Reklama

Sursum corda

Z patriotyzmem w codzienność

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na tegoroczne Święto Niepodległości zostałem zaproszony do Londynu. Zaplanowano tam z tej okazji spotkania z Polonią - zwłaszcza tą, która od wielu lat mieszka w Wielkiej Brytanii, ale była to też okazja do spotkania z najmłodszymi emigrantami.
Trzeba zauważyć, że Polacy za granicą potrafią łączyć się wokół jakiejś idei czy instytucji. Podczas niedawnej podróży do Stanów Zjednoczonych mogłem się o tym dobitnie przekonać. Oczywiście, łączy ich przede wszystkim Kościół, grupują się wokół swoich kapłanów, zbierają się na nabożeństwa i uroczystości zawsze ważne dla Polaków. Jest to cenne zarówno dla nich, jak i dla naszej Ojczyzny, chodzi przecież o to, żeby nie rozpłynęli się wśród innych narodów, ale pielęgnowali wartości dla nas najcenniejsze, dające też siłę do jak najbardziej owocnego bycia wśród innych. Można powiedzieć, że nie ma takiego kraju na świecie, gdzie nie byłoby Polaków i gdzie nie przeżywaliby oni łączności ze sobą, z dziejami swego narodu, z ojczystą kulturą, zwyczajami itp.
Swoją wizytę w Anglii uważam za bardzo ważną, bowiem w jej programie uwzględniono spotkanie z tamtejszą Akcją Katolicką, na którym mogłem poruszyć problem prasy katolickiej. Sądzę, że może ona wydatnie pomóc Polakom w integracji zarówno z innymi Polakami, jak i z tamtejszym środowiskiem.
Podczas jesiennych dni związanych ze Świętem Niepodległości 11 listopada może najbardziej myślimy o Polsce, o jej historii, ale i o obecnej sytuacji w kraju. A w kraju dzieje się wiele. Ostatnie wybory pokazały, że Polacy umieją rozróżniać i wiedzą, jakiego dokonują wyboru. Że nie zatracili jeszcze - choć uparcie starano się mieszać im w głowach - świadomości bycia Polakami jako ludźmi prawymi i sprawiedliwymi, ceniącymi społeczną solidarność i śpieszącymi z pomocą biednym i poniżanym. Oby tylko udało się temu rządowi dowieść w praktyce, że ta linia jest wciąż najlepsza.
Człowiek musi mieć świadomość swojej Ojczyzny. Powinni to wiedzieć ci, którzy podejmują trud prowadzenia spraw narodu, którzy rządzą krajem, i czynić wszystko, by ta świadomość była udziałem wszystkich obywateli.
Trzeba dostrzegać dobre dla narodu działania rządzących, nawet jeśli czasem skutek ich decyzji okazuje się inny niż zamierzony. Nieraz gdy widzimy stojące za działaniami polityków dobro, ale tylko ich partii politycznych, to czujemy się po prostu oszukani.
Trudno jest dziś mówić zgorzkniałym ludziom, czasem niemłodym, wyjeżdżającym za chlebem o patriotyzmie. Są zbyt pokaleczeni, pozostawieni swojemu „radź sobie sam” w najtrudniejszych momentach swojego życia: gdy przychodzi choroba, gdy trzeba kształcić dzieci, gdy traci się pracę itp. Ale nawet po straszliwej burzy kiedyś przychodzi słońce i wraca się pamięcią do tego, co było dobre, co łączy się z ciepłem rodzinnego domu, ojczystej ziemi. I dlatego musimy walczyć o to, aby straty poczynione przez zły los, a wiążące się z przymusem wyjazdu z kraju, były jak najmniejsze zarówno dla poszczególnych osób, jak i dla naszego narodu.
W tym miejscu ze szczególnym uznaniem należy wspomnieć patriotów polskich, wszystkich tych, którzy na różne sposoby przeżywali ogromną troskę o los Ojczyzny. Dziś nasz kraj bardzo takich ludzi potrzebuje. Widzimy, jak wiele jest zagrożeń: państwa ościenne blokują nas od strony ekonomicznej, dzieli problem wojny w Iraku czy negocjacji warunków z UE. Ileż potrzeba roztropności, dyplomacji, ileż mądrości i prawdziwej miłości do współobywateli, by nie przegrać żadnej możliwości pomocy narodowi, a jednocześnie by z życia społecznego eliminować korupcję, zwykłe cwaniactwo i egoizm. Na tym polega polityka mądrych, kompetentnych i odpowiedzialnych kierowników państwa, patrzących na problem nie tylko w kontekście jednej sytuacji. Podobnie jest z edukacją, z szeroko pojętym wychowaniem ku przyszłości. Niestety, w tej dziedzinie też mamy zaniedbania.
Myślę, że przede wszystkim musimy otworzyć nasze serca i wolę na piękną pracę, na stawianie wymagań przede wszystkim samym sobie, na autentyczny rozwój i na dynamizm, a nie trwać w gnuśności i nicnierobieniu. I potrzeba ludzi, którzy będą zdolni poderwać rodaków do czynu, zaszczepić im zapał i entuzjazm. Kiedyś czytałem jedno z kazań śp. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, w którym opowiadał, jak po wojnie na zgliszczach kościoła zebrali się ludzie, uklękli, odśpiewali Święty Boże, Święty Mocny..., powstali z klęczek i zabrali się do pracy. Zbudowali kościół, a potem swoją wieś. Tam był ten zapał, energia i był cel ich trudu.
Lecz przecież i my mamy wspaniałych, zdolnych, prawych ludzi, którzy chcą zrobić wiele - tylko dajmy im szanse! Dlaczego, choć rząd premiera Marcinkiewicza jeszcze się dobrze nie ukonstytuował, ma tak złą passę w mediach? Skąd ta emanacja nienawiści ze strony środków społecznego przekazu i czyhanie na jakiekolwiek potknięcie? Czyżbyśmy nie wiedzieli, że nie ma ludzi idealnych? Nie dajmy się zwariować i po prostu róbmy swoje, jeśli jesteśmy przekonani, że robimy dobrze. I jeśli idzie o ten rząd - wspomagajmy go, jak umiemy: właśnie dobrym klimatem wokół niego, powstrzymywaniem się od pochopnych ocen i modlitwą. Modlitwa to środek ogólnodostępny i bardzo skuteczny. Tylko chciejmy dobrze dla Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamiętają o tych, którzy walczyli o wolność

2024-04-26 10:14

[ TEMATY ]

Słubicki Panteon Pamięci Żołnierza Polskiego

Instytut Pamięci Narodowej

Karolina Krasowska

Składając wizytę w Słubicach, prezes IPN wyraził wdzięczność organizatorom projektu

Składając wizytę w Słubicach, prezes IPN wyraził wdzięczność organizatorom projektu

Słubicki Panteon Pamięci Żołnierza Polskiego otrzyma wsparcie Instytutu Pamięci Narodowej.

Inicjatorem Panteonu jest lokalny działacz Michał Sobociński. Od kilku lat dokłada on wszelkich starań, by w jak najbardziej godny sposób, upamiętnić tych, którzy walczyli i ginęli za Polskę w kraju i na wszystkich frontach drugiej wojny światowej. Jak mówi, chodzi o upamiętnienie szeregowych, często bezimiennych żołnierzy, którzy walczyli za naszą wolność.

CZYTAJ DALEJ

Bóg daje nam miłość, wolność i nieskończenie więcej

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 14, 1-6.

Piątek, 26 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Radosna twarz Kościoła

2024-04-26 16:28

Magdalena Lewandowska

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Już po raz 8. odbyła się Cecyliada – przegląd piosenki religijnej dla przedszkolaków.

Organizatorem wydarzenia jest katolickie przedszkole Lupikowo przy współpracy parafii św. Trójcy na wrocławskich Krzykach. Przegląd ma charakter ewangelizacyjny i integracyjny – nie ma rywalizacji, jest za to wspólny śpiew na chwałę Bogu. W tym roku wzięło w nim udział 80 dzieci z wrocławskich przedszkoli i jedna śpiewająca wspólnie rodzina. – Cecyliada to wydarzenie, które od lat gromadzi najmłodszych członków Kościoła, z czego jesteśmy bardzo dumni. Cieszymy się, że właśnie poprzez tę inicjatywę możemy zachęcać dzieci do wielbienie Boga i uświęcania się poprzez muzykę – mówi Aleksandra Nykiel, dyrektor przedszkola Lupikowo. Podkreśla, że co roku nie brakuje zgłoszeń, a kolejne edycje pokazują potrzebę takich wydarzeń. – Muzyka pięknie potrafi kształtować wrażliwość religijną, patriotyczną, ale też wrażliwość na drugiego człowieka. Śpiew pomaga doświadczyć i opowiadać o miłości Boga, a takie wydarzenia uczą też, jak na tę miłość odpowiadać – dodaje.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję