Reklama

Piotr - Papiestwo - Papież

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr - apostoł wyjątkowy

Reklama

Dwunastu Apostołów stanowiło najbliższe otoczenie Chrystusa w krótkiej, ale i intensywnej fazie Jego publicznej działalności. To grono wybranych przez samego Mistrza miało od początku swego istnienia bardzo wyrazisty i swoisty profil. Była to grupa ludzi w oczywisty sposób wybranych przez samego Jezusa, uroczyście przez Niego powołanych i przez Niego też uformowanych wymownie, w nawiązaniu do symboliki Starego Testamentu (por. Mk 3,13-19; Mt 19, 28). A przeznaczenie ich stanowiło z jednej strony trwać przy Nim, tzn. towarzyszyć Mu (por. Mk 3,14) i głosić Jego naukę, a z drugiej - gotowość, aby mógł ich posyłać na głoszenie nauki. Ewangelie wymieniają ich imiona, układając je w listy w ich wymownej kolejności, a więc zawsze z Piotrem na czele i Judaszem Iskariotą na końcu.
Już te wspomniane elementy dobitnie ukazują wyjątkowość i doniosłość grona Apostołów. A przecież doszły do nich jeszcze inne, takie jak wyróżnienie w kierowanym do Żydów orędziu o Królestwie Bożym, wdrażanie ich do podjęcia tego orędzia (por. Mt 10,1-42), itp.
Wszystko to razem wzięte prowadziło do oczywistego wniosku, że ta grupka wiernych, ale zarazem bardzo zwyczajnych Izraelitów, była przez Chrystusa do czegoś przeznaczona. Ostatnie słowa uroczystego rozesłania po Zmartwychwstaniu, opisane przez św. Mateusza w końcowych wierszach jego Ewangelii: „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody” (Mt 22, 16), dowodzą, że przewidywania te były w pełni uzasadnione, i wyjaśniają wszystko. Krótko ujął to, wstępując do nieba, sam Jezus: „Będziecie moimi świadkami” (Dz 1, 8).
Na tle tego, tak charakterystycznie zarysowanego, obrazu grona Dwunastu - Piotr ukazuje się jako zdecydowanie odróżniające się w nim ogniwo. Przekaz nowotestamentalny - Ewangelie, Dzieje Apostolskie, Listy św. Pawła, Listy św. Piotra - mówi o nim bardzo dużo. Wyjątkowo wyraźnie Ewangelie opisują jego powołanie przez Chrystusa (por. Mt 4, 18; Mk 1, 16; J 1, 42), sygnalizując charakterystyczną zmianę przy jego imieniu (por. J 1, 42), do czego Chrystus wróci pod koniec swojej działalności, zapowiadając z całą mocą jego rolę w mającym powstać Kościele (por. Mk 16, 16-18). W tym czasie uczyni go świadkiem uzdrowienia córki Jaira (por. Mt 9, 18-26), cudownego przemienienia na górze Tabor (Mk 9, 2-8) i rozpoczynającej mękę konania modlitwy w Ogrójcu (por. Mk 14, 26-41). W sumie, spośród grona wyraźnie wybranych i wyróżnionych Apostołów, Piotr jest apostołem najoczywiściej i najbardziej wymownie wybranym. Nie było to - bo nie mogło być - bez powodu i bez wyznaczenia mu wyjątkowych zadań. W rzeczy samej, wspomniany epizod ze zmianą imienia i obietnicą otrzymania kluczy Królestwa Niebieskiego, z władzą decydowania o ludzkich losach (por. Mt 16, 16-19), był zapowiedzią tego, co stało się nad jeziorem Genezaret po Zmartwychwstaniu, czyli powierzeniem tylko Piotrowi, w obecności innych Apostołów, misji kierowania owczarnią Kościoła (por. J 21, 15-19).

Papiestwo spadkiem Kościoła po Piotrze

Wyjątkowy autorytet Piotra w gronie apostolskim przełożył się na jego wyjątkową rolę w Kościele apostolskim, i to już od początku ery poapostolskiej (por. Dz 1, 12-26). Ponadto autorytet ten związany też został z jego następcą, którym był biskup Rzymu. Świadkami tego Piotrowego dziedzictwa w Kościele ówczesnej stolicy Imperium Rzymskiego byli wybitni Ojcowie Kościoła końca I wieku (Klemens Rzymski), ale i II (św. Ignacy Antiocheński) oraz III (św. Ireneusz). W okresie Wielkiej Patrystyki świadectwo o tym dają takie autorytety kościelne, jak św. Augustyn, papież Leon Wielki. Po Edykcie mediolańskim autorytet Kościoła rzymskiego systematycznie rośnie. Przeniesienie jednak stolicy Imperium do Konstantynopola spowodowało narastanie w tej sprawie wątpliwości w Kościele Wschodu. Nie przeszkodziło to dalszemu wzrostowi autorytetu Kościoła rzymskiego na Zachodzie, co wyraziło się utworzeniem u progu Średniowiecza Państwa Kościelnego. To z jednej strony zagwarantowało większą niezależność i swobodę działania Kościoła, ale z drugiej zagroziło nakładaniem się pragmatyki władztwa świeckiego na religijny autorytet, jaki papiestwo miało w pierwszym rzędzie. Choć więc stanowiło to niewątpliwie poważną pomoc dla Kościoła, to równocześnie paraliżowało w jakimś stopniu jego religijną działalność, nie mówiąc już o zagrożeniach świeckością niektórych przedstawicieli papiestwa. Toteż kiedy z końcem XIX wieku (1870) Państwo Kościelne zostało wchłonięte przez nowożytne państwo świeckie Italii, choć w pierwszym momencie oceniano to jako krzywdę wyrządzoną Kościołowi, to w płaszczyźnie duchowej fakt ten przyczynił się do zwolnienia papiestwa od zbędnego zaangażowania politycznego i społecznego, otwierając drogę do umocnienia i duchowego zdynamizowania samego papiestwa, a przez to i całego Kościoła. Wymownym tego dowodem były wysokie duchowe i intelektualne walory papieży XIX i XX wieku, co z kolei miało niewątpliwy wpływ na poziom i aktywność religijną Kościoła, uwolnionego od uciążliwej i wyczerpującej duchowo aktywności politycznej i administracyjno-społecznej.
Tym niemniej kilkanaście wieków trwające czynne zaangażowanie papiestwa miało niewątpliwie poważny wkład w powstanie duchowego i cywilizacyjnego dziedzictwa Europy.

Papież Głową i Najwyższym Pasterzem Kościoła

Papiestwo jako instytucja religijna, ze swą otoczką społeczno-religijną, wywodzi się, w jakiejś przynajmniej mierze, z faktu istnienia przez kilkanaście wieków Państwa Kościelnego. Zasadniczym wszakże źródłem jego autorytetu i istotnym elementem jego wewnętrznej treści jest fakt dziedziczenia przez biskupa Rzymu podwójnego charyzmatu otrzymanego przez św. Piotra, jakim jest prymat jurysdycji oraz dar nieomylności w nauczaniu prawdy objawionej.
Chrześcijaństwo katolickie było zawsze przekonane o nadaniu tak rozumianego charyzmatu św. Piotrowi i wyjątkowej wadze dziedziczenia go przez każdorazowego biskupa Rzymu. Poza wspomnianymi wybitnymi świadkami tego przekonania zostało ono trzykrotnie dobitnie wyrażone w urzędowym nauczaniu Kościoła. Pierwszy raz po chwilowym zachwianiu się w okresie Soboru w Konstancji (1415) w zdecydowany i precyzyjny sposób naukę o prymacie papieża uroczyście wyłożył Sobór Florencki (1445). Drugim z kolei soborem powszechnym, który całościowo i uroczyście sformułował katolicką naukę o prymacie i nieomylności papieża, był I Sobór Watykański (1870). Nauczanie to, dopełnione przez doktrynę o kolegialności, przyjął w całej rozciągłości II Sobór Watykański (1962-65).
W rozumieniu więc katolickim pierwszy człon nadprzyrodzonego wyposażenia biskupa Rzymu, następcy św. Piotra, stanowi w całym powszechnym Kościele najwyższe religijne zwierzchnictwo nad wszystkimi jego członkami w tym, co dotyczy wiary i obyczajów, a także w tym, co dotyczy dyscypliny i zarządzania Kościołem (por. Vat. 1, kan. 3064). Konsekwencją tak rozumianego zwierzchnictwa papieża jest obowiązek posłuszeństwa wobec niego ze strony wszystkich członków Kościoła.
Drugi człon dziedzictwa św. Piotra, stanowiący istotny element prymicjalnego wyposażenia papieża, dotyczy sfery odpowiedzialności za czystość i nienaruszalność prawdy objawionej i polega na przywileju nieomylności i bezbłędności przekazanego przez Chrystusa posłannictwa nauczania prawdy objawionej w Kościele (por. Vat. 1, kan. 3074).
Rzecz oczywista, że zarówno pierwsza, jak i druga warstwa charyzmatu papieża jest nadprzyrodzonym darem Boga, a każdorazowy legalnie powołany papież - obydwu ich podmiotem. Ten podmiot wyposażony jest w godność biskupa Rzymu i tylko jako taki może być głową Kościoła. Powinien, oczywiście, posiadać i inne duchowe oraz intelektualne przymioty, nieeliminujące bynajmniej osobowych cech naturalnego temperamentu, własnej indywidualności. Przykład pierwszego papieża - św. Piotra, jest w tej sprawie wymowną wskazówką, gdyż stoi za nią sam Chrystus, który znając doskonale temperament i cechy osobowości Piotra, nie wycofał się z raz powziętego planu i ostatecznie jego właśnie wyznaczył na najwyższego pasterza i nieomylnego nauczyciela Kościoła.
Pojmowany w taki sposób prymat papieski, stanowiący niezaprzeczalne dziedzictwo po św. Piotrze - głowie Kościoła i najwyższym jego nauczycielu, stanowi dla katolicyzmu istotne i bardzo cenne ubogacenie struktury Kościoła. Dla chrześcijaństwa niekatolickiego stanowi jednakże wyzwanie, w przeszłości zdecydowanie negowane i odrzucone, a dziś przeżywane - zwłaszcza w świecie protestancko-anglikańskim - jako perspektywa godna uwagi, pod warunkiem, oczywiście, głębokich modyfikacji. Dla Kościoła katolickiego jest to jednak sprawa zamknięta, bo stanowi dogmat wiary, a więc prawdę o najwyższej randze pewności, do czego dochodzi 20 wieków niezłomnego przekonania o prawdziwości tego kluczowego elementu prawdy o Kościele.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Ocena: +9 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Braun wyprowadzony z sali plenarnej Parlamentu Europejskiego

2025-01-29 19:16

[ TEMATY ]

Grzegorz Braun

PAP/EPA/OLIVIER MATTHYS

W europarlamencie w Brukseli odbyła się w środę specjalna sesja poświęcona pamięci ofiar Holokaustu. Wzięła w niej udział m.in. Corrie Hermann, córka węgierskiego kompozytora Pala Hermanna zamordowanego przez nazistów. Straż musiała wyprowadzić europosła Grzegorza Brauna, który zakłócił minutę ciszy.

Rozpoczynając posiedzenie przewodnicząca PE Roberta Metsola zapewniła, że europarlament będzie "zawsze pamiętał i zawsze stawał w obronie godności, nadziei i człowieczeństwa".
CZYTAJ DALEJ

Błogosławiona Bolesława Lament

Niedziela podlaska 1/2017, str. 7

[ TEMATY ]

bł. Bolesława Lament

Al. Bartosz Ojdana

Bł. Bolesława Lament – obraz z zasobów Muzeum Diecezjalnego w Drohiczynie

Bł. Bolesława Lament – obraz z zasobów Muzeum Diecezjalnego w Drohiczynie

W pamiętnym dla diecezji drohiczyńskiej dniu – 5 czerwca 1991 r. została beatyfikowana Bolesława Lament. W liturgii czcimy ją w rocznicę śmierci 29 stycznia

Nie tylko czas oraz miejsce beatyfikacji bł. Bolesławy Lament (właśnie wtedy św. Jan Paweł II utworzył naszą diecezję) i nie tylko fakt, że pracują wśród nas jej córki duchowe ze Zgromadzenia Misjonarek Świętej Rodziny, wiążą tę świetlaną postać z Kościołem drohiczyńskim – za życia i po śmierci, gdy jej ciało złożono już w trumnie, przemierzała także nadbużańską ziemię.
CZYTAJ DALEJ

W smartfonach uczniów mają się znaleźć elektroniczne legitymacje

2025-01-30 08:15

[ TEMATY ]

edukacja

gov.pl

W przyszłym roku uczniowie będą mogli się posługiwać elektroniczną legitymacją. Jeśli MEN i COI szybko dojdą do porozumienia, być może już 1 września - informuje w czwartkowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".

Od przyszłego roku szkolnego w smartfonach polskich uczniów mają się znaleźć elektroniczne legitymacje szkolne. Aplikację dla resortu edukacji ma przygotować Centralny Ośrodek Informatyki. Trwają prace nad porozumieniem między instytucjami - informuje gazeta.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję