Reklama

Niedziela Częstochowska

Bp Przybylski: św. Józefie, pomóż nam odnawiać Kościół

– Centralnym miejscem ożywienia Kościoła jest wzięcie do siebie, wzięcie na serio Jezusa Chrystusa – powiedział bp Andrzej Przybylski 19 listopada w kościele św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny we Wręczycy Wielkiej. Świątynia była kolejnym kościołem stacyjnym archidiecezji częstochowskiej w Roku św. Józefa.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

– Święty Józef jest patronem wszechpotężnym, który może nam pomóc we wszystkich sprawach – podkreślił na wstępie biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej, zachęcając, aby przez wstawiennictwo świętego polecić sprawy osobiste i diecezjalne, a także modlić się o powstrzymanie pandemii i pokój na wschodniej granicy Polski. – Módlmy się za ojczyznę, żeby św. Józef pomógł nam rozwiązywać często bardzo skomplikowane problemy, a on to umiał robić, bo często Pan Bóg stawiał go wobec bardzo skomplikowanych wyzwań i zadań – przypomniał.

Maciej Orman/Niedziela

W homilii bp Przybylski zwrócił uwagę, że teksty czytań mszalnych dotyczą odnowienia świątyni. Fragment z Pierwszej Księgi Machabejskiej opisuje odbudowę i poświęcenie ołtarza, natomiast św. Łukasz przedstawia nam, jak Jezus oczyszcza świątynię, wypędzając z niej przekupniów. W tym kontekście prosił św. Józefa, „aby pomógł nam obudować i odnowić Kościół”. – Kościół będzie odnowiony, żywy i silny, jeśli w sercu każdego człowieka ochrzczonego będzie żywa świątynia Boga – zaznaczył.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biskup wskazał, że oprócz odejścia od grzechu i zła całemu Kościołowi potrzeba przeżycia doświadczenia św. Józefa, które wiąże się z jego snami. Duchowny zauważył, że po każdym z nich ziemski opiekun Jezusa „wstawał i pełnił wolę Boga”. – Tylko w ten sposób odrodzimy Kościół i tylko w ten sposób Kościół może przeżywać swoje odnowienie, kiedy najpierw będzie słuchać Pana i tak jak św. Józef będzie się pozwalał Bogu przebudzać i ożywiać – wyjaśnił.

Maciej Orman/Niedziela

Biskup Przybylski przypomniał, że w pierwszym śnie, którego św. Józef doświadczył, kiedy dowiedział się, że Maryja poczęła Jezusa w nadzwyczajnych okolicznościach, Anioł Pański polecił mu wziąć do siebie Dziecko i Maryję i zaopiekować się nimi. – Niczego w Kościele nie odnowimy, jeżeli każdy z nas z nową świadomością na centralnym miejscu swojego codziennego życia nie postawi Jezusa, nie weźmie do siebie Jego Matki, Maryi. Centralnym miejscem ożywienia Kościoła jest wzięcie do siebie, wzięcie na serio Jezusa Chrystusa – kontynuował duchowny.

Reklama

Nawiązując do drugiego snu św. Józefa, w którym dostaje on nakaz ucieczki do Egiptu z powodu zagrożenia dla Jezusa ze strony Heroda, biskup wskazał, że aby odnowić Kościół, trzeba uciec przed sytuacjami, okolicznościami, ludźmi i sprawami, które mogłyby „zabić wiarę” i „zagrażać Jezusowi w moim życiu”.

Maciej Orman/Niedziela

Przesłaniem kolejnego snu jest powrót do Ziemi Świętej. W tym kontekście bp Przybylski wezwał, aby „wracać do tego, co święte, co kiedyś budowało naszą wiarę, co naprawdę było sprawdzone w naszym życiu duchowym”. – Nie mów, że Bóg cię opuścił, tylko może ty opuściłeś Boga. Trzeba wrócić do tego, co kiedyś ożywiało twoją wiarę. Wróć do sakramentów świętych, wróć do spowiedzi. Jeżeli nie wrócisz, to nie dziw się, że coraz bardziej oddalasz się od Boga – podpowiadał.

Biskup przypomniał również, że wracając z Egiptu, św. Józef zapewne myślał o powrocie do Jerozolimy, jednak z uwagi na to, że rządził tam syn Heroda, Archelaos, Anioł Pański nakazał mu zmienić drogę i pójść do Galilei, do Nazaretu. – Czasami Pan Bóg mówi: nie wszystko musi być tak, jak było zawsze – tłumaczył celebrans i dodał, że są w Kościele przestrzenie, które wymagają zmian. Wśród nich wskazał na język, którym mówimy o Bogu oraz na sposób przekazu wiary dzieciom i młodzieży.

Maciej Orman/Niedziela

– Święty Józefie, (...) pomóż nam nie zmieniać Kościoła, ale go odnawiać – zakończył bp Przybylski.

W parafii we Wręczycy Wielkiej w każdą środę jest sprawowana Eucharystia o św. Józefie wraz z nowenną. – Przy okazji Mszy św. nowennowej wielu z nas wypowiada przed nim swoje serce. Czytamy intencje wrzucone do skrzynki, a także omadlamy naszych bliskich – zmarłych i żyjących, szczególnie chorych. Prosimy też o dar potomstwa dla małżeństw – wylicza ks. Robert Grohs, proboszcz parafii.

Reklama

W kościele, od czasów ks. Józefa Odróbki, pierwszego proboszcza, znajduje się również obraz z wizerunkiem jego patrona. – Wielu z naszych parafian przychodzi, aby klęczeć i modlić się przed jego obliczem – przyznaje ks. Grohs. – Chcemy też bardzo mocno w tym roku wymodlić u św. Józefa nawrócenie wszystkich naszych ojców, żeby coraz więcej z nich żyło w łasce Bożej i kochało Jezusa, ale także, żeby dzięki temu w naszych rodzinach były żywe wizerunki Boga Ojca – mówi kapłan. Duchowny zaświadcza, że dla wielu parafian św. Józef, który żył w bardzo trudnych czasach, jest także „inspiracją w zawierzeniu Bogu” i może pomóc w nabieraniu odwagi do mierzenia się ze współczesnymi problemami.

Maciej Orman/Niedziela

– Wielu z nas już wyprosiło u św. Józefa bardzo wiele. Jesteśmy mu bardzo wdzięczni. Dla nas św. Józef jest wielką ostoją, a jego kult, cześć i obecność wśród nas są zapewnieniem, że Bóg nas kocha i bardzo nas obdarowuje w jego osobie i w jego charyzmatach – podkreśla proboszcz.

Pytany o frekwencję wiernych odpowiada, że „nie wszyscy, ale wielu z tych, którzy przychodzili do kościoła przed pandemią, uczęszcza na Mszę św.”. – Na pewno największy brak widzimy, jeśli chodzi o dzieci. Ich jest zdecydowanie mniej. Liczymy na to, że już wkrótce to się odmieni, (...) ale to jest decyzja rodziców i na to jako duszpasterz nie mam wpływu – zaznacza ks. Grohs.

W parafii św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny we Wręczycy Wielkiej działają: Ruch Światło-Życie w różnych gałęziach (dzieci, młodzież i Domowy Kościół), Akcja Katolicka, Rycerze Kolumba, Żywy Różaniec, Liturgiczna Służba Ołtarza, diakonie – miłosierdzia i wyzwolenia, grupa ekologiczna Laudato si’, nieformalna grupa czcicieli Matki Bożej Fatimskiej oraz prężnie rozwijający się chór.

2021-11-19 21:22

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół na barkach parafii

Niedziela częstochowska 23/2020, str. VI

[ TEMATY ]

Kościół

parafia

Wręczyca Wielka

Michał Janik/TV Niedziela

Kościół we Wręczycy Wielkiej

Kościół we Wręczycy Wielkiej

Dla wygody wiernych i z szacunku dla przeszłości i Pana Boga w parafiach trwają non stop prace renowacyjne, remontowe i modernizacyjne.

Stare historyczne świątynie o wielosetletnich fundamentach i niejednokrotnie murach, z cennymi, zabytkowymi obrazami i rzeźbami, odzyskują dawny splendor. Natomiast nowsze kościoły są udoskonalane termoizolacją, fotowoltaiką oraz nowoczesnymi systemami grzewczymi. Na te usprawnienia sporo pieniędzy płynie z unijnej i państwowej kasy, dokładają samorząd i dobrzy ludzie z gestem oraz parafianie. Wierni z zadowoleniem akceptują gospodarczą aktywność księdza proboszcza pod jednym warunkiem – efekty muszą być widoczne.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Siostry duchaczki: Gwidon z Montpellier – nowy błogosławiony w duchu Franciszka

2024-05-21 17:37

[ TEMATY ]

błogosławiony

Przemysław Radzyński

Bł. Gwidon z Montpellier

Bł. Gwidon z Montpellier

Na ogłoszenie Gwidona błogosławionym trzeba było czekać 800 lat, ale to wydarzenie opatrznościowe, bo to człowiek na nasze czasy - mówią siostry kanoniczki Ducha Świętego de Saxia z Krakowa, duchowe córki nowego błogosławionego - Gwidona z Montpellier, założyciela Zakonu Ducha Świętego.

Gwidon urodził się w drugiej połowie XII wieku we francuskim mieście Montpellier w zamożnej rodzinie. Przed rokiem 1190 zaczął służyć ubogim i potrzebującym, zakładając dla nich dom, szpital na obrzeżach Montpellier. Od samego początku to dzieło powierzył Duchowi Świętemu. W krótkim czasie znalazł wielu naśladowców, którzy zainspirowali się jego przykładem i zapragnęli służyć ubogim i potrzebującym. I w ten sposób narodziła się wspólnota, której członkami byli mężczyźni i kobiety, ludzie świeccy i duchowni.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję