Oszczędzanie małych kwot ma sens. Możemy być zdziwieni, jak systematyczność w finansach szybko przełoży się na pozytywne efekty. Dobrym sposobem jest codzienne zapisywanie wydatków, nawet drobnych sum, z czasem sami zauważymy, jak wiele z tych pozycji można by wyeliminować, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przeznaczać na inny cel. Kolejnym ważnym krokiem jest weryfikacja kupowanych przez nas rzeczy. Jeśli nie lubicie zatłoczonych galerii, natrętnych sprzedawców i wygórowanych cen, warto przerzucić się na zakupy w Internecie. Jeśli umie się je robić, można sporo zaoszczędzić, nawet o kilkadziesiąt procent.
Na najpopularniejszych portalach zakupowych można dostać wszystko - ubrania, książki, sprzęt elektroniczny, AGD, wyposażenie domu, i po o wiele niższych cenach niż w sklepach. Wiele osób jednak musi towar dotknąć, zobaczyć, sprawdzić, w przypadku ubrań także przymierzyć. Warto wtedy w sklepach stacjonarnych dokonać wyboru, a kupować w sieci.
- Moim sposobem na tańsze zakupy w sieci - dzieli się internauta - jest najpierw sprawdzenie, czy jakiś produkt, typu buty lub jakaś odzież, pasuje na mnie i czy jest wygodny. Dopiero kiedy się upewnię, że wszystko jest w porządku, sprawdzam numer lub nazwę rzeczy i wyszukuję ją online.
Żeby nie przepłacać, w sieci można porównać ceny w sklepach internetowych, hipermarketach i elektromarketach. W porównywarkach cen w jednym miejscu zgromadzono oferty sklepów internetowych i tradycyjnych. Łatwo można sprawdzić, co i gdzie kupić najtaniej. Pomocne są też porady, recenzje i opinie o produktach. A relacje innych osób i ich opinie o sklepach zapewnią bezpieczeństwo transakcji. Dzięki takim porównywarkom, jak np. Ceneo, można zaoszczędzić kilkaset złotych.
Aktualne promocje, wyprzedaże i obniżki cenowe można sprawdzać na zakupach grupowych, np. na Groupon. To takie portale, gdzie różne firmy wrzucają oferty swoich wybranych produktów w cenie niższej o kilkadziesiąt procent. Nie są tam niczym dziwnym upusty sięgające 60-80%. Oferta dotyczy różnych produktów od wczasów w egzotycznych krajach po markowe okulary czy walentynkowy drobiazgi. Wystarczy się rozejrzeć. Nie zachęcamy do kupowania wszystkiego, „bo tanio”, jednak skoro planujemy już zakupy, to może warto zobaczyć, czy jest coś ciekawego.
Jeszcze więcej oszczędności może przynieść korzystanie w sklepach internetowych z kuponów rabatowych. Wiele sklepów oferuje swoim klientom upusty podczas dokonywania zakupów po okazaniu kuponu. Mogą znacznie obniżyć cenę, czasami nawet o kilkadziesiąt procent. - Wyhaczyłem 60 zł w minutę na ubezpieczeniu OC - informuje zadowolony klient. Jak? Wystarczyło wpisać w Google „Kod rabatowy XXX”, zrobić ctrl + c i ctrl + v i cieszyć się z dodatkowej zniżki. Pozyskiwanie kuponów rabatowych jest całkowicie darmowe, na korzystaniu z nich można tylko zyskać. Kodów rabatowych - jak wcześniej wspomnieliśmy można szukać poprzez Google. Ale są też strony skupujące takie kody, np. FLIPIT. Tam warto po prostu poszukać. Trzeba pamiętać, że jeżeli jest możliwość wpisania kodu rabatowego, to trzeba z niej korzystać.
Można też znaleźć inne okazje. - Kupiłem walizkę o 20 zł taniej! - czytamy opinię internauty - podałem maila do bazy z newsletterem. Inne metody uzyskania rabatów to „zalajkowanie” na Facebooku czy założenie konta w sklepie. Czasami trzeba po prostu zaznaczyć opcję „chcę skorzystać z rabatu”… Przed zakupem warto obejrzeć całą stronę, bo może się okazać, że gdzieś wisi tabliczka z napisem „rabat”, który rozdają po spełnieniu jakiegoś bzdurnego warunku.
Życzymy udanych zakupów!
Pomóż w rozwoju naszego portalu