Reklama

Fakty

Grab zagrabione

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tej historii nie ma pozytywnego bohatera. W dniu, w którym rosyjska prokuratura aresztowała najbogatszego człowieka Rosji Michaiła Chodorkowskiego, kurs spółek notowanych na moskiewskiej giełdzie spadł o 15 miliardów dolarów. Tyle był wart niepokój rosyjskich i zagranicznych inwestorów. Oczywiście, nie o wolność szefa koncernu naftowego Jukos. W biznesie nikt dla nikogo nie żywi sympatii. Po aresztowaniu Chodorkowskiego inwestorzy zaniepokoili się o siebie. O swoje bezpieczeństwo i o swoje interesy. Kapitalizm w Rosji ma przecież dopiero dziesięć lat. Sami liberałowie prywatnie przyznają, że pierwszy milion dolarów trzeba ukraść. A gdy się już ukradnie, to chętnie się mówi o rządach prawa i świętym prawie własności prywatnej.
Chodorkowski nie jest pierwszy i ostatni. Przed nim na biznesową emeryturę przeszli już Bierezowski i Gusinski. W kolejce czeka ponoć Potanin. Tych ludzi łączy jedno - w ciągu dekady z ludzi sowieckich stali się bajecznie bogatymi „nowymi Ruskimi”. Ich majątki oceniane są na miliardy dolarów. Na świecie podobny sukces odniósł jedynie Bill Gates. Tyle że on wymyślił Microsoft i jego produkty. Oni zaś znaleźli się jedynie w odpowiednim miejscu i czasie - tam, gdzie dzielono majątek wielkiej i niepodzielnej Rosji. Znaleźli się na dworze prezydenta Jelcyna.
Odchodząc z Kremla, Jelcyn uzyskał gwarancję bezpieczeństwa dla siebie i rodziny. Gwarancja ta nie objęła rosyjskich oligarchów. Jedni popadli w konflikt z prezydentem Putinem, gdyż wbrew rosyjskiej tradycji - zaczęli stawiać carowi warunki. Inni - gdyż otoczeniu nowego prezydenta, spóźnionemu na podział majątku, marzy się nowe rozdanie. I tak oto „niezależna” prokuratura zaczęła odkrywać po latach wątpliwe operacje majątkowe i finansowe leżące u zarania fortun. Lud rosyjski zawsze wierzył w dobrego cara i złych bojarów. Stąd dziś serca zwyczajnych Rosjan są po stronie Kremla.
Wojna z oligarchami, kolejna próba grabienia zagrabionego, oddala Rosję od rynkowego kapitalizmu i liberalnej demokracji. Warunkiem samodzierżawia było wyniszczenie rosyjskiej szlachty. Warunkiem komunizmu było wyrżnięcie rosyjskiej burżuazji i mieszczaństwa. Warunkiem rysującej się na horyzoncie despotii jest pozbycie się „nowych Ruskich”. Bo tylko wówczas między carem a ludem, między prezydentem a wyborcami nie będzie nikogo, kto miałby dość sił, aby powiedzieć „nie”, kto mógłby żądać poszanowania praw i majątków, kto zabiegałby skutecznie o pluralizm polityczny i wolność dla mediów.
Gdy aresztowano Chodorkowskiego, wszystkie oczy zwróciły się w stronę Kremla. „Każdy powinien być równy wobec prawa” - oświadczył prezydent Putin. Ciekawe, dlaczego ta deklaracja, która jest przecież abecadłem państwa prawa, spowodowała, że na czołach rosyjskich słuchaczy pojawił się zimny pot?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

To święty również na dzisiaj

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

wikipedia

Czy kanonizacja średniowiecznego kapłana z Zakonu Kanoników Regularnych ma jakieś znaczenie dla nas, żyjących w XXI wieku? Czy ks. Stanisław z krakowskiego Kazimierza, który świetnie rozumiał problemy XV-wiecznych parafian, potrafi zrozumieć nasze problemy - ludzi żyjących w epoce technicznej?

Stanisław Kazimierczyk, choć umarł w 1489 r., jest ciągle żywy i skutecznie działa w niebie. W rok po śmierci przy jego grobie Bóg dokonał 176 uzdrowień, które zostały udokumentowane. Do dzisiejszego dnia tych niezwykłych interwencji były setki tysięcy. Ludzie są uzdrawiani z wielu chorób, umacniani w realizowaniu trudnych obowiązków, podtrzymywani na duchu w ciężkich chwilach życia. Dzięki skutecznej interwencji Kazimierczyka ludzie odzyskują wiarę w Boga miłującego i są uzdrawiani ze zranień duchowych i psychicznych.

CZYTAJ DALEJ

Zapraszamy na Skałkę - Oktawa św. Stanisława 8-15 maja 2024 r.

2024-05-05 22:06

[ TEMATY ]

św. Stanisław Biskup i Męczennik

Mazur/episkopat.pl

Święty Stanisław Biskup Męczennik

Święty Stanisław Biskup Męczennik

W środę, 8 maja, Uroczystość patronalna św. Stanisława, biskupa i męczennika, głównego Patrona Polski i Archidiecezji Krakowskiej. W naszej bazylice jest to dzień odpustowy. Msze Święte o godz. 7.00; 8.00; 11.00; 16.00 i 19.00.

Od środy zapraszamy na uroczyste obchody Oktawy Uroczystości św. Stanisława. W kolejne dni Oktawy, Mszom Świętym o godz. 19.00 połączonej z procesją wokół Sadzawki św. Stanisława przewodniczyć będą: w środę – Księża Kanonicy, w czwartek – Ojcowie Karmelici z kościoła Na Piasku; w piątek – Ojcowie Reformaci; w sobotę – Ojcowie Bernardyni; w niedzielę – Nieszpory pod przewodnictwem Ojców Augustianów o godz. 16.30, w poniedziałek - Księża Misjonarze; we wtorek - Ojcowie Franciszkanie Conv. i w środę na zakończenie Oktawy - Ojcowie Dominikanie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję