Reklama

Sursum Corda

Nie niszczmy się nawzajem!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Raz po raz zaskakuje nas eskalacja nienawiści i podejrzeń, czego często doświadczaliśmy od czasów II wojny światowej w naszym kraju, a przecież coraz bardziej przekonujemy się, że już nie da się w ten sposób żyć. Zauważamy nieraz, jak w odniesieniu do pewnych wydarzeń - owszem, często niejasnych - od razu wielu ludzi ma w zanadrzu oskarżenie, brak życzliwości, złośliwość. To przerażające. Skąd się takie uczucia w nas biorą? Często przecież ani ktoś danego człowieka nie zna, ani nie ma specjalnie powodów, żeby czynić mu bardzo poważne zarzuty i za wszelką cenę poszukiwać argumentów przeciw. Postawy takie i złośliwe projekcje dotykają też ludzi Kościoła, tylko dlatego, że ktoś jest w sutannie, że przypomina obowiązki chrześcijańskie, że czyni dobro.
Jakże sympatyczne było telewizyjne spotkanie w niedzielę 6 lutego br. podczas audycji Między ziemią a niebem z okazji publikacji orędzia Ojca Świętego na Wielki Post, w którym wzięli udział m.in. kard. Henryk Gulbinowicz - poprzedni arcybiskup metropolita wrocławski i prof. Bogusław Wolniewicz. Ale i przy tej okazji pojawiły się złośliwe komentarze, kąśliwe uwagi, jakby komuś zależało, by niszczyć dobro już w zarodku.
Przeżywaliśmy niedawno 60-lecie wyzwolenia obozu w Oświęcimiu i przypomnieliśmy sobie okrucieństwa ludzi, którzy potrafili bić, deptać ludzką godność, zabijać. Przypomnieliśmy sobie tę okrutną nienawiść, którą wyzwalali w ludziach, zwłaszcza młodych, niemieccy naziści. Straszna to była ideologia. Zresztą wiek XX - wiek krematoriów, obozów zagłady, łagrów - daje nam obraz ludzi, którzy umieli niszczyć. Młodych, pełnych siły, a jednocześnie pełnych nienawiści i chęci zniszczenia innych.
Widzimy, że nienawiść szaleje dalej. I dziś istnieją prześladowania, ludzie zabijają ludzi, przechodzą obojętnie obok głodnych, nieszczęśliwych, umierających, nie mając w sobie litości. Zauważamy to zjawisko także w niektórych gazetach, w internecie, czytamy czasami obraźliwe komentarze. Człowiek jeszcze zanim pomyśli, już zazdrości temu, który żyje dostatniej, któremu się coś w życiu udaje osiagnąć, i czyni wszystko, by uprzykrzyć mu życie.
Pamiętam śp. ks. prał. Aleksandra Zienkiewicza - duszpasterza akademickiego z Wrocławia, który podczas rekolekcji studenckich w kościele akademickim w Częstochowie pytał, czy i w nas nie siedzi taki straszny mały Hitlerek, który sprawia, że nasza dusza napełnia się nienawiścią i okrucieństwem. Trzeba się przed tym bronić, nie dawać przystępu do siebie uczuciom nienawiści, posądzeń, niechęci, złego patrzenia na drugiego człowieka.
Musimy wiedzieć, że ojcem zazdrości, nienawiści, kłamstwa i intrygi jest szatan. On jest rozsadnikiem wszelkiego grzechu. Nie pozwólmy mu działać w nas. Zauważajmy, kiedy pojawiają się te degradujące człowieka uczucia. One zniszczą nie tylko osoby, na które je skierujemy. One zniszczą i nas.
Brońmy się przed każdym rodzajem złości i złośliwości - przed złym komentarzem, przed pochopną oceną, która tyle zła może przecież wyrządzić. Ostatnio „modne” stały się u nas listy, teczki. Gdy do tego dojdzie nienawiść, złośliwość, podejrzliwość, to nasze życie stanie się koszmarem. Każdy człowiek będzie się po prostu bał. W oświeconym XXI wieku człowiek będzie się bał człowieka. Cokolwiek powiesz, wszystko może być użyte przeciwko tobie, od razu jesteś posądzany o złą wolę, złą intencję. I wszystko, co w tobie dobre, już na wstępie zostaje przekreślone. To nie jest postawa ewangeliczna. To nie jest postawa Chrystusowa. Chrystus przychodzi, żeby wszystkim dać szansę, żeby wszyscy mogli się zbawić, żeby wszystkich ocalić. Szczególnie teraz, w Roku Eucharystii, zechciejmy częściej myśleć o Panu Jezusie, który wszystkich umiłował i dał swoje życie, żebyśmy wszyscy mieli życie, tj. miłość do siebie nawzajem. Miłość pozwoli nam powrócić do normalności w życiu osobistym, rodzinnym, społecznym - bo Chrystusowa, ewangeliczna miłość uczy normalnego, pięknego życia. I tego bardzo serdecznie wszystkim życzę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

SYLWETKA - Św. Szymon Stock (Szkot)

To kluczowa postać dla pobożności Szkaplerza. Św. Szymon urodził się w 1165 r. w hrabstwie Kent w Anglii. Rodziców miał bogobojnych. Hagiografowie podkreślają, że matka Szymona zanim go pierwszy raz nakarmiła po urodzeniu, ofiarowała go Matce Bożej, odmawiając na kolanach Zdrowaś Maryjo.
Uczył się w Oksfordzie i - jak przekazują kroniki - uczniem był wybitnym. Później wiódł przez jakiś czas życie pustelnicze, by po przybyciu Karmelitów na Wyspy wstąpić do zgromadzenia. Szybko poznano się na jego talentach oraz gorliwości i mianowano go w 1226 r. wikariuszem generalnym. W 1245 r. został wybrany szóstym przeorem generalnym Karmelitów. Wyróżniał się gorącym nabożeństwem do Matki Bożej. Maryja odwzajemniła to synowskie oddanie, objawiając się Szymonowi 16 lipca 1251 r. Święty tak relacjonował to widzenie: „Nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: «Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego»”. Św. Szymon dożył 100 lat. Zmarł w opinii świętości16 maja 1265 r.

CZYTAJ DALEJ

Małżeństwo z Andrychowa idzie do grobu św. Jakuba. Zaniosą tam też Twoją intencję

2024-05-15 12:09

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Camino

świadectwa

Archiwum rodzinne

Mają już za sobą dwa tygodnie pieszej wędrówki. Zostało im jeszcze 100 dni, by planowo dotrzeć do sanktuarium w Santiago de Compostela. Dorota i Rafał Janoszowie zamierzają pokonać 2890 km. Wyruszyli z Andrychowa Drogą św. Jakuba, by podziękować za 35 lat małżeństwa. Dziękują także za trójkę swych dzieci, za pozostałych członków rodziny, za przyjaciół i za to, co ich w życiu spotkało. Andrychowskie małżeństwo znane jest z wieloletniego zaangażowania w Ekstremalną Drogę Krzyżową.

Małżonkowie przyznają, że po raz pierwszy znaleźli się na tym jednym z najbardziej znanych szlaków pielgrzymkowych 10 lat temu. „Było to dla nas bardzo głębokie doświadczenie duchowe, powiązane wtedy z wdzięcznością za 25 lat wspólnego życia małżeńskiego. Okazało się, że Camino wpisało się głęboko w nasze serca, a my wpisaliśmy je w serca naszych dzieci i ich przyjaciół. Za nami 6 takich wędrówek trasą północną i portugalską” - opowiadają na swym facebookowym profilu, który nazwali „Camino Wdzięczności”.

CZYTAJ DALEJ

100. Pielgrzymka Służby Zdrowia na Jasną Górę

2024-05-16 16:19

[ TEMATY ]

Jasna Góra

służba zdrowia

#Pielgrzymka

BPJG

Pod hasłem „Uczestniczę we wspólnocie Kościoła” w dniach 18-19 maja odbędzie się na Jasnej Górze 100. Pielgrzymka Służby Zdrowia. Poprzedzą ją dwudniowe rekolekcje, które rozpoczną się już jutro (17 maja). Jasnogórskie spotkanie gromadzi lekarzy, pielęgniarki, położne, ratowników medycznych, laborantów i asystentów oraz pracowników pionu technicznego i administracyjnego szpitali.

Pielgrzymki i rekolekcje są czasem formacji dla przedstawicieli świata medycznego, przypomnieniem, że pomoc pacjentom nie zamyka się jedynie w ramach zabiegów i procedur medycznych, potrzebna jest duchowość i wyobraźnia miłosierdzia w relacjach z chorymi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję