Reklama

Per Mariam - Omnia Soli Deo!

50-lecie oddania się Prymasa Tysiąclecia Matce Bożej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Akt osobistego oddania się Matce Najświętszej

(ułożony w Stoczku)

Święta Maryjo, Bogurodzico Dziewico, obieram sobie dzisiaj Ciebie za Panią, Orędowniczkę, Patronkę, Opiekunkę i Matkę moją.
Postanawiam sobie mocno i przyrzekam, że Cię nigdy nie opuszczę, nie powiem i nie uczynię nic przeciwko Tobie. Nie pozwolę nigdy, aby inni cokolwiek czynili, co uwłaczałoby czci Twojej.
Błagam Cię, przyjmij mnie na zawsze za sługę i dziecko swoje. Bądź mi pomocą we wszystkich moich potrzebach duszy i ciała oraz w pracy kapłańskiej dla innych.
Oddaję się Tobie, Maryjo, całkowicie w niewolę, a jako Twój niewolnik poświęcam Ci ciało i duszę moją, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych uczynków moich - zarówno przeszłych, jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku, co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga, w czasie i w wieczności.
Pragnę przez Ciebie, z Tobą, w Tobie i dla Ciebie stać się niewolnikiem całkowitym Syna Twojego, któremu Ty, o Matko, oddaj mnie w niewolę, jak ja Tobie oddałem się w niewolę.
Wszystko, cokolwiek czynić będę, przez Twoje ręce niepokalane, Pośredniczko łask wszelkich, oddaję ku chwale Trójcy Świętej - „Soli Deo!”.
Maryjo Jasnogórska, nie opuszczaj mnie w pracy codziennej i okaż swe czyste Oblicze w godzinę śmierci mojej. Amen.
Stoczek, 8 grudnia 1953 r.

Prymas Polski Stefan Kardynał Wyszyński oddał się Matce Bożej w Jej macierzyńską niewolę miłości 50 lat temu - 8 grudnia 1953 r. w Stoczku Warmińskim, w drugim miejscu swojego uwięzienia.
Jak do tego doszło?
Już 14 lutego tegoż roku, kiedy komuniści robili wszystko, aby zniszczyć Kościół w Polsce, wiarę Narodu i osobiście Księdza Prymasa, bardzo tym udręczonego, nagle, po Mszy św., Ojciec (tak będę pisała o Kardynale Wyszyńskim) wypowiedział w kaplicy te znane już dzisiaj powszechnie słowa: „Wszystko postawiłem na Maryję!”. Odtąd rzeczywiście wszystko na Nią stawiał, co było widoczne w coraz bardziej promiennej jego twarzy i w całym zachowaniu.
Kiedyś, po kilkugodzinnych audiencjach, gdy wychodził z gabinetu warszawskiego - szarozielony - zapytaliśmy: „Ojcze, co się stało?”. Odpowiedział: „Same kamienie, same kamienie!...”. „Jak to? I nie ma żadnej pociechy, żadnego światła?”. Po chwili milczenia padła odpowiedź: „Jest, Ona, Maryja, dana ku obronie Narodu Polskiego i - dana mnie ku pomocy”.
Tak było niejednokrotnie. Widoczne się stawało, jak Ojciec, coraz bardziej prześladowany i udręczony ciosami zadawanymi Kościołowi w Polsce i kościelnym instytucjom, szukał ratunku i pomocy w ramionach Matki Chrystusowej, niezawodnej Wspomożycielki. Wszak „wszystko na Nią postawił”, a Ona nigdy go nie zawiodła. Nieraz dawał do zrozumienia, jak bardzo pragnie oddać się Jej „na przepadłe”, ale szukał odpowiedniego czasu, aby się do tego dobrze przygotować. Pragnie więc oddać Jej się aż w niewolę, aby tym aktem bezgranicznego zaufania i pokory wyprosić u Jej Syna, Jezusa Chrystusa, wolność dla Kościoła w Polsce i obronę zagrożonego ducha Narodu.
I przyszedł taki czas, kiedy mógł tego aktu dokonać, po długim i rzetelnym przygotowaniu. Stało się to w więzieniu, w Stoczku Warmińskim. Sam Prymas pisze o tym w swoim dzienniku Pro memoria.
8 XII 1953, wtorek
Przez 3 tygodnie przygotowywałem duszę swoją na ten dzień. Idąc za wskazaniami bł. Ludwika Marii Grignion de Montfort, zawartymi w książce: „O doskonałym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny” - oddałem się dziś przez ręce mej Najlepszej Matki w całkowitą niewolę Chrystusowi Panu. W tym widzę łaskę dnia, że sam Bóg stworzył mi czas na dokonanie tego radosnego dzieła.
Postanowiłem sobie, że pierwszą parafię, którą będę mógł erygować, uczczę tytułem „Bożego Macierzyństwa Maryi”.
Akt oddania się osobistego w niewolę Maryi według św. Ludwika Marii Grignion de Montfort ma charakter zupełnie bezinteresowny - na chwałę Maryi. Gdy Ojciec składał swój Akt oddania, miał wyraźną intencję: za wolność Kościoła w Polsce i za obronę ducha Narodu. Mówił później o tym przy różnych okazjach. Było to w Ojcu tak silne, że kiedyś nawet powiedział i napisał: „Maryjo, jeśli Ci to jest potrzebne, to nawet zabij mnie, ale uratuj Kościół w Ojczyźnie i Naród”.
Z tego osobistego Aktu oddania się Ojca Maryi w Stoczku wyrosły potem jego wielkie dzieła maryjne:
- Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego;
- Nawiedzenie kopii Cudownego Obrazu Jasnogórskiego we wszystkich parafiach;
- Wielka Nowenna Tysiąclecia;
- Czuwania Soborowe z Maryją Jasnogórską;
- Milenijny Akt Oddania Polski w niewolę Maryi za wolność Kościoła Chrystusowego na całym świecie.
Deo gratias! Za wielkiego Prymasa Tysiąclecia. Za jego ufne oddanie się Maryi i za wszystkie jego Maryjne dokonania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sylwester nie jest przełomem, a 1 stycznia nie rozpoczyna…. Nowego Roku!

2024-12-31 13:49

[ TEMATY ]

nowy rok

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

Widzę, że w ostatni dzień roku 2024 na portalu niedziela.pl na czołówce został zamieszczony tekst pt. „Jak spędzić Sylwestra i Nowy Rok?”. W podobnym duchu piszą dziennikarze innych mediów, np. Stacja 7: „Czy postanowienia noworoczne mają sens?”, KAI: „Sylwester po chrześcijańsku”, a PAP informuje, jacy artyści wystąpią podczas imprezy sylwestrowej na Stadionie Śląskim. To ja wsadzę kij w mrowisko i postawię tezę, że sam Sylwester, czyli dzień 31 grudnia nie jest wcale przełomem ani też żadnym świętem, a obchody pierwszego dnia Nowego Roku są w istocie tylko symbolicznym zwyczajem. Dlaczego?

Otóż, z historycznego punktu widzenia rozpoczynanie nowego roku od 1 stycznia jest tak naprawdę tylko dziełem przypadku. W Rzymie bowiem (jak i w wielu kulturach), do II wieku przed Chrystusem rok zaczynał się na wiosnę (trzeba pamiętać, że obchody nowego roku istniały przed chrześcijaństwem, ono przejęło później kalendarz rzymski). Wtedy też obejmowali urząd dwaj konsulowie, główni urzędnicy Republiki Rzymskiej, których urząd trwał dokładnie jeden rok. Jednak jesienią 153 roku przed Chrystusem obaj konsulowie zginęli. Trzeba było wybrać nowych, którzy swój urząd objęli… właśnie 1 stycznia, a nie dopiero na wiosnę - 1 marca. To od tego momentu do tradycji rzymskiej wszedł zwyczaj, by urząd konsulów i zarazem nowy rok rozpoczynać od 1 stycznia. Dzień ten nie miał natomiast żadnego przełomowego znaczenia w kalendarzu naturalnym, gdyż nie rozpoczynał nowej pory roku ani też nie wyznaczały go specjalne zjawiska astronomiczne. 1 stycznia był więc całkiem zwyczajnym dniem. Dopiero z czasem nabrał znaczenia, został złączony z ludowymi obchodami, zabawami i ucztami.
CZYTAJ DALEJ

Australia i Japonia powitały już Nowy Rok

2024-12-31 17:45

[ TEMATY ]

nowy rok

Japonia

Australia

PAP/EPA

Australia wita Nowy Rok 2025

Australia wita Nowy Rok 2025

Australia wita 2025 rok spektakularnym pokazem fajerwerków w Sydney, który przyciągnął na żywo ponad milion widzów. Australijskie media podają, że przygotowania do tegorocznej sylwestrowej uroczystości trwały 4,5 tysiąca godzin, a nad miastem rozbłysło aż 9 ton fajerwerków.

Pierwszy pokaz fajerwerków, zaplanowany z myślą o rodzinach z dziećmi, odbył się o godzinie 21 (godz. 23 czasu polskiego) – poinformował serwis ABC News. Główne widowisko rozpoczęło się gdy na zegarach w Australii wybiła północ i będzie trwać przez około godzinę.
CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący KEP: niech Rok Jubileuszowy napełnia serca wszystkich wiernych chrześcijańską nadzieją

2024-12-31 19:29

[ TEMATY ]

nowy rok

abp Tadeusz Wojda SAC

rok jubileuszowy

Konferencja Episkopatu Polski

przewodniczący KEP

serca

KEP

Abp Tadeusz Wojda SAC, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski

Abp Tadeusz Wojda SAC, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski

Niech ten Nowy Rok, Rok Jubileuszowy, napełnia serca wszystkich wiernych nadzieją chrześcijańską, która nie lęka się zła, cierpienia i śmierci – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC w życzeniach z okazji Nowego Roku 2025.

Przewodniczący Episkopatu podkreślił, że wkraczamy w Nowy Rok Pański 2025 z wielką ufnością i szczerą radością, gdyż jest to Rok Jubileuszowy. „To szczególne wydarzenie dla Kościoła powszechnego, ale także dla Kościołów lokalnych: Jubileusz obfituje w łaski i odpusty dla wspólnoty wiernych, dlatego mówimy, że jest to rok łaski” – zaznaczył.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję