Reklama

Kościół

Kard. Duka dla KAI: Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny jest powrotem do źródeł wiary i cywilizacji Europy

Dla nas, mieszkańców krajów Europy Środkowej ten kongres jest niezwykle ważnym wydarzeniem, ponieważ Eucharystia, Chrystus obecny w Eucharystii jest fundamentem nie tylko naszej wiary, ale też naszej cywilizacji. Więc jest on powrotem do źródeł Eucharystii, ale też do źródeł naszej cywilizacji, jako Europejczyków - mówi w rozmowie z KAI prymas Czech kard. Dominik Duka OP, jeden z prelegentów 52. Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego w Budapeszcie, który w niedzielę będzie koncelebrował Mszę św. beatyfikacyjną kard. Stefana Wyszyńskiego i m. Elżbiety Róży Czackiej.

[ TEMATY ]

kard Duka

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KAI: Księże Kardynale, jakie jest znaczenie kończącego się 52. MKE dla krajów Europy Środkowej?

Kard. Dominik Duka OP: Dla nas, mieszkańców krajów Europy Środkowej ten kongres jest niezwykle ważnym wydarzeniem, ponieważ Eucharystia, Chrystus obecny w Eucharystii jest fundamentem nie tylko naszej wiary, ale też naszej cywilizacji. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny jest powrotem do źródeł Eucharystii, ale też do źródeł naszej cywilizacji, jako Europejczyków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ale jest to kongres światowy. Widzimy tu reprezentantów ze wszystkich kontynentów, biskupów i kardynałów z Afryki, Azji i tak dalej. I w tym dzisiejszym świecie, który ma wspólne doświadczenie pandemii koronawirusa, która jeszcze się nie zakończyła, dla nas tu obecnych ten kongres niesie nadzieję, że ta pandemia wkrótce się skończy. Jesteśmy tutaj i uczymy się, że wobec takich doświadczeń potrzeba odwagi, a nie trwania w strachu. A odwaga jest konsekwencją naszej wiary i świadectwa tych, którzy swoje życie oddali za wiarę

KAI: W swojej konferencji podczas Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego wspomniał Ksiądz Kardynał o jednym z tych świadków wiary – kard. Wyszyńskim i mówił o tym, że w niedzielę, zamiast na Mszy św. kończącej kongres pod przewodnictwem Ojca Świętego, będzie Ksiądz Kardynał właśnie w Warszawie. Jakie znaczenie ma dla Kościoła w Czechach ta beatyfikacja?

- W czasach komunistycznych, kiedy nasze kraje w tej części Europy były niszczone i prześladowania, ważnym momentem i znakiem nadziei było dla nas właśnie uwolnienie kard. Wyszyńskiego i jego apel do wiernych o oddanie się Maryi, zaproszenie do pielgrzymowania na Jasną Górę. Dla nas, Czechów, było to bardzo umacniające. Dla nas kard. Wyszyński jest prorokiem współczesnych czasów: on mówił: komunizm skończy się tu, w Polsce i będzie to zwycięstwo robotników. To nie były słowa wypowiadane post factum, ale proroctwo, słowa które się sprawdziły.

Reklama

Z okazji beatyfikacji wydaliśmy biografię kard. Wyszyńskiego, tak, jak rok temu wydaliśmy biografię kard. Berana. Pamiętamy też o kard. Stepinacu (którego proces kanonizacyjny został wstrzymany w 2016 r. – przyp. KAI), o kard. Mindszentym. Brakuje w tym gronie „tego piątego” – kard. Francisa Spellmana z Nowego Jorku. Więc w tych dniach Czesi będą śledzić beatyfikację kard. Wyszyńskiego. I pojadą też na Słowację, by spotkać się z papieżem Franciszkiem.

KAI: Ksiądz Kardynał bierze udział w wielu inicjatywach Kościoła Powszechnego. Bierze udział w pracach Rady Konferencji Biskupich Europy, międzynarodowych kongresach takich jak ten w Budapeszcie, w ostatnich latach był gospodarzem europejskiego spotkania Taizé i starał się o organizację Światowych Dni Młodzieży w Pradze – by wymienić tylko kilka. Co Kościół środkowoeuropejski, jeśli można tak nas określić, ma dziś do przekazania wspólnocie międzynarodowej?

- Ważne świadectwo, jakie dajemy, polega na pokazaniu, że nasz region, to wspólnota i współpraca kultur narodowych. Nie jesteśmy jakąś granicą kultury europejskiej, ani nie byliśmy nią w przeszłości. To stąd pochodzili Chopin, Liszt, Smetana, Prus, Sienkiewicz i inni pisarze naszych narodów. To są też tereny mające bogatą tradycję współpracy i współistnienia z kulturą żydowską – to nie jest ideologia, ani mrzonka, ale rzeczywistość, o której świadczyli konkretni twórcy, jak choćby Franz Kafka. I choć w ciągu wieków nasze tereny pogrążone były w wojnach i najazdach, poczynając od tatarskich i otomańskich, i pomimo ogromnej ceny tych wojen, możemy dziś odwiedzać miasta takie, jak Kraków, Warszawa, Praga, Budapeszt, Bratysława. Nasze miasta, pomimo tych porywów wojennych, zachowały bogatą kulturę i żywą wiarę, którymi powinniśmy się nadal dzielić.

KAI: Dziękuję za rozmowę.

2021-09-11 11:16

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Duka broni Benedykta XVI

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

kard Duka

GRZEGORZ GAŁĄZKA

Kard. Dominik Duka OP postanowił zaprotestować przeciwko temu, jak w monachijskiej archidiecezji został potraktowany Benedykt XVI. Prymas Czech publicznie pozwał do odpowiedzialności arcybiskupa Monachium i Fryzyngi, tamtejszą kurię oraz przewodniczącego Episkopatu Niemiec za zniesławianie i szarganie reputacji Papieża Seniora.

Oświadczenie kard. Duki to reakcja na ogłoszony dziś list Benedykta XVI oraz dołączoną do niego analizę, w której prawnicy, współpracownicy Papieża Seniora krok po kroku obalają postawione mu zarzuty, zawarte w raporcie o nadużyciach w monachijskiej archidiecezji. Kard. Duka nie przebiera w słowach. Zaistniałą sytuację nazywa drugą monachijską zdradą, porównując ją tym samym do konferencji pokojowej w Monachium w 1938 r., na której Czechosłowacja została zdradzona przez państwa zachodnie. Za motto swego oświadczenia Prymas Czech obrał słowa swego heroicznego poprzednika kard. Berana: „nie milcz, arcybiskupie!” Kard. Duka odpowiada na nie, zwracając się do siebie: „stary kardynale, nie możesz milczeć, musisz krzyczeć!”

CZYTAJ DALEJ

Boże Ciało i wianki

Niedziela łowicka 21/2005

www.swietarodzina.pila.pl

Boże Ciało, zwane od czasów Soboru Watykańskiego II Uroczystością Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, jest liturgicznym świętem wdzięczności za dar wiecznej obecności Jezusa na ziemi. Chrześcijanie od początków Kościoła zbierali się na łamaniu Chleba, sławiąc Boga ukrytego w ziemskim chlebie. Święto jest przedłużeniem Wielkiego Czwartku, czyli pamiątki ustanowienia Eucharystii. A z tego wynika, że uroczystość ta skryta jest w cieniu Golgoty, w misterium męki i śmierci Jezusa.

Historia święta Bożego Ciała sięga XIII wieku. W klasztorze w Mont Cornillon, w pobliżu Liege we Francji, przebywała zakonnica Julianna, która wielokrotnie miała wizję koła na wzór księżyca, a na nim widoczną plamę koloru czarnego. Nie rozumiała tego, więc zwróciła się do przełożonej. Gdy ta ją wyśmiała, Julianna zaczęła się modlić i pewnego razu usłyszała głos, oznajmiający, że czarny pas na tarczy księżyca oznacza brak osobnego święta ku czci Eucharystii, które ma umocnić wiarę, osłabioną przez różne herezje.
Władze kościelne sceptycznie odnosiły się do widzeń prostej Zakonnicy. Jednak kolejne niezwykłe wydarzenie dało im wiele do myślenia. W 1263 r. w Bolsenie, niedaleko Rzymu, kapłan odprawiający Mszę św. zaczął mieć wątpliwości, czy to możliwe, aby kruchy opłatek był Ciałem Pańskim. I oto, gdy nastąpił moment przełamania Hostii, zauważył, że sączy się z niej krew i spada na białe płótno korporału na ołtarzu. Papież Urban IV nie miał już wątpliwości, że to sam Bóg domaga się święta Eucharystii i rok po tym wydarzeniu wprowadził je w Rzymie, a papież Jan XXII (1334 r.) nakazał obchodzić je w całym Kościele. Do dziś korporał z plamami krwi znajduje się we wspaniałej katedrze w Orvieto, niedaleko Bolseny. Wybudowano ją specjalnie dla tej relikwii.
W Polsce po raz pierwszy święcono Boże Ciało w 1320 r., za biskupa Nankera, który przewodził diecezji krakowskiej. Nie było jednak jeszcze tak bogatych procesji, jak dziś. Dopiero wiek XVI przyniósł rozbudowane obchody święta Bożego Ciała, zwłaszcza w Krakowie, który był wówczas stolicą. Podczas procesji krakowskich prezentowały się proporce z orłami na szkarłacie, obecne było całe otoczenie dworu, szlachta, mieszczanie oraz prosty lud z podkrakowskich wsi.
W czasie procesji Bożego Ciała urządzano widowiska obrzędowe lub ściśle teatralne, aby przybliżyć ich uczestnikom różne aspekty obecności Eucharystii w życiu. Nasiliło się to zwłaszcza pod koniec XVI wieku, kiedy przechodzenie na protestantyzm znacznie się nasiliło i potrzebna była zachęta do oddania czci Eucharystii.
W okresie rozbiorów religijnemu charakterowi procesji Bożego Ciała przydano akcentów patriotycznych. Była to wówczas jedna z nielicznych okazji do zademonstrowania zaborcom żywej wiary. W procesjach niesiono prastare emblematy i proporce z polskimi godłami, świadczące o narodowej tożsamości.
Najpiękniej jednak Boże Ciało obchodzono na polskiej wsi, gdzie dekoracją są łąki, pola i zagajniki leśne. Procesje imponowały wspaniałością strojów asyst i wielką pobożnością prostego ludu, wyrażającego na swój sposób uwielbienie dla Eucharystii. Do dziś przetrwał zwyczaj zdobienia ołtarzy zielonymi drzewami brzóz i polnymi kwiatami. Kiedyś nawet drogi wyścielano tatarakiem. Do dziś bielanki sypią też przed kroczącym z monstrancją kapłanem kolorowe płatki róż i innych kwiatów.
Boże Ciało to również dzień święcenia wianków z wonnych ziół, młodych gałązek drzew i kwiatów polnych. Wieniec w starych pojęciach Słowian był godłem cnoty, symbolem dziewictwa i plonu. Wianki z ruty i kwiatów mogły nosić na głowach tylko dziewczęta.
Na wsiach wierzono, że poświęcone wianki, powieszone na ścianie chaty, odpędzają pioruny, chronią przed gradem, powodzią i ogniem. Dymem ze spalonych wianków okadzano krowy, wyganiane po raz pierwszy na pastwisko. Zioła z wianków stosowano też jako lekarstwo na różne choroby.
Gdzieniegdzie do poświęconych wianków dodawano paski papieru, z wypisanymi słowami czterech Ewangelii. Paski te zakopywano następnie w czterech rogach pola, dla zabezpieczenia przed wszelkim złem.
Dziś Boże Ciało to jedna z niewielu już okazji, aby przyodziać najpiękniejszy strój świąteczny - strój ludowy. W Łowickiem tego dnia robi się tęczowo od łowickich pasiaków. Kto wie, czy stroje ludowe zachowałyby się do dziś, gdyby nie możliwość ich zaprezentowania podczas uroczystości kościelnych. Chwała zatem i wielkie dzięki tym duszpasterzom, którzy kładą nacisk, aby asysty procesyjne występowały w regionalnych strojach. Dzięki temu procesje Bożego Ciała są jeszcze wspanialsze, okazalsze, barwniejsze. Ukazują różnorodność bogactwa sztuki ludowej i oby tak było jak najdłużej.
W ostatni czwartek oktawy Bożego Ciała, oprócz święcenia wianków z ziół i kwiatów, szczególnym ceremoniałem w naszych świątyniach jest błogosławieństwo małych dzieci. Kościoły wypełniają się najmłodszymi, często także niemowlętami, by i na nich spłynęło błogosławieństwo Boże. Wszak sam Pan Jezus mówił: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im, do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego” (Mk 10, 13-15).

CZYTAJ DALEJ

Koncert uwielbienia w Zielonej Górze

2024-05-30 20:58

[ TEMATY ]

koncert

Boże Ciało

Zielona Góra

Zielonogórskie Uwielbienie

ks. Rafał Witkowski

W uroczystość Bożego Ciała wiele osób chwaliło Pana na koncercie Zielonogórskiego Uwielbienia, który odbył się przy kościele Ducha Świętego w Zielonej Górze.

Wieczorny koncert przy kościele Ducha Świętego był dobrym zwieńczeniem uroczystości Ciała i Krwi Pańskiej. Licznie zgormadzonym zielonogórzanom nie przeszkodził nawet deszcz. Na scenie wystąpił zespół Shema i przyjaciele oraz 35 chórzystów. Każdy miał okazję włączyć się w śpiew, a nawet tańcem wyrazić wdzięczność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję