Reklama

Ludzie mówią

Niedziela Ogólnopolska 34/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ludzie mówią, że wyjeżdżają. Wybierają bardziej dostatnie, ustabilizowane materialnie życie gdzieś we wspólnej Europie. Byle nie tutaj. Bo tutaj - mówią coraz częściej - nie da się żyć.
Janek rok temu splajtował. Wygrała konkurencja. Spakował więc plecak, ucałował żonę i dzieci, powiesił na haku swój honor oraz dyplom informatyka i pojechał do Irlandii na tzw. ścierkę, czyli myć gary. Potem sprzątał garaże, grzebał się w miejskich nieczystościach, szlifował język i rozglądał się. Teraz, po roku, ściąga rodzinę. Na stałe. Wynajął dom z widokiem na zielony stok kończący się koroną lasu. Gdy zapada zmierzch, za oknem ma niemal rodzinne Roztocze. Ta sama nostalgia w powietrzu, jak z Chopina. Czy wolałby, żeby jego dzieci podziwiały łąki mazowieckie? Zdecydowanie tak, ale nie on rozdaje karty. Ktoś nie zostawił mu wyboru. Wie, że będzie tęsknił.
Marek jest ortopedą, angielski zna biegle. Jesienią ląduje w Sztokholmie, potem pociągiem jedzie dwie godziny na północ. Ma legalny kontrakt i głowę do języków - szwedzkiego nauczy się migiem. Spokój, cisza, małe miasteczko, dom nad jeziorem. Skończy z harowaniem na dyżurach. Będzie miał szanse na luksus bycia lekarzem, a nie robotem do wykonywania „usług medycznych”. Gdy w przychodni przyjmuje 30 pacjentów dziennie, nawet nie pamięta ich twarzy. A wolałby pamiętać ludzi - nie przypadki. Drobna różnica, prawda? A o jakości życia decyduje. Nie chce ganiać jak pies z wywieszonym językiem od szpitala do przychodni, a potem na miękkich ze zmęczenia nogach na nockę w pogotowiu. Egzystował tak całe lata. Ma dość. Czwarty krzyżyk na karku. Dość! Liczy, że w dwa lata spłaci zaciągnięte w Polsce kredyty na budowę domu. A jak mu się cisza fiordów i krystaliczne powietrze spodobają, namówi żonę i córki na przyjazd. Na zawsze? Nieistotne. Tęsknota? Dzisiaj nie trzeba grać na takich wysokich, dramatycznych tonach. Promy kursują regularnie. Do rodzinnego domu dotrze w takim samym czasie, jakby jechał teraz ze Szczecina do Zamościa.
We wrześniu wyjadą do Hiszpanii Jadzia, Ewa i Dominika - czyli matka, córka i synowa. Dołączą do swoich mężczyzn w Geronie. Chłopcy pracują tam jako elektrycy. Hiszpański szef nie może się ich nachwalić. Zwłaszcza że jeden ma uprawnienia do pracy na wysokościach. Dzieci spędzają wakacje w Costa Brava. Jesienią pójdą do szkoły z obowiązkowym angielskim. Kobiety muszą jeszcze pozamykać kilka spraw w kraju. Zlikwidować rodzinną firmę, którą jeszcze za komuny założyli. Kiedyś fiskus nałożył im karę za „nierzetelną księgowość”. Co z tego, że sąd po latach przyznał, że urzędnicy byli w błędzie? Są pracowici i uczciwi, ale okazało się, że to za mało, by podźwignąć się z finansowego dołka. Smutne, ale urzędnik, który ich tak „rzetelnie” podliczył, nie tylko nie poniósł kary za błąd, za złamanie im życia, ale podobno awansował...
Ilu wyjechało Polaków? A ilu jeszcze wyjedzie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków-Łagiewniki: 15 czerwca beatyfikacja ks. Michała Rapacza, męczennika

2024-06-06 16:55

[ TEMATY ]

Kraków

beatyfikacja

Ks. Michał Rapacz

Archiwum parafialne sanktuarium Matki Bożej w Płokach

Ks. Michał Rapacz, 1904-46

Ks. Michał Rapacz, 1904-46

W przyszłą sobotę 15 czerwca w bazylice Bożego Miłosierdzia w Krakowie - Łagiewnikach odbędą się uroczystości beatyfikacyjne męczennika, Księdza Michała Rapacza - zamordowanego 12 maja 1946 r. Uroczystościom beatyfikacyjnym przewodniczyć będzie kard. Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.

Gorliwy kapłan

CZYTAJ DALEJ

Kto naprawdę kocha Boga, będzie traktował innych jak swoich braci

2024-05-15 09:46

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mk 12, 28b-34.

Czwartek, 6 czerwca. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Norberta, biskupa

CZYTAJ DALEJ

Europa zasad i wartości - postaw na eurorealistów

2024-06-06 20:59

[ TEMATY ]

Unia Europejska

wybory

Jadwiga Wiśniewska

Karol Porwich/Niedziela

Potrzeba w Unii Europejskiej eurorealistów, ludzi którym zależy aby Unia Europejska była silna siłą państw członkowskich, żeby się rozwijała i czerpała moc i odwagę z korzeni chrześcijańskich - powiedziała w Częstochowie, podczas meetingu wyborczego europoseł Jadwiga Wiśniewska.

– Te wybory są bardzo ważne. By szerzyło się zło, wystarczy żeby dobrzy ludzie nic nie robili. Myślę, że wszyscy ci, którzy mają w swoich sercach za dewizę dobro, powinni czuć się zobowiązani do tego, żeby pójść na zbliżające się wybory. Chcemy Unii wartości, a nie Unii, w której tych wartości brakuje - apeluje Jadwiga Wiśniewska, poseł do Parlamentu Europejskiego z ramienia PiS.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję