Reklama

Franciszek

Papież: modlitwa uwielbienia czyni nas owocnymi, formalizm - bezpłodnymi

[ TEMATY ]

papież

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na znaczenie modlitwy uwielbienia w życiu każdego chrześcijanina zwrócił uwagę papież podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty. Franciszek podkreślił, że czyni nas ona owocnymi, natomiast jeśli zamkniemy się w formalizmie, to nasza modlitwa staje się oziębła i bezowocna.
Komentując pierwsze dzisiejsze czytanie, mówiące o tym, że Dawid tańczył z całym zapałem w obecności Pana (2 Sm 6, 12b-15.17-19) Ojciec Święty zauważył, że cały lud przeżywał święto, bo Arka Przymierza wracała do domu. Modlitwa uwielbienia Dawida wyrażała się w tym, że nie zamykał się w tzw. "poprawności" i z całym zapałem tańczył przed Panem. Również Sara będąca w podeszłym wieku, po urodzeniu Izaaka tańczyła z radości. Jednocześnie papież dodał, że łatwo nam zrozumieć modlitwę prośby czy dziękczynienia, nie jest też zbyt trudno zrozumieć modlitwę adoracji, natomiast modlitwa uwielbienia nie jest czymś spontanicznym. Ojciec Święty podkreślił, że nie jest to jedynie przywilej osób należących do odnowy charyzmatycznej.

"Nie, modlitwa uwielbienia jest modlitwą chrześcijańską dla nas wszystkich! We Mszy św. każdego dnia, kiedy śpiewamy Święty, Święty... To jest modlitwa uwielbienia: chwalimy Boga za Jego wielkość, bo jest wielki! I mówimy Jemu rzeczy piękne, bo lubimy, by tak się działo. «Ale, Ojcze, nie jestem w stanie ... nie powinienem...». Ależ jesteś w stanie krzyczeć, kiedy twoja drużyna zdobędzie gola, a nie jesteś w stanie wyśpiewywać chwałę Panu? Wyjść nieco z twej powściągliwości, żeby śpiewać chwałę Bogu? Uwielbianie Boga jest całkowicie bezinteresowne! Nie prosimy, nie dziękujemy: chwalimy!" - podkreślił papież.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ojciec Święty zaznaczył, że musimy się modlić "z całego serca" i dodał, że jest to także akt sprawiedliwości, bo Bóg jest wielki. Przypomniał, że Dawid był bardzo szczęśliwy, gdyż powracała Arka, powracał Bóg, a poprzez taniec modliło się również jego ciało.

Reklama

"Możemy dziś sobie postawić dobre pytanie: jak wygląda moja modlitwa uwielbienia? Czy potrafię chwalić Pana? Czy umiem chwalić Pana, czy też kiedy odmawiam "Gloria" i "Sanctus" czynię to jedynie ustami, a nie z całego serca? Co mi mówi Dawid tańczący w dzisiejszym fragmencie? I Sara tańcząca z radości? Kiedy Dawid wchodzi do miasta zaczyna się coś innego - święto" - zauważył papież.

"Radość z wychwalania prowadzi nas do radości święta, święta rodzinnego"- wskazał Ojciec Święty. Przypomniał, że kiedy Dawid powracał do pałacu, córka króla Saula, Mikal skarciła go i zapytała, czy nie odczuwa wstydu ponieważ tak tańczył na oczach wszystkich, on będący królem. Mikal wzgardziła Dawidem.

"Zastanawiam się, jak często gardzimy w naszym sercu ludźmi dobrymi chwalącymi Pana, tak jak im to przychodzi na myśl, niemal spontanicznie, bo nie są wykształceni, nie przestrzegają zasad formalnych? Ależ jest to pogarda! A Biblia mówi, że Mikal była bezdzietna z tego powodu aż do swej śmierci. Co chce tutaj powiedzieć Słowo Boże? Że radość, że modlitwa uwielbienia czyni nas płodnymi! Sara tańczyła w czasie wielkiego wydarzenia swojej płodności w wieku dziewięćdziesięciu lat! Jest to płodność, którą nam daje chwalenie Pana, bezinteresowność uwielbiania Pana. Osoba wielbiąca Boga, modląca się uwielbiając Boga, z radością odmawiająca Gloria, śpiewająca Sanctus podczas Mszy św. jest osobą płodną" - stwierdził papież.

Natomiast ci, którzy zamykają się w formalizmie modlitwy oziębłej, umiarkowanej być może kończą jak Mikal: w bezpłodności swego formalizmu. Ojciec Święty zachęcił, by wyobrazić sobie Dawida tańczącego z całym zapałem przed Panem i jak wspaniale jest oddać się modlitwie uwielbienia. Wskazał, że warto modlić się słowami psalmu 24 "Bramy, podnieście swe szczyty, unieście się odwieczne podwoje, aby mógł wkroczyć Król chwały „Pan, dzielny i potężny, On jest Królem chwały".

2014-01-28 12:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziennik watykański wspomina Arethę Franklin i jej występ przed Franciszkiem

[ TEMATY ]

muzyka

Watykan

Franciszek

wikipedia.org

Zmarła 16 sierpnia w wieku 76 lat amerykańska piosenkarka Aretha Franklin wystąpiła we wrześniu 2015 w Filadelfii przed Franciszkiem w czasie jego podróży do Stanów Zjednoczonych. Przypomniał o tym watykański dziennik "L'Osservatore Romano" w obszernym artykule poświęconym gwieździe muzyki soul, dodając, że w czasie odbywającego się tam wówczas Światowego Spotkania Rodzin Franklin wykonała słynny hymn "Amazing Grace" (Cudowna łaska).

W artykule "Między cierpieniem a nadzieją" pismo zwraca uwagę, że hołd artystce złożyli prezydenci: obecny Donald Trump i jego poprzednik Barack Obama, chociaż ten pierwszy prawdopodobnie "nie był poruszony jej głosem", jak to było w przypadku Obamy. Obecny gospodarz Białego Domu napisał na swoim Twitterze, że "zmarła królowa soulu była wielką kobietą z niewiarygodnym darem Bożym - swoim głosem". I dodał: "Będzie nam jej brakować".

CZYTAJ DALEJ

Religijność Polaków: Powolny spadek deklaracji wiary, szybszy spadek praktyk

2024-05-21 17:45

[ TEMATY ]

badania

religijność

Karol Porwich/Niedziela

W Polsce następuje powolny spadek deklaracji wiary, a także szybszy spadek praktyk - podaje Centrum Badań Opinii Społecznej (CBOS). Z ogłoszonego dziś raportu nt. religijności Polaków w ostatnich dziesięcioleciach wynika, że spadek praktyk najszybciej postępuje wśród osób najmłodszych (w wieku 18-24 lata) oraz mieszkańców wielkich miast i osób lepiej wykształconych.

Za odejściem ludzi z Kościoła - przynajmniej według deklaracji badanych - nie stoi głównie pandemia czy afery pedofilskie, ale brak potrzeby, obojętność i strata zainteresowania. W drugiej kolejności za spadek praktyk religijnych Polaków odpowiada (wg badań z 2022 roku) ogólna krytyka Kościoła jako instytucji: jego zaangażowanie w politykę, hipokryzja, nieaktualny przekaz, a także krytyka jego przedstawicieli, księży i biskupów.

CZYTAJ DALEJ

Siostry duchaczki: Gwidon z Montpellier – nowy błogosławiony w duchu Franciszka

2024-05-21 17:37

[ TEMATY ]

błogosławiony

Przemysław Radzyński

Bł. Gwidon z Montpellier

Bł. Gwidon z Montpellier

Na ogłoszenie Gwidona błogosławionym trzeba było czekać 800 lat, ale to wydarzenie opatrznościowe, bo to człowiek na nasze czasy - mówią siostry kanoniczki Ducha Świętego de Saxia z Krakowa, duchowe córki nowego błogosławionego - Gwidona z Montpellier, założyciela Zakonu Ducha Świętego.

Gwidon urodził się w drugiej połowie XII wieku we francuskim mieście Montpellier w zamożnej rodzinie. Przed rokiem 1190 zaczął służyć ubogim i potrzebującym, zakładając dla nich dom, szpital na obrzeżach Montpellier. Od samego początku to dzieło powierzył Duchowi Świętemu. W krótkim czasie znalazł wielu naśladowców, którzy zainspirowali się jego przykładem i zapragnęli służyć ubogim i potrzebującym. I w ten sposób narodziła się wspólnota, której członkami byli mężczyźni i kobiety, ludzie świeccy i duchowni.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję