1 kwietnia br. w katedrze łacińskiej pw. Najświętszej Maryi Panny we Lwowie odbyły się uroczystości 350-lecia lwowskich Ślubów króla Jana Kazimierza. Mszę św. odprawił metropolita lwowski kard. Marian Jaworski, a część Liturgii odbyła się po ukraińsku. Na Mszy św. obecny był Prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką - jego wizyta miała charakter nieoficjalny, religijny. Obecni byli także polscy parlamentarzyści i prezydenci polskich miast zaprzyjaźnionych ze Lwowem. Piękne wnętrze katedry wypełnił tłum wiernych, wśród którego były delegacje stowarzyszeń kresowych z Wrocławia i Krakowa. W czasie Liturgii odczytano specjalny list, jaki z tej okazji wystosował Benedykt XVI. Wyrażając duchową łączność i radość ze wspólnotą chrześcijańską Lwowa z okazji rocznicy, Papież serdecznie pozdrowił uczestników i życzył im „otuchy w wytrwaniu i zaufania w mocne wstawiennictwo Maryi - Królowej wszystkich narodów”.
Homilię po polsku i ukraińsku wygłosił kard. Jaworski, podkreślając w ślubowaniu królewskim wybór Najświętszej Panny Maryii na Królową Korony Polskiej, a także jego przesłanie społeczne - polepszenie doli ludu i mieszczan. Pełny tekst Ślubów królewskich odczytał aktor Teatru Polskiego we Lwowie Zbigniew Chrzanowski. W tekście Ślubów czytamy słowa: „(...) padłszy do stóp Twoich najświętszych,Ciebie za Patronkę moją i za Królowę państw obieram. I siebie, i moje Królestwo polskie, Księstwo litewskie, ruskie, pruskie, mazowieckie, żmudzkie, inflanckie i czernichowskie, wojska obydwu narodów i wszystkie moje ludy swojej osobliwej opiece i obronie polecam...”.
Uroczystości w katedrze zakończył koncert. Wykonane zostało oratorium polskiego kompozytora, profesora lwowskiego konserwatorium Mieczysława Sołtysa pt. Śluby Jana Kazimierza, którego premiera odbyła się we Lwowie w 1895 r.
Prezydent RP złożył wieniec na Cmentarzu Obrońców Lwowa i sąsiadującym cmentarzu Strzelców Siczowych. Z lwowskimi Polakami i prezesem Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej Emilem Legowiczem oraz prezesem Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie Emilią Chmielową, a także znaną przedstawicielką lwowskiej społeczności polskiej J. Zamojską - Prezydent RP spotkał się przed swoim odlotem do kraju na lotnisku w Skniłowie.
Polacy bardzo serdecznie powitali Lecha Kaczyńskiego we Lwowie i w katedrze wysłuchali jego przemówienia nawiązującego do znaczenia dobrosąsiedzkich stosunków z Ukrainą.
Przebiegowi rocznicowych uroczystości lwowskich towarzyszyły jednak pewne przeszkody. Nie wpuszczono na Cmentarz Orląt, w czasie gdy był tam Prezydent RP, delegacji Zarządu Głównego Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich z Wrocławia, mimo że sprzedano im bilety wejścia na nekropolię, oraz bardzo długo trwała odprawa graniczna polskich autokarów jadących na uroczystości (ponad 6 godzin).
Jan Matejko, „Śluby Jana Kazimierza”, olej na płótnie, 1893, Muzeum Narodowe we Wrocławiu
Śluby Jana Kazimierza (zwane też lwowskimi) stanowiły formę dziękczynienia za cudowną obronę Jasnej Góry w 1655 r., która m.in. umożliwiła królowi powrót na ziemie Rzeczypospolitej. Miały one pobudzić Polaków do walki ze Szwedami, ale przede wszystkim głosić chwałę Matki Bożej, którą uznano za Królową Polski. Śluby zapowiadały też poprawę sytuacji chłopów. Jan Kazimierz pragnął bowiem spłacić dług wdzięczności wobec tej grupy mieszkańców Rzeczypospolitej, która stanęła w obronie króla, gdy ten wracał ze Śląska do Polski, jeszcze okupowanej przez Szwedów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu