Reklama

Fakty i opinie

Jaka będzie telewizja Dworaka

Wreszcie mamy nowego prezesa TVP. Został nim Jan Dworak, producent telewizyjny i filmowy. - To dobry wybór - komentuje Jarosław Sellin, członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Długo trwały dyskusje nad tym, kto zastąpi Roberta Kwiatkowskiego na stanowisku prezesa telewizji publicznej. Gorąco zrobiło się we wtorek wieczorem 27 stycznia br., kiedy Rada Nadzorcza usiłowała wyłonić kandydata spośród trzech finalistów konkursu: Andrzeja Budzyńskiego, Piotra Gawła i Ryszarda Pacławskiego. Żaden z nich nie uzyskał jednak w dziewięcioosobowej Radzie wymaganej liczby głosów. Pacławskiego poparło pięć osób, Gawła cztery. I wtedy Rada Nadzorcza, zgodnie ze statutem, musiała wziąć pod uwagę wybór jednego z kandydatów, którzy przeszli do poprzedniego etapu konkursu. Wśród nich był m.in. Jan Dworak. W tajnym głosowaniu na prezesa TVP zyskał aż sześć głosów. Swą funkcję oficjalnie obejmie 17 lutego br.
Opinię na ten temat wyraził bp Sławoj Leszek Głódź, przewodniczący Rady Episkopatu ds. Środków Społecznego Przekazu, który powiedział KAI, że Jan Dworak nie jest uwikłany w żadne koterie polityczne, co pozwala przypuszczać, iż tak będzie i w przyszłości. Ksiadz Biskup ma też nadzieję, że nowy prezes nie stanie się narzedziem manipulacji politycznej, lecz będzie reprezentował dobro wspólne.
Sam Jan Dworak natomiast powiedział KAI, że chciałby, aby za jego kadencji pojawiało się mniej niż dotychczas negatywnych opinii o telewizji publicznej. - Chcę, aby podstawowe zasady pracy dziennikarskiej obowiązywały na co dzień, i to bez wyjątku - zadeklarował. Wśród tych zasad wymienił: bezstronność, dociekliwość, wysłuchiwanie różnych stron, lecz i szacunek dla ludzi pełniących funkcje publiczne, a jednocześnie dociekliwość, niezależnie od tego, skąd ludzie pochodzą.
Jan Dworak był wiceszefem TVP za prezesury Andrzeja Drawicza, na początku lat 90. Jest prezesem Niezależnych Producentów Filmowych i Telewizyjnych, producentem m.in. seriali Kasia i Tomek oraz komedii: Miodowe lata. W latach 1999-2002 był członkiem i przewodniczącym Rady Programowej TVP. W latach 80. pracował jako dziennikarz w Tygodniku Solidarność, w Powściągliwości i Pracy oraz jako sekretarz redakcji w Przeglądzie Katolickim. Uczestniczył w obradach Okrągłego Stołu. Ma 56 lat.
W najbliższym czasie stoi przed nim zadanie wskazania swoich kandydatów na członków zarządu TVP. O tę funkcję ubiegają się m.in.: Andrzej Budzyński, Ryszard Pacławski i Maciej Pawlicki.

Reklama

Z Jarosławem Sellinem - członkiem KRRiTV - rozmawia Milena Kindziuk

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Milena Kindziuk: - Czy wybór Jana Dworaka na prezesa TVP był dla Pana zaskoczeniem?

Jarosław Sellin: - Nie do końca. Pół roku temu mówiłem już, że z obecną Radą Nadzorczą TVP wiążę spore nadzieje, gdyż w jej składzie są ludzie naprawdę poważni, którym trudno przypisywać lojalność partyjną. Większość członków Rady zautonomizowała się, stąd mamy teraz dobry wynik, jeśli chodzi o głosowanie nad wyborem prezesa.

- Co przemawia za tym, że jest to „dobry wynik”?

- Jestem przekonany, że nowy prezes to człowiek spoza układów, i że będzie dążył do odbudowania telewizji publicznej po sześciu ponurych latach prezesury Kwiatkowskiego.

- Obawiał się Pan, że prezesem ponownie może zostać Robert Kwiatkowski?

- Nie, takiej możliwości w ogóle nie brałem pod uwagę. Wiedziałem, że gdyby Radzie nie udało się wysunąć kandydata spośród wiadomej trójki, powróci ona do pozostałych kandydatów, którzy doszli do finału w konkursie. Gdyby Rada ponownie wybrała Kwiatkowskiego, skompromitowałaby się, ośmieszyła.

- Dlaczego?

- Dlatego, że Kwiatkowski przez sześć lat doskonale pokazał, jak rozumie ideę mediów publicznych - jako instrument służący interesom partyjnym. Kwiatkowski nie rozumie, na czym polega misja telewizji publicznej, zepchnął kulturę wysoką do nietoperzy chorujących na bezsenność, pokazał, że nie rozumie misji edukacyjnej, społecznej. Spodziewam się, że nowy prezes to zmieni. Choć trzeba przyznać, że ma trudną rolę już na starcie, gdyż stoi przed nim konieczność naprawiania praktycznie wszystkiego.

- Dziękuję za rozmowę.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś przy grobie Jana Pawła II: Dobrą Nowiną jest Osoba!

2024-04-18 08:15

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

@VaticanNewsPL / ks. Paweł Rytel-Andrianik

- Dobrą Nowiną nie jest jakaś historia, nie jest jakaś teoria. Dobrą Nowiną jest Osoba! Chrześcijaństwo rozpoczyna się wtedy, kiedy człowiek spotyka się z Osobą Jezusa Chrystusa. My ludziom opowiadamy bardzo wiele rzeczy, tylko wcale nie prowadzimy ich do spotkania z żywą Osobą – z Jezusem Chrystusem, a to Jezus jest Dobrą Nowiną - mówił kard. Grzegorz Ryś.

O tym, na czym polega ewangelizacja i w jaki sposób przekazuje się wiarę na podstawie Dziejów Apostolskich mówił kard. Grzegorz Ryś w homilii przy grobie św. Jana Pawła II w Watykanie. Duchowny zwrócił uwagę na to, że w ewangelizacji chodzi o to, by nie czekać na to, aż ludzie przyjdą do Kościoła, ale to - my musimy wyjść do nich. My musimy być wcześniej zanim wszyscy inni nadejdą. My musimy wyjść z miłością do wszystkich, których jeszcze nie ma! – podkreślił kaznodzieja.

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Jezus jest dobrym pasterzem

2024-04-19 10:18

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jesteśmy dziećmi mocnego i dobrego Boga. Jesteśmy domownikami Boga miłości, który jest gwarantem naszej wolności, tej prawdziwej.

Ewangelia (J 10, 11-18)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję