Reklama

Na misyjnej ziemi

Są to wciąż początki misyjnej pracy...

Niedziela podlaska 36/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szczęść Boże! Pora deszczowa dobiega końca, właściwie to już rozpoczęliśmy porę suchą (ok. 15 maja), choć jeszcze przechodzą ostatnie burze, czasami bardzo gwałtowne, ale w nocy jest już chłodno, tzn. temperatura spada do 15-20oC. Osobiście odpowiada mi to, ale miejscowi narzekają, że jest im zimno i zakładają cieplejsze ubranie.

Ostatnim razem obiecałem napisać coś o mojej pracy w parafii. Są to początki, więc nie mam jeszcze zbyt wielkiego kontaktu z wszystkimi ludźmi, głównie przez niewystarczającą jeszcze znajomość miejscowego języka. Obecnie odprawiam w niedzielę Mszę św. w języku francuskim, którą mamy o godz. 10.00. Jest to Msza celebrowana głównie dla ludzi, którzy wolą liturgię rzymską, ponieważ przybyli z innych regionów Konga i nie znają lingala. Uczestniczy w niej również grupa młodzieży ucząca się języka francuskiego, a także grupa miejscowej inteligencji i siostry zakonne. W sumie jest nas ok. 500-1000 osób. Na szczęście znam wystarczająco francuski, by odprawić Mszę św. i wygłosić homilię. Zarówno po Mszy św., jak i przed nią rozmawiam z ludźmi na różne tematy, głównie po francusku, ale po prawie trzech miesiącach próbuję wypowiedzieć kilka wyrazów, czasami zdań w lingala, który dla nas Europejczyków nie jest językiem łatwym. Pierwsza trudność polega na braku wspólnej "bazy", każdego słowa trzeba uczyć się na pamięć. W przypadku francuskiego mamy wiele wspólnych słów pochodzenia łacińskiego czy greckiego, tu - niestety nie. Następna trudność polega na składni, np. przeczenie "nie" (te) znajduje się na końcu zdania, no i, oczywiście, wymowa, ale za to gramatyka jest bardzo prosta. Wiele osób chętnie mi pomaga w nauce i są dość wyrozumiali, gdy popełniam błędy. W sobotę koncelebruję w lingala, od dwóch tygodni czytam także Ewangelię, jest to także dobra okazja do przyzwyczajania się do odprawiania Mszy w tym języku. Poza tym w ciągu tygodnia, rano i po południu, chodzę jeszcze do szkoły, przyglądam się pracy biura parafialnego i poznaję rady i grupy działające przy parafii. Jest ich kilkanaście, począwszy od dziecięcych aż do różnych profesjonalnych; trzeba zaznaczyć, że Kościół kongijski jest bardzo dynamiczny i świeccy są bardzo silnie zaangażowani w jego życie, mogę śmiało powiedzieć, że o wiele bardziej niż w Polsce. Są dwie główne tego przyczyny: pierwsza - to niewystarczająca liczba kapłanów (to już przeszłość, dzisiaj jest już liczna grupa miejscowych księży i bardzo wielu kandydatów do kapłaństwa, tak w seminarium diecezjalnym jak i w instytutach zakonnych). Po drugie - to zasługa byłego kardynała Kinszasy Józefa Maluli, który w latach 60. i 70. stworzył tzw. Kościół baz. Powierzył życie parafii w ręce laikatu, którzy są odpowiedzialni za organizację i działalność wspólnoty parafialnej. Rola pasterzy ogranicza się do sprawowania Eucharystii, sakramentów świętych, kierownictwa duchowego, formacji świeckich i ogólnego kierowania i czuwania nad parafią, ewentualnie do kierowania pomocą materialną. My, jako zakonnicy, jesteśmy bardziej zaangażowani w szkolnictwo i pomoc materialną najuboższym parafianom, jak również wszystkim, którzy o nią proszą.

Szkolnictwo zawsze było jednym z głównych celów ewangelizacji. Obok pierwszych kościołów budowano szkoły i szpitale. Można powiedzieć, że zdecydowana większość miejscowej inteligencji skończyła szkoły katolickie lub protestanckie, innych jeszcze 20 lat temu nie było. Były dyktator Zairu Mobutu znacjolalizował je wszystkie, czyli po prostu odebrał Kościołowi, między innymi jedną szkołę podstawową wybudowaną przez o. Jana Smalucha SSCC, obecnego proboszcza w Mielniku n. Bugiem, który przepracował w Kongo i Kinszasie ponad 20 lat. Obecnie istnieje umowa między rządem a Kościołem, że w szkołach będących własnością diecezji lub zgromadzeń zakonnych wymagany jest program zatwierdzony przez ministerstwo szkolnictwa, ale każda szkoła może prowadzić także dodatkowe kursy katechetyczne, jak również różne zajęcia pozalekcyjne, do których należy m.in. cotygodniowa Msza św. czy wspólna modlitwa różańcowa. W szkołach państwowych nie ma katechezy.

Nasze Zgromadzenie posiada kilka szkół, jednej z nich dyrektorem jest nasz współbrat o. Ryszard Kościcki, który przed wyjazdem na misje był rok czasu wikarym w Mielniku. Jest to centrum szkolnictwa zawodowego Tondisa Ebale, w którym młodzież z jednej z najuboższych dzielnic Kinszasy ma możliwość zdobycia zawodu mechanika, stolarza, czy krawcowej, a po ukończeniu szkoły - znalezienia pracy. Niestety, w Kongo szkolnictwo jest płatne i wiele osób korzysta z pomocy Kościoła, szczególnie ci najbiedniejsi. Przy szkołach organizowane są także stołówki, gdzie dzieci maja okazję przynajmniej raz dziennie zjeść przysłowiową miskę ryżu. W naszej parafii pomagamy także opłacić różnego rodzaju szkoły ponad 200 dzieciom i młodzieży, nie licząc stołówek przyszkolnych. Fundusze zbieramy od osób prywatnych, jak i instytucji z całej Europy, także z Polski. Niestety, sytuacja w Kongo, jak ją opisałem ostatnim razem, jest tragiczna i w najbliższym czasie nie zanosi się na szybką poprawę, choć jest nadzieja, szczególnie po ostatnich postanowieniach dialogu interkongijskiego, który miał miejsce w San City. Ale o tym napiszę następnym razem, jak również o zaangażowaniu miejscowego Kościoła w życie społeczne, polityczne i gospodarcze kraju.

Pozdrawiam, prosząc o modlitwę, jak również dołączając swoją misyjną modlitwę, bo każdy z nas na wzór św. Tereski od Dzieciątka Jezus, pomimo że nie jest w kraju misyjnym może także poprzez modlitwę być misjonarzem!

Ps. Jeżeli ktoś chciałby do mnie napisać, czym sprawi mi radość, to istnieją dwie możliwości, albo pocztą elektroniczną pod adresem: zalzbi&poczta.fm lub pocztą tradycyjną:

O. Zbigniew Zalewski SSCC

Peres des Sacres Coeurs

B. P. 724 Limete

Kinshasa

RD Congo

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tragiczny stan mentalności Polaków w odniesieniu do alkoholu - komentarz bp. Tadeusza Bronakowskiego

2024-05-06 14:26

[ TEMATY ]

alkohol

bp Bronakowski

Adobe Stock

Stan mentalności Polaków w odniesieniu do alkoholu jest tragiczny - stwierdza bp Tadeusz Bronakowski. W komentarzu dla KAI przewodniczący Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych krytykuje samorządy za nie korzystanie z narzędzi umożliwiających ograniczenia w nocnym handlu alkoholem. Odnosi się też do policyjnego bilansu majówki na polskich drogach. - Obudźmy się wreszcie jako naród i popatrzmy na sprawę trzeźwości jako na polską rację stanu - apeluje biskup.

Bp Bronakowski wskazuje na brak konsekwencji oraz nierespektowanie wyników badań naukowych dotyczących uzależnień, zwłaszcza alkoholowych. Apeluje także: “Przeznaczajmy pieniądze na to, co nas wzmacnia i rozwija, a nie na alkohol - środek psychoaktywny, który niszczy nasze rodziny, zdrowie, pomyślność, który tak często zabija”.

CZYTAJ DALEJ

Portugalia: do Fatimy zmierzają największe od wybuchu pandemii grupy pielgrzymów

2024-05-06 19:15

[ TEMATY ]

Fatima

Graziako

Do Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie udają się tysiące pielgrzymów, największe od czasu wybuchu w 2020 r. pandemii Covid-19 grupy pątników z całego kraju, podają portugalskie media na bazie informacji służb policyjnych. Według szacunków funkcjonariuszy portugalskiej drogówki, większość zmierzających do Fatimy pielgrzymów dotrze do sanktuarium w sobotę.

Głównym motywem pielgrzymki do tego miejsca kultu maryjnego jest 107. rocznica rozpoczęcia objawień Maryi trzem pastuszkom w Cova da Iria. Według służb porządkowych na rozpoczynające się późnym popołudniem w niedzielę uroczystości do Fatimy może przybyć ponad 500 tys. pątników, głównie Portugalczyków. Uroczystościom tym będzie przewodniczył ordynariusz diecezji Leiria-Fatima biskup José Ornelas. Stoi on na czele Konferencji Episkopatu Portugalii.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: Zaprzysiężenie 34 nowych rekrutów Gwardii Szwajcarskiej

2024-05-06 18:57

[ TEMATY ]

Gwardia Szwajcarska

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

W Watykanie odbyło się w poniedziałek zaprzysiężenie 34 nowych rekrutów Gwardii Szwajcarskiej. Wydarzenie to odbywa się w rocznicę jedynej bitwy, jaką stoczyli jej żołnierze 6 maja 1527 r. podczas najazdu wojsk cesarza Karola V na Rzym. Szwajcarzy obronili wtedy papieża Klemensa VII.

W bitwie przed bazyliką Świętego Piotra, w rocznicę której obchodzone jest święto Gwardii Szwajcarskiej, zginęło 147 ze 189 papieskich gwardzistów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję