Witajcie wędrowcy kroczący śladami przeszłości po naszej małej ojczyźnie. Podczas naszego pierwszego spotkania los poniósł nas w prehistorię - na ziemie nad Brusienką - tam, gdzie niebawem powstało miasto Cieszanów. Dziś będziecie mieli okazję spojrzeć na początki owego miasta.
WĘDRÓWKA II
Cieszanowscy herbu Jelita przybywają nad Brusienkę Najstarszą
źródłową wzmiankę o Cieszanowie zapisaną po łacinie znajdujemy w
Lubelskiej Księdze Podkomorskiej z 1496 r.
Założenie Cieszanowa było jednym z etapów zagospodarowania
peryferii południowych kresów dawnego województwa bełskiego, graniczących
z ziemią przemyską i chełmską. Właśnie na tych terenach w XV i XVI
wieku zaczęto najpierw zakładać, a potem poszerzać majątki ziemskie,
karczować lasy, zagospodarowywać nieużytki. Dzięki napływowi osadników
powstawały nowe wsie, stare powiększały liczbę mieszkańców. Budowano
osady przemysłowe i lokowano miasta. Wszystko to działo się z inicjatywy
i z gorącym poparciem króla, jego urzędników, szlachty i magnatów.
W tym właśnie okresie z Cieszanowic w województwie sieradzkim
na Ruś Czerwoną przybyli członkowie rodu Cieszanowskich herbu Jelita.
Założyli na Rusi swoje nowe gniazdo rodowe, które ciągle poszerzali
poprzez skupowanie wsi już istniejących i zakładanie nowych.
W ich posiadłościach brakowało jednak ośrodka miejskiego,
który mógłby być świadectwem zamożności i wysokiej pozycji rodu,
a jednocześnie scalać majątek w jeden kompleks gospodarczy i przynosić
dochody.
Cieszanowski herbu Jelita, starosta samborski z Cieszanowic,
zaczął więc starania o lokację własnego miasta. Miało zostać wybudowane
na gruntach Nowego Sioła - dotychczasowego centrum posiadłości. Przemawiało
za tym doskonałe położenie tego miejsca: tuż przy szlaku z Jarosławia
do budowanego wówczas z wielkim rozmachem przez Jana Zamojskiego
Zamościa. Spodziewano się, że dzięki wzmożonemu na tym szlaku ruchowi
handlowemu, nowe miasto bardzo szybko zacznie przynosić dochody.
Nadzieją napawał fakt, że przy tymże szlaku powstawały kolejne pobliskie
miasta: Płazów, Narol, Lipsko. Powodzenie przedsięwzięcia gwarantował
również ustalony tu już od dawna obyczaj odbywania jarmarków 20 lipca,
na święto proroka Eliasza.
Zabiegi Stanisława Cieszanowskiego uzyskały pomyślny finał
14 maja 1590 r.
Na sejmie walnym w Warszawie król Zygmunt III Waza prośbie
Cieszanowskiego życzliwie sprzyjając wystawił ku ozdobie i chwale
państwa przywilej lokacyjny na prawie magdeburskim dla nowego miasta.
Na cześć Cieszanowskiego nazwano je Cieszanowem.
Zgodnie z prawem magdeburskim, mieszkańcy Cieszanowa od
tej pory podlegali władzy wójta i urzędu radzieckiego. Wójt, który
uzależniony był od swego pana, uzyskał władzę sądzenia w sprawach
cywilnych i kryminalnych.
Król zezwolił na trzy jarmarki rocznie. Pierwszy z nich
miał miejsce w dniu święta Eliasza. Dwa następne odbywały się na
wiosnę, w trzecią sobotę przed Niedzielą Palmową i jesienią - 13
grudnia, nazajutrz po dniu św. Łucji Dziewicy. Każdego czwartku w
mieście mógł odbywać się targ.
Cieszanów, zgodnie ze wcześniejszymi przypuszczeniami, rzeczywiście
zaczął rozwijać się bardzo szybko. Wytyczono w nim rynek i ulice,
budowano domy. Założono także papiernię - jedną z najstarszych w
kraju, z której papier, czerpany ręcznie, zachował się do dziś. Są
dowody, że istniała już w 1593 r. Do współczesnych czasów przetrwały
związane z nią nazwy łąki i rzeki.
Nieco później zaczęły powstawać świątynie. Pierwszy kościół
pod wezwaniem św. Zofii wybudowano w 1613 r. Rezydował przy nim komendarz.
W mieście rozwijał się handel i rzemiosło. Kupcy z Cieszanowa
spławiali swoje towary Sanem aż do Gdańska.
Stanisław Cieszanowski, założyciel majątku, który obejmował
Nowe Sioło, (tu mieścił się dwór), a także Syców (co do którego nie
ma pewności, czy była to miejscowość położona w okolicy Cieszanowa,
a dziś nieznana, czy też wieś w województwie kaliskim), Podemszczyznę,
Łówczę, Świniarze i Chotylub - zmarł w roku 1593.
Majątek, razem z miastem, objęli i podzielili między siebie
synowie Stanisława: Hieronim, Jakub i Abraham. W ich imieniu został
złożony i wpisany do akt w urzędzie ziemskim w Bełzie spisany na
pergaminie oryginał przywileju lokacyjnego. Dzięki temu jego treść
przetrwała do dziś, choć, niestety, oryginalny dokument nie zachował
się. Kopię natomiast można znaleźć w Centralnym Państwowym Archiwum
Historycznym we Lwowie pod tytułem Succesorum Stanislai Cieszanowski
super oppidum Cieszanow literae a Sacra Maiestate Regia concessae
ad acticandum oblatae.
Po śmierci Hieronima Cieszanowskiego Zofia, jego żona, w
1618 r. ponownie wyszła za mąż. W ten sposób Cieszanów dostał się
w posiadanie drugiego męża Zofii, Pawła Wierzbickiego herbu Nieczuja.
W okresie jego władana, w 1624 r., Cieszanów splądrowały zagony tatarskie
chana Kontymira.
Stryjeczny brat Zofii, Adam Lipski herbu Grabie, odkupił
miasto od Wierzbickich w 1626 r.
Następnym właścicielem majątku był Jan Bełżecki herbu Jastrzębiec,
który w 1637 r. kupił część dóbr Cieszanowa oraz Nowe Sioło, Chotylub,
Rudę, Łówczę, Wólkę Łowiecką i Podemszczyznę.
Dzięki położeniu przy trakcie bełskim i dobrej polityce
gospodarczej syna Jana, Aleksandra Stanisława Bełżeckiego herbu Jastrzębiec,
wojewody podolskiego, miasto rozwinęło się znacznie pod względem
gospodarczym. Aleksander 1 sierpnia 1650 r. wydał przywilej wolności
i wolnego rządu dla cieszanowian. Pozwolił im na zakładanie nowych
zagród i budowanie domów. Dał prawo osiedlania się i budowania Żydom (w 1670 r.), określając jednocześnie wysokość związanych z tym opłat.
Dwa lata później potwierdził przywileje cechowe kuśnierzom i szewcom
oraz przywileje na jarmarki.
W tym miejscu odpoczniemy nieco na szlaku historii. Niebawem
znów ruszymy szlakiem dawnych wydarzeń.
Pomóż w rozwoju naszego portalu