Zapomniał?
Prezydent na wylocie, czyli Aleksander Kwaśniewski, ostro wziął się na końcówce kadencji do roboty i rozpoczął ułaskawiać kumpli. Wszczął procedurę ułaskawienia w trybie nadzwyczajnym Zbigniewa Sobotki i Ryszarda Kalisza. Pierwszego chce ochronić przed 3,5-roczną odsiadką, drugiego - przed grzywną pieniężną (Gazeta Wyborcza, 1 grudnia). A Lew Rywin to co? Przecież też bywał na imieninach i na Kossaka nawet się złożył...
A co z alergią?
Donald Tusk po Świętach wyrusza w rajd po Polsce (Gazeta Wyborcza, 30 listopada). Inaczej mówiąc, chce być bliżej ludzi. Ciekawe tylko, czy alergia na moherowe dzianiny pozwoli mu się zbliżyć.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Superprezent
Prezent na gwiazdkę otrzymał były senator Henryk Stokłosa. To będzie chyba najdroższy podarek w Polsce. W żywej gotówce jest tego 326 tys. złotych. Prezentodawcą jest wojewoda wielkopolski z SLD Andrzej Nowakowski, który uchylił karę Stokłosie (Nasz Dziennik, 29 listopada). Wcale się nie zdziwimy, jak po odejściu ze stanowiska, a nastąpi to wkrótce, znajdzie zatrudnienie u Stokłosy.
Gwiazdor
Reklama
„Gwiazdą” ubiegłego tygodnia był poseł Samoobrony Piotr Misztal. Narozrabiał najpierw w dyskotece. Później dał czadu na komisariacie, a następnie zwierzył się jednemu z dzienników ze stanu swojego portfela. Można powiedzieć tyle: jest bardzo gruby. Najbardziej wzruszająca część historii posła ma związek z jego suczką, która wabi się Aza i cierpi z powodu samotności, w związku z tym śpi z gospodynią, która ma to w zakresie swoich obowiązków (Fakt, 30 listopada). A tak w ogóle, to wszyscy są w domu?
Na starych podręcznikach
Wszyscy widzieli, że najnowsze wybory w Czeczenii były sfałszowane, natomiast Tadeusz Iwiński stwierdził, że to był krok w kierunku demokratyzacji (Gazeta Wyborcza, 28 listopada). Uczył się po prostu na starych podręcznikach.
Jednoczyciele
Lewica będzie się jednoczyć - tak się przyśniło szefowi SLD Wojciechowi Olejniczakowi, no i będzie działał w tym kierunku. W stosunku do protoplastów ruchu lewicowego w Polsce marzenia te wydają nam się mocno ograniczone (Rzeczpospolita, 29 listopada). Kilkanaście lat temu towarzysze jednoczyli cały naród, zakładając Front Jedności Narodu, a teraz następcy będą jednoczyli tylko lewicę. Chyba tak samo im pójdzie.
(pr)