Reklama

Wiara

20 maja

#TrzymajSięMaryi: Zdolna do ufności. Czy ufasz Bogu przez ludzi?

Ważny temat, na jaki wskazuje nam dzisiaj Ewangelia przeczytana przez pryzmat doświadczeń i wrażliwości Maryi, to zaufanie. I to nawet nie tyle wprost nasze zaufanie do Pana Boga, ile do ludzi. Komu ufasz? Potrafisz ufać?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy Mędrcy odjechali, oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: «Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić». On wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu; tam pozostał aż do śmierci Heroda. Tak miało się spełnić słowo, które Pan powiedział przez Proroka: Z Egiptu wezwałem Syna mego. Mt 2,13-15

Jest noc po niespodziewanej wizycie mędrców. Może o niej rozmawiali jeszcze długo tego wieczoru? Ciekawe jak wyglądały małżeńskie rozmowy tych dwojga. I czego moglibyśmy się od nich nauczyć w kwestii rozmawiania ze sobą nawzajem, „podsłuchując” ich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W końcu zasnęli, ale długo nie pośpią. W pewnym momencie Maryja zostaje obudzona przez Józefa, który tłumaczy Jej naprędce, że miał sen, że Herod, że muszą uciekać teraz, zaraz. Mateusz pisze o Józefie: „wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu”. Wyziera z tego zdania wielki pośpiech, zdecydowanie i sprawność Józefa, ale także i pewna „bierność” Maryi. Nie ma w tej bierności nic złego. Być może razem, ręka w rękę, pakowali w nocnych ciemnościach swój skromny dobytek. Możemy to sobie wyobrazić. Prędkie ruchy, może tylko trochę chaotyczne. Krótkie pytania, szybkie odpowiedzi: „Masz…? Mam. Spakowałeś już…? Tak. Weź jeszcze… Gdzie jest…?”. Nikłe światło lampki oliwnej pełgające po ścianach. Może kwilenie obudzonego Jezusa. Oprócz strachu, niepokoju, pośpiechu, zobaczmy jednak coś jeszcze. Zaufanie. Maryja pewnie nie zadaje w tamtym momencie zbędnych pytań. Nie żąda wyjaśnień. Ma już przecież doświadczenie, że może zaufać temu, co Józef słyszy w snach. Ufa Józefowi, więc polega na jego decyzjach, choć może nie do końca je rozumie. Pozwala mu te decyzje podejmować. Współpracuje. Ale także: pozwala się poprowadzić, znów pozwala – co może najważniejsze – zaopiekować się sobą i Dzieckiem, choć zachowanie Józefa może wydawać się dziwne, niezbyt racjonalne. Znów widzimy Maryję poddaną Józefowi, pozwalającą sobą pokierować, zdającą się na jego rozeznanie i jego decyzje. Ufającą mu jako mężowi i jako człowiekowi po prostu.

Reklama

Ważny temat, na jaki wskazuje nam dzisiaj Ewangelia przeczytana przez pryzmat doświadczeń i wrażliwości Maryi, to zaufanie. I to nawet nie tyle wprost nasze zaufanie do Pana Boga, ile do ludzi. Komu ufasz? Potrafisz ufać? To jasne, że miałeś pewnie wiele doświadczeń, które każą ci być ostrożnym w zaufaniu. Nawet psalmy co najmniej kilkukrotnie ostrzegają, by „nie pokładać ufności w człowieku” . Bo ludzie są zawodni.

Podziel się cytatem

Reklama

Czasem ze złej woli, a czasem mimo najlepszych chęci – po prostu dlatego, że są ludźmi. A jednak… Parafrazując słowa świętego Jana: Czy da się ufać (rzeczywiście ufać, a nie tylko deklarować zaufanie) niewidzialnemu Bogu, nie ufając zupełnie ludziom obok siebie? Zwłaszcza że Pan Bóg nawet w bardzo poważnych sytuacjach często decyduje się działać nie „wprost”, „bezpośrednio”, ale właśnie przez ludzi. Jak jest z naszym zaufaniem? Ufamy sobie nawzajem? A jeśli niekoniecznie, to dlaczego? Co takiego między nami się wydarzyło, że nadszarpnęło lub wręcz zniszczyło wzajemne zaufanie? Co możemy zrobić, by jakoś to zmienić, uzdrowić, naprawić? Co musiałoby się wydarzyć, bym odważył się zaufać tej konkretnej osobie, o której myślę? Czy mnie można ufać? Co mogę zrobić, by temu czy innemu człowiekowi pomóc mi zaufać? Nie wahajmy się prosić Maryi, którą dzisiejsza Ewangelia pokazuje nam jako tak bardzo ufającą Józefowi, o dar zaufania; o pomoc w jego budowaniu, odbudowie; o łaskę odnalezienia ludzi, którym będziemy w stanie zaufać; o to, by inni mogli i chcieli ufać nam. Może po prostu trzeba stanąć przed Nią, opowiedzieć Jej jakąś trudną historię, sytuację, relację z kimś i poprosić: „Zrób z tym coś. Ty zrób, bo ja nie wiem, co zrobić, nie umiem, nie potrafię. Ale Tobie ufam – że możesz, że potrafisz, że chcesz”.

Red.

Tekst pochodzi z książki „Nocą szukałam. Rekolekcje maryjne – zrób to (nie) sam”, ks. Michał Lubowicki

[zdjecie id="127073"][/zdjecie]

Promuj akcję na swojej stronie internetowej

Wklej kod na swojej stronie internetowej (750px x 200px)

#TrzymajsieMaryi
<a href="https://www.niedziela.pl/trzymajsiemaryi"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-trzymajsiemaryi-750x200.jpg" alt="niedziela.pl - #TrzymajsieMaryi" /></a>

Wklej kod na swojej stronie internetowej (300px x 300px)

#TrzymajsieMaryi
<a href="https://www.niedziela.pl/trzymajsiemaryi"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-trzymajsiemaryi-300x300.jpg" alt="niedziela.pl - #TrzymajsieMaryi" /></a>

Jeżeli potrzebujesz banera o innym rozmiarze lub umieściłeś baner, napisz do nas: internet@niedziela.pl

2022-05-19 21:00

Ocena: +28 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#TrzymajSięMaryi: Najbliższa. Kto potrzebuje dziś usłyszeć o twojej miłości?

[ TEMATY ]

Maryja

Rozważania majowe

#TrzymajSięMaryi

Ks. Michał Lubowicki

www.voxdomini.com.pl

Matka Boża z Medjugorie

 Matka Boża z Medjugorie

Dziś, kiedy Jezus w tej Ewangelii z taką mocą wyznaje nam swoją miłość, a my odkrywamy (może z oporami), jak bardzo potrzebujemy tego wyznania, zadajmy też sobie pytanie, czy ktoś nie potrzebuje wyznania miłości – upewnienia o tym, że się liczy, że jest ważny – z naszej strony.

Gdy On to mówił, jakaś kobieta z tłumu głośno zawołała do Niego: «Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś!». Lecz On rzekł: «Owszem, ale przecież błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je». Łk 11,27-28

CZYTAJ DALEJ

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Nikaragua: co się stało z pamiątkami po Janie Pawle II?

2024-05-02 14:02

[ TEMATY ]

Nikaragua

Episkopat Flickr

Ani władze Managui, ani tamtejszy Kościół katolicki nie informują, co stało się z pamiątkami po św. Janie Pawle II, które znajdowały się w muzeum jego imienia w stolicy Nikaragui, zamienionym w ubiegłym roku na centrum kultury.

Walczący od kilku lat z Kościołem katolickim reżim Daniela Ortegi zamknął Muzeum Jana Pawła II, w którym znajdowały się przedmioty, jakich papież używał podczas swoich dwóch wizyt w Nikaragui, w 1983 i 1996 roku. W otwartej z udziałem Ortegi w 2016 roku placówce można było zobaczyć m.in. książkę z homiliami Jana Pawła II, jego buty, szaty liturgiczne, krzyż pektoralny, ręczniki, których używał oraz medal upamiętniający papieską wizytę. Znajdowała się tam również replika ołtarza, przy którym papież sprawował Eucharystię, oraz replika papamobile, z którego korzystał podczas pobytu w Nikaragui.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję