Reklama

Odsłony

Byle krótsza złota nić

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 31

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szczęście to nie stacja docelowa, ale sposób podróżowania.

Tak bardzo skracamy drogi do wszystkiego, że już żaden cel nas nie cieszy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pewna baśń opowiada o małym marzycielu Piotrze, który nawet w szkole śnił z otwartymi oczami, a na uwagi nauczyciela odpowiadał, że wciąż wyobraża sobie swoje dorosłe lata. Nauczyciel jednak życzył mu, by jego młode lata upływały powoli, by cieszył się beztroskim czasem dzieciństwa. Ale Piotr nie znosił jednego - oczekiwania. Myślą, pragnieniem wybiegał wciąż w przyszłość. Bawił się często ze złotowłosą i błękitnooką Marylką, marząc, kiedy się z nią ożeni… Jedynym jego pragnieniem było, by czas szybciej mijał.
Kiedyś w lesie spotkał staruszkę, która dała mu małe pudełko z wystającą złotą nicią. „To nić twojego życia - rzekła. - Jeśli chcesz przyśpieszyć czas, wyciągnij kawałek nitki, ale nie wyciągaj jej za często”. Teraz Piotr co i raz skracał nudne lekcje, bo chciał skończyć szkołę, zacząć pracę, poślubić Marylkę i już nie musieć wyciągać nici, bo byłby szczęśliwy. I wyciągnął spory jej kawałek - był starszy o kilka lat i został cieślą. Odnalazł Marylkę, ale jej ciotka kazała mu czekać rok. Oboje posmutnieli, ale od czegóż było pudełeczko - rok minął. Ale tuż przed ślubem powołano go do wojska. Piotr dzielnie zniósł tam parę miesięcy, ale potem znów wyciągnął nić i wrócił do domu. Pobrali się, a Piotr znów korzystał z nici, nie mogąc doczekać się dziecka. A potem tak rozwiązywał różne kłopoty. Trafił w końcu do więzienia i tam znów pociągnął spory kawałek nici, która już przestała być złota… W domu patrzył ze zdumieniem na swoją postarzałą twarz, dziwiąc się, że i żona nie jest już tak piękna, a dzieci sporo. Marylka nie wiedziała o nici i spytała go: „Czy nie czujesz, że wszystko działo się nam o wiele za szybko?”. Piotr nie odpowiedział, ale i on czuł, że choć utracił siły, to i życie jakby przeszło obok. Żona postarzała się i chorowała, a złota nić stała się popielata. Piotr postanowił, że już nie tknie pudełeczka, bo chciał cieszyć się upływającymi wolno dniami, ale był za stary, by móc się tym cieszyć. Jedynym pocieszeniem były spacery po jesiennym lesie i wspomnienia, których miał tak mało - za mało…
Kiedyś przysnął na pniu i ujrzał tamtą staruszkę, która spytała, czy złota nić dała mu szczęście. „Cóż, nie musiałem czekać na spełnienie wielu pragnień - powiedział Piotr - ale życie upłynęło mi tak prędko, że wcale nie czuję się szczęśliwy. Chętnie bym wciągnął tę nić, ale ona znikła”. I wtedy otrzymał możliwość wypowiedzenia jednego życzenia, więc poprosił, by znów mógł być chłopcem i wszystko przeżyć chwila po chwili. Kiedy się obudził, nie mógł uwierzyć, że jest dzieckiem. Chciał wszystko opowiedzieć Marylce, ale nie znalazł słów. Powiedział tylko, że tak wiele się nauczył…

Reklama

Ileż rzeczy, urządzeń, pojazdów służy nam, by zaoszczędzić czas, by przybliżyć cele, by skrócić oczekiwanie… A potem - dziwne, bo nic nie ma smaku ani znaczenia. Jakby się przespało w letargu coś piękniejszego od spełnienia. Myślę, że człowiek, który wierzy, że prawie wszystko jest w ręku Boga, jest o wiele bardziej spokojny i smakuje chwile, minuty, godziny... Ten natomiast, który sądzi, że cały jego los jest w jego rękach, zachowuje się, jakby gonił czubek własnego cienia.

Pewien człowiek, śpiesząc się, potknął się na górskiej ścieżce i zawisł na krzaku nad rzeką pełną krokodyli. Spojrzał w górę, a nad nim szczerzył kły tygrys ludojad. Gorzej, bo krzak zaczęła podgryzać głodna mysz. Ogarnięty rozpaczą, chcąc rzucić się w dół na oślep, ujrzał na krzaku czerwoną jagodę. Pachniała tak pięknie. Westchnął więc i wziął ją powoli do ust, by nacieszyć się jej smakiem. I wtedy ujrzał szczelinę w skale i wykuty tam tunel wiodący do pałacu…

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

O Świętogórska Panno z Gostynia, módl się za nami...

2024-05-04 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Piąty dzień naszego majowego pielgrzymowania pozwala nam stanąć na gościnnej ziemi Archidiecezji Poznańskiej. Wśród wielu świątyń, znajduje się Świętogórskie Sanktuarium, którego sercem i duszą jest umieszczony w głównym ołtarzu obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem i kwiatem róży w dłoni.

Rozważanie 5

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję