Reklama

Santo Subito

Śmierć bezradna wobec Miłości

Niedziela Ogólnopolska 17/2005

Katarzyna Artymiak

Polska dziewczynka w Rzymie zapala światełko dla Papieża

Polska dziewczynka w Rzymie zapala światełko dla Papieża

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Nasz ukochany Papież stoi teraz w oknie Domu Ojca, patrzy na nas i nam błogosławi...”. Jesteśmy pewni prawdy tych słów, które wypowiedział kard. Joseph Ratzinger w swojej homilii przy trumnie Piotra naszych czasów. Wobec przejścia „z życia do Życia” tego niezwykłego Człowieka świat zamarł, a Jan Paweł II stał się mocniej obecny wśród nas niż kiedykolwiek wcześniej. W tych dniach wyciszenia i modlitwy przekonujemy się z niezwykłą oczywistością, że obecności człowieka - podobnie jak obecności Zmartwychwstałego w Eucharystii - nie mierzy się fizyczną dotykalnością, lecz siłą miłości. Podobnie jak uczniowie Zmartwychwstałego zgromadzeni dwa tysiące lat temu w Wieczerniku, również i my upewniamy się, że śmierć jest zupełnie bezradna wobec Miłości i wobec życia. Zwłaszcza wobec takiego życia. W historii ludzkości nie było pogrzebu, który emanowałby duchem takiej radości i takiej pewności, że życie człowieka zmienia się, ale się nie kończy.
Pewność, że Miłość jest śmiercią śmierci, nie łagodzi bólu rozstania, bo kochać kogoś to pragnąć być razem z nim po obydwu stronach istnienia. A my nosimy Jana Pawła II w środku naszych serc z intensywnością i wdzięcznością, która zaskakuje nawet nas samych. Nasz ból rozstania nie ma nic wspólnego z pustką czy rozpaczą. Nasza nadzieja nie zawodzi. Przeżywany ból jest konsekwencją pewności, że Miłość jest rzeczywiście nieśmiertelna. Dzięki tej nieśmiertelnej Miłości, nieśmiertelny staje się również człowiek i ludzka miłość. Śmierć jest dramatem jedynie dla tych, którzy nie kochają. Ten, kto nie umie żyć, nie potrafi też umierać. Ale to nie śmierć winna jest temu, że ktoś nie nauczył się żyć - czyli kochać - zanim umarł.
Pewna kilkunastoletnia dziewczyna napisała w swoich wspomnieniach, że 2 kwietnia, w ów sobotni wieczór, kiedy świat wstrzymał oddech, Bóg zaśpiewał Janowi Pawłowi II kołysankę miłości. Teraz śpiewa mu pobudkę miłości - wieczny hymn radości, który zachwyca i którego echo słyszymy w naszych sercach. W obliczu przejścia Ojca Świętego „z życia do Życia” nieodparte staje się porównanie z Wielkim Piątkiem i Wielką Niedzielą. W tamten Piątek skazano na śmierć Kogoś, kto zachwycał szlachetnych i niepokoił przewrotnych. Na wzgórzu bezgranicznego cierpienia Odwiecznej Miłości nie było kamer ani dziennikarzy. Nie pojawili się obrońcy praw człowieka. Miłość w pokornej ciszy i osamotnieniu oddawała życie na oczach Matki i Jej przybranego syna. Trzy dni później ta sama Miłość powróciła do życia, żeby odtąd już zawsze spotykać się z tymi, których kocha nad życie, i żeby uczyć ich kochać, czyli przywracać do życia. Ci, którzy spotkali Zmartwychwstałego, upewnili się, że On nie tylko nadal żyje, ale że On nadal kocha tych, którzy Go zabili! Miłość nad życie jest miłością, nad którą śmierć nie ma władzy.
Dwa tysiące lat później - w wigilię Święta Miłosierdzia Bożego - w sobotni wieczór spotkała się ciemność Piątkowego Popołudnia ze światłem Niedzielnego Poranka. W historii Piotra naszych czasów, który pokochał bardziej niż inni, zobaczyliśmy znowu Zmartwychwstałego. Odtąd nie jesteśmy już w stanie zapomnieć o tych najważniejszych prawdach, które decydują o naszym losie, o naszej teraźniejszości i przyszłości, o naszej doczesności i wieczności. Ci, którzy mają oczy po to, by widzieć, upewniają się raz jeszcze, że nikt z nas nie może do końca zrozumieć samego siebie bez Chrystusa.
Zmartwychwstały upewnia nas o tym, że zostaliśmy stworzeni z Miłości i dlatego życie poza Miłością jest bolesnym umieraniem pośród życia. Zwierzę żyje tak długo, jak długo oddycha. Człowiek żyje tak długo, jak długo kocha. Im bardziej przyjmuję Miłość i kocham, tym bardziej tęsknię za Miłością. Im bardziej jestem darem dla innych i im mniej wystarcza mnie dla samego siebie, tym mocniej istnieję. Dojrzale kochać to tak spotykać się z Bogiem i ludźmi, by stawać się kimś większym od samego siebie. Zmartwychwstały powraca, żeby zapytać: Czy kochasz mnie bardziej niż wczoraj? To znaczy: czy żyjesz bardziej niż wczoraj?...
Chrześcijanin to ktoś, kto kocha „tutaj” i „teraz”, a nie „tam” czy „jutro”. To ktoś, kto rozumie, że mądrość polega na korzystaniu z inteligencji, wykształcenia i wiedzy wyłącznie po to, by kochać.
Swoim radosnym powrotem do Domu Ojca Jan Paweł II upewnia nas, że niczego nie ryzykuje ten, kto zaryzykował życie dla Boga. Upływający czas przypomina, że każdy z nas doczeka końca swojego świata na tej ziemi oraz że nie ma przyszłości bez Miłości. Ci, którzy kochają, żyją i są szczęśliwi po obu stronach istnienia.
Kiedy kończę wypowiadanie tych refleksji do samego siebie i do Ciebie, po moich policzkach płyną gorące łzy. Są to łzy zdumienia, wdzięczności i nadziei... A w sercu czuję lęk, że mogę rozczarować siebie, Ciebie, Boga... Moją i Twoją Mądrością niech będzie Ukrzyżowany i Zmartwychwstały. Gdy On pozostanie pośród nas i w naszych sumieniach, wtedy razem - ja i Ty - podejmiemy modlitwę, która jest marzeniem i testamentem Jana Pawła II: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!”. Niech zstąpi! Nigdy jeszcze nie pragnąłem tego tak szczerze i tak ufnie...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Florian, żołnierz, męczennik

[ TEMATY ]

św. Florian

Archiwum OSP Kurów

CZYTAJ DALEJ

Niech miłość do Maryi będzie sprawdzianem polskiego ducha

2024-05-03 23:18

[ TEMATY ]

Jasna Góra

abp Wacław Depo

uroczystość NMP Królowej Polski

Karol Porwich / Niedziela

– Maryja, Królowa Polski, to tytuł, którym określił Bogarodzicę 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz podczas ślubów lwowskich, by dramatyczne wówczas losy Ojczyzny i Kościoła powierzyć Jej macierzyńskiej opiece – przypomniał na rozpoczęcie wieczornej Mszy św. w intencji archidiecezji częstochowskiej o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry. Eucharystia pod przewodnictwem abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego. oraz Apel Jasnogórski z udziałem Wojska Polskiego zwieńczyły uroczystości trzeciomajowe na Jasnej Górze. Towarzyszyła im szczególna modlitwa o pokój oraz w intencji Ojczyzny.

Witając wszystkich zebranych, o. Pacholski przypomniał, że „Matka Syna Bożego może być i bardzo chce być także Matką i Królową tych, którzy świadomym aktem wiary wybierają Ją na przewodniczkę swojego życia”. Przywołując postać bł. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, który tak dobrze rozumiał, że to właśnie Maryja jest Tą, „która zawsze przynosi człowiekowi wolność, wolność do miłowania, do przebaczania, uwolnienie od grzechu i każdego nieuporządkowania moralnego”, zachęcał wszystkich, by te słowa stały się również naszym programem, który będzie pomagał „nam wierzyć, że zawsze można i warto iść ścieżką, która wiedzie przez serce Królowej”.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję