Co oglądamy
W 2003 r. telewizja zabrała z naszego życia dalsze 15 minut. O tyle bowiem wzrosła w świecie konsumpcja programów telewizyjnych. Obecnie wynosi ona 3 godz. i 39 min. dziennie. Pierwsze miejsce w
oglądalności zajmują programy rozrywkowe, w tym reality shows. Dane te podaje sprawozdanie Rok telewizji w świecie, opublikowane przez „Eurodata TV” podczas Międzynarodowych Targów Programów
Telewizyjnych w Cannes 2 kwietnia br., które analizuje ponad 600 kanałów w 72 krajach.
Podobnie jak w latach poprzednich, najchętniej oglądanym gatunkiem telewizyjnym jest fikcja (filmy, seriale, nowele) - zajmuje ona 41% najlepszych godzin oglądalności. Lecz „Eurodata”
zwraca uwagę, iż sukces programów rozrywkowych w dużej mierze należy zawdzięczać konkursowi Czy chcesz zostać milionerem, który z Anglii, USA i Kanady przybył do Europy i na Bliski Wschód.
Programy informacyjne pozostają stabilne. Na 120 najbardziej oglądanych programów „newsy” zabierają 18% czasu. Pozostały czas zajmują widowiska sportowe, wśród których króluje piłka nożna.
Jeśli chodzi o czas poświęcany telewizji, najbardziej „łakomi” pozostają Amerykanie, poświęcając jej 265 min dziennie. Europa stoi na drugim miejscu - 213 min. W Europie największymi
konsumentami telewizji są: Grecja (233), Włochy (230), Anglia (223) i Hiszpania (213).
Sukces wartości uniwersalnych
„Christian Film & Television Commission” w sprawozdaniu opublikowanym w piśmie Movieguide potwierdza tezy Michaela Medveda, zawarte w jego książce Hollywood versus America oraz ekonomistów
Arthura De Vany i Davida Wallsa z 2000 r.
Otóż 63% filmów, które w latach 2001-03 okazały się najbardziej dochodowe, głosiło wartosci pozytywne. Filmy o pozytywnych treściach, jak: Szukając Nemo, Władca Pierścieni, Spider-Man czy Evelin zarobiły
w Stanach Zjednoczonych dwa, a nawet pięciokroć więcej niż filmy negujące wartości chrześcijańskie.
Wbrew opiniom, że najbardziej dochodowe są filmy propagujące seks, 78 filmów pozbawionych tego wątku przyniosło przeciętne dochody w wysokości 37,6 mln dolarów, podczas gdy 35 filmów o wyraźnym odchylenium
seksualnym - po 17,7 mln.
Komisja, założona przez Teda Baehra w 1978 r. w miejsce dawnego „Protestant Film Office”, zaczęła wydawać przegląd Movieguide w 1985 r., kiedy to, jak mówi Baer, Hollywood wyprodukował
zaledwie jeden film „z pozytywną treścią chrześcijańską” wobec 81 filmów ocenionych jako „R” (dla dorosłych). Obecnie 45% filmów hollywoodzkich wyprodukowanych w ciągu roku, posiada
pozytywną treść chrześcijańską, a kwalifikowane jako „R” nie przekraczają 42%. Naturalnie, trzeba mieć na uwadze jeszcze inne czynniki, jak budżet lub udział w filmie znanych aktorskich gwiazd.
Nie ulega jednak wątpliwości, że filmy rodzinne są bardziej opłacalne.
Pomóż w rozwoju naszego portalu