień, jakiego nie znał, więc dał się owładnąć jego płomieniowi. Przekraczał kolejne wrota iluminacji, halucynacji, rozkoszy… aż wszystko zgasło. Obudziwszy się w jakimś zimnym mroku, nie mógł pojąć, że ma w ustach dojmujący smak popiołu, choć ani przez chwilę nie dotknął żywego płomienia. Kiedy wyszedł z jakiejś nory, wstawał dzień i wszystko - wczoraj tak czarowne - wyglądało przeraźliwie smutno i żałośnie. Najgorsze było to, że w nim samym coś zgasło, a nie wiedział, gdzie i od kogo odpalić na nowo swój ogień. Jak zaczadziały snuł się po zapleczach knajp, kasyn, lupanarów, nie mogąc pozbyć się smaku popiołu… I tak przez cały bezsłoneczny dzień. Wieczorem, gdy znów zaczęły błyskać neony, rzucił się do ucieczki jak przed pożarem. Wywrócił się przy jakimś kuble na śmieci i wtedy tuż nad ziemią zobaczył okno sutereny… W środku, wokół jedynej świecy, siedzieli ludzie podobni do tych, z którymi żył do niedawna. Na twarzach mieli znajomy mu blask i uśmiechy. Zapukał… jak do swoich…

*

Ognie, co nie grzeją, nie zapalają, nie rozświetlają oczu, serc, dusz - ileż ich! I im większe pragnienie tego, co odwiecznie człowiek przeżywał z innymi przy ognisku, świecy, lampie, stole, ołtarzu, tym więcej błędnych ogników neonów - zimnego ognia iluzji spełnienia, po którym popiół w ustach i w sercu…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gietrzwałd: spotkanie rzeczników diecezjalnych

2024-04-24 11:09

[ TEMATY ]

rzecznik

BP KEP

W dniach 22-24 kwietnia br. w Gietrzwałdzie, w archidiecezji warmińskiej, spotkali się rzecznicy diecezjalni. Głównym tematem spotkania była dyskusja nad tworzeniem informacji o Kościele dla mediów oraz sposobem reagowania na aktualne wyzwania Kościoła w Polsce.

Sesje robocze dotyczyły przede wszystkim sposobu reagowania na aktualne wyzwania Kościoła w Polsce w zakresie komunikacji medialnej. Rzecznicy mieli również okazję zapoznać się szerzej z przepisami prawa prasowego dzięki ekspertom z tej dziedziny. Obrady odbywały się w Domu Rekolekcyjnym „Domus Mariae” w Gietrzwałdzie, przy Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej.

CZYTAJ DALEJ

Pierwsza błogosławiona z Facebooka? Od 10 maja Helena Kmieć służebnicą Bożą

2024-04-22 14:01

[ TEMATY ]

święci

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Helena Kmieć

Helena Kmieć

Dziś miałaby 33 lata - wiek chrystusowy. Teraz, siedem lat po tragicznej śmierci, jest kandydatką na ołtarze. Helena Kmieć, misjonarka świecka archidiecezji krakowskiej, będzie od 10 maja nosić tytuł służebnicy Bożej. Tego dnia ruszy bowiem jej proces beatyfikacyjny.

„W jednym z podań o wyjazd misyjny Helena napisała, że otrzymała Łaskę Bożą - czyli 5 razy D, Dar Darmo Dany Do Dawania, i że musi się tym darem dzielić” - wspomina w rozmowie z Radiem Watykańskim postulator, o. Paweł Wróbel SDS.

CZYTAJ DALEJ

Konkurs fotograficzny na jubileusz 900-lecia

2024-04-24 19:00

[ TEMATY ]

konkurs fotograficzny

diecezja lubuska

Bożena Sztajner/Niedziela

Do końca sierpnia 2024 trwa konkurs fotograficzny z okazji jubileuszu 900-lecia utworzenia diecezji lubuskiej. Czekają atrakcyjne nagrody.

Konkurs jest przeznaczony zarówno dla fotografów amatorów, jak i profesjonalistów z wszystkich parafii naszej diecezji. Jego celem jest uwiecznienie śladów materialnych pozostałych po dawnej diecezji lubuskiej, która istniała od 1124 roku do II połowy XVI wieku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję